- Czytam komentarze nt. sytuacji wokół rządcówki w Krasnym Lesie. I oto typowe polskie dokopywanie; gdybym łatwo się poddawał, to machnąłbym ręką, bo po co mi to – tymi słowami radny Ryszard Klim rozpoczął apel do czytelników info.elblag, którzy skomentowali artykuł dot. rządcówki.
W związku z artykułem, który pojawił się na łamach info.elbląg 2 listopada, dotyczącym kompleksu parkowo-dworskiego przy ulicy Iwaszkiewicza 9, radny Ryszard Klim wysłał nam za pośrednictwem poczty e-mail własne komentarze do niektórych z wypowiedzi internautów. Poprosił nas o zamieszczenie ich na łamach portalu.
Komentujący stwierdzali, iż radnych tak naprawdę nie interesują zabytkowe budynki. Oto jeden z takich komentarzy:
~ zez: Wiem z autopsji, że większości elbląskich radnych tematy obiektów zabytkowych nie interesują. Szkoda, że nie mogą być odwoływani w trakcie kadencji za nieróbstwo. Blokują miejsca tym mniej znanym, ale aktywnym.
Na te zarzuty radny udzielił następującej odpowiedzi:
Ryszard Klim: Uważam, że warto walczyć o zachowanie jednego z elbląskich zabytków, których przecież nie zostało tak wiele. Walczyć nie o stworzenie jakiegoś układu kombinacyjnego w nabyciu, lecz o to, aby nawiązać, nawet częściowo, do czasów świetności.
Poruszona została także kwestia historii tego budynku oraz polemika z nazwą „rządcówka”, którą posługuje się Ryszard Klim.
~ rządcówka ?: To nie rządcówka lecz dworek dawnych właścicieli Starego Krasnego Lasu. Tam wystarczy pójść do piwnicy i zobaczyć tablicę. Ten budynek to flagowy przykład dewastacji, degrengolady architektury, jej totalnego schamienia dokonywanego świadomie przez PRL-architektów. Ten dom wyglądał efektownie i urzekająco, że nawet dzisiaj te wszystkie wille na pobliskim Mańkutowie do fundamentów mu nie urastają. W r. 1908 ówczesny właściciel Starego Krasnego Lasu - Ernst Buchler wybudował nowy dwór o czym zaświadcza zachowana do dziś kamienna tablica w piwnicy tego budynku z napisem: Erbaut 1908 / Ernst Buchler / Minna Buchler. Dworek prezentował się jako podmiejska willa, z przestrzennymi pokojami, z loggią, dużymi oknami, szykownymi drewnianymi zdobieniami szczytu oraz założeniem parkowym. Ale to było.
Ryszard Klim: Na terenie Krasnego Lasu znajdowały się ongiś dwa kompleksy pałacowo-dworskie, w tym właśnie ten w Starym Krasnym Lesie (Alt Schonwalde). Pozostałością po nim jest wspomniany dworek, wraz z otoczeniem, m.in. stawem. Na dzisiaj są potrzebne nadzwyczajne działania, aby powstrzymać proces degradacji. Można rzucać gromy na właściciela ZBK, ale to nic nie da, bo wycisnąć spore środki na remont nie da rady. Doraźne potrzeby są łatane, ale to za mało. Mogę naturalnie w sposób przesadny przedstawiać sytuację. Odsyłam więc do artykułu znanego elbląskiego historyka Lecha Słodownika (Dz. Elbl. z 04.01.2011) pt. „O niszczeniu pamiątek przeszłości”. Jest w nim przedwojenne zdjęcie dworku, rys historyczny i m.in. stwierdzenie: „Jest to bulwersujący przykład, jak w wyniku samowoli budowlanej i prostackich pomysłów można trwale zeszpecić cenny historycznie i architektonicznie obiekt”. Temat dyskusyjny poszerzyłem moją publikacją (Dz. Elbl. z 12.01.2011) noszącą tytuł: „O niszczeniu pamiątek przeszłości… i społecznym ich odtwarzaniu”.
Internauci wyliczali także faktyczne kwoty, które musiałaby zapłacić osoba chcąca nabyć budynek znajdujący się przy ulicy Iwaszkiewicza 9.
~ Moby Dick: Jak za złotówkę, to ja wezmę Panie Ryszardzie. Z kim mam się skontaktować? Mówię serio.
~ slawek: No podajcie, gdzie załatwić formalności, jestem gotowy zapłacić nie 1 zł, ale 100 zł !!
~ AborygenMiejscowy: Nie jestem zwolennikiem rozdawnictwa i dziwnych fundacji księżycowych - budynek ma właściciela, ktoś nim obecnie zarządza w jego imieniu lub w upoważnieniu i właśnie właściciel odpowiada za stan obecny nieruchomości . A oto garść danych - Nazwa obrębu: 26 Nr działki: 54 Położenie działki: ul. Jarosława Iwaszkiewicza 9 Powierzchnia działki: 3,5867 ha Użytki: Lz-RIVa - 1,6801 ha; B - 1,417 ha; N - 0,4435 ha; RIVa - 0,0461 ha Właściciel: Miasto Elbląg Władający: ZARZĄD BUDYNKÓW KOMUNALNYCH W ELBLĄGU (Administrator) I wszystko jasne - nieruchomość z cyklu "zielona szkoła w Piaskach" - brak jakiejkolwiek funkcji zarządczej i odpowiedzialności za administrowane mienie - ale dlaczego to za złotówkę sprzedawać - tego nie rozumiem????? Kolejny składnik dorobku kultury materialnej tych ziem do odstrzału i zagospodarowania przez miejscowe towarzystwo.
~ zombi: 7 rodzin x min. 150000 zł za mieszkania zastępcze - 1.050.000 zł plus złotówka z vat to circa 1.050.001,23 zł plus ok. 500 .000 zł remont = 1.550.001,23 zł. Jak za darmo.
Ryszard Klim: Budynek pełni praktycznie funkcje budynku socjalnego, a to pociąga kolejne komplikacje. Każda podpowiedź wyjścia z sytuacji jest cenna; hasłowo, a może i realnie jest sprzedaż za przysłowiową złotówkę. Przytaczane są od razu kalkulacje i domniemania spiskowe: „kto też na tym się urządzi”. Proponuję więc fachowcom od kalkulacji (może Aborygen Miejscowy jako doskonały tropiciel układów) przeprowadzić wizję lokalną na miejscu, zobaczyć budynek od zewnątrz i wewnątrz, jak również dokonać oglądu otoczenia. Jak dotąd nikt na to nie wyraził chęci „wejścia” w ten złoty interes.
Jeden z komentujących zauważył także jak bardzo wartościowy jest ten kompleks parkowo-dworski.
~ Dworek do kupienia ?: Ten dworek jest o wiele lepiej położony niż te wszystkie wille obok na tak zwanym Mańkutowie - mały park, staw rybny itd. Ten dworek trzeba tylko przywrócić do pierwotnego wyglądu i będzie bił na głowę te nowobogackie domki.
Ryszard Klim: Nie działam sam, bo właśnie naprawiania sytuacji podejmuje się Stowarzyszenie na Rzecz Dzielnic Próchnik, Krasny Las i Okolic, którego jestem członkiem. Zajmujemy się m.in. terenem dawnego drugiego kompleksu parkowo-dworskiego, położonego na terenie przylegającym do pętli autobusowej w Krasnym Lesie. Patrząc na ścianę lasu przy pętli, trudno sobie wyobrazić, że był tutaj dwór projektowany przez berlińskich architektów, a jego właściciel -Victor Geysmer - posiadał wspaniałe zbiory, podobno także Rembrandta i Memlinga. Członkowie Stowarzyszenia przeprowadzili tutaj wiele prac odtwarzających niektóre elementy poprzedniego stanu.
Musiały oczywiście pojawić się komentarze osób starających się wykryć jakiś spisek ukryty za intencjami Ryszarda Klima. Internauci zarzucali, iż to radni mają zamiar zarobić na rządcówce.
~ Stowarzyszenie Społecznie WYLCZONYCH: A prawda jest taka... czytajcie między wierszami: elbląski bez radni mają "apetyt" na domek i chcą wyrzucić na bruk obecnych jego mieszkańców. No tak patrząc na zdjęcie: okna nowo wstawione, dach naprawiony, obejście zadbane... Nie dajcie się mieszkańcy. Jak jakiś urzędas do Was zawita w worek go i do lasu.
~ Mieszkańcy nie dajcie się oszukać!!!: Jak zwał, tak zwał, ale mieszkańcy NIE POZWÓLCIE by jakiś burak-urzędas Was wyrzucił z domu pod pretekstem remontu zabytku. Zabytek można remontować nie wyrzucając na bruk ludzi. A poza tym teraz jest okres ochrony lokatorów trwa do 31 marca. Możecie pokazać środkowy palec w bucie urzędasom z elbląskiego UM.
~ ;::: Bo już pewnie jest jakiś chętny i przepis dla niego trzeba stworzyć...
Ryszard Klim: Wiem, że trudno dzisiaj uwierzyć w społecznikostwo; nie zamierzam przekonywać na siłę. Jeżeli natomiast ktoś ma pomysły na wzmocnienie naszych działań, w tym także przy ratowaniu Iwaszkiewicza 9 (dworku i otoczenia), przyjmiemy to z wdzięcznością.
lansik radnego. Wierzę, że p. Klim zapłacił za ten śmieszny artykulik
Szanowny Panie Klim - nie jestem żadnym tropicielem afer w miejscowym półświatku a lokalny pitawal przywodzi mi na myśl jedynie brukowe pisemka, którymi tak ekscytuje się Polska i wielu jej mieszkańców, ja nie. Zachowujemy się jednak wszyscy, jak byśmy żyli na księżycu wszak budynek jest pod jurysdykcją miasta a ZBK nie jest tworem z bajki tylko agendą miasta do zarządzania jego mieniem. I cóż tu dodać - jedynie rozsądek i podstawy ekonomii i znajomość rynku lokalnego nieruchomości niech będą podstawowymi argumentami w tej sprawie- oczekujmy, więc konkretnych decyzji a nie jakiś dziwnych oddolnych inicjatyw z pogranicza absurdu.
" przeprowadzić wizję lokalną na miejscu, zobaczyć budynek od zewnątrz i wewnątrz, jak również dokonać oglądu otoczenia. Jak dotąd nikt na to nie wyraził chęci „wejścia” w ten złoty interes". Jak nikt o temacie nie wie to nie może wyrazić chęci zakupu. Jasnych informacji za ile można to kupić ani tez gdzie załatwić procedury nie podano. To po co ta piana ?
jak pan chcesz walczyć o zabytki to zrób pan coś w sprawie Pałacyku na ul. Stoczniowej bo gorzej to chyba nic i nikt w Elblągu nie zrujnował tak pięknego zabytku.
Panie Sławku,racja. Nasza dyskusja zaczęła się od mojego wystąpienia na ostatniej sesji,dotyczacego niepokoju radnego,dlaczego tak niewiele zrobiono,m.in.informacyjnie. Temat wywoływałem na początku kadencji.Liczyłem na jakąś dyscyplinę urzędniczą nad sprawami poruszanymi przez radnych.Trochę się przeliczyłem, stąd od nowa... Jasne informacje są potrzebne,będę się domagał. Co do sprawy poruszanej przez nasz lokalny koloryt,czyli Aborygena. Dworek jest w administracji ZBK i teoretycznie wywalczymy milion na remont. Przy aktualnym, czyli socjalnym jego zamieszkiwaniu, niestety wcześniej czy później zostanie zdewastowany.Są tez poważne zaległości czynszowe;więc bieżąca konserwacja???Tylko zmiana właściciela coś da.Pałacyk-własność Szkoły.Upomnę się; czy "Lansik rasnego" też się odezwie?
Mówimy o Krasnym Lesie, a tu w centrum miasta - naprzeciw odwiedzanego przecież przez wielu ludzi dworca PKP - straszy paskudnie zaniedbana elewacja wielce oryginalnego kształtem dawnego miejskiego hotelu. Dziś tam liczne gabinety lekarskie - świadczące przez lata niemałe chyba opłaty za użytkowanie. Uważam, że one właśnie powinny być przeznaczane na cele remontowe. W chwili obecnej ta zapuszczona elewacja tworzy bardzo kiepski wizerunek naszego miasta.
Przepraszam za brak mojego podpisu w korespondencji poniżej. To nie Anonim, lecz ja.Tradycyjnie podpisuję swoje wypowiedzi.
dopóki będziecie wydawać miejskie pieniądze na bzdety (np. długopisiki i uloteczki ~70.000 tys.), dopóty społeczeństwo będzie miało pretensje, że nie realizujecie ważniejszych spraw.
http://www.youtube.com/watch?v=6NYlQTdZ7ms&feature=youtu.be
wygląda na to że rada rada powinna rozliczać rade miasta. Znając życie, będzie rozpisany przetarg na zakup za przysłowiową złotówkę. Wygra ten kto jako jedyny będzie spełniał wszystkie warunki przetargu, a pieniądze na zakup dostanie ze specjalnego funduszu./ Popieram wypowiedź ~Janka - są zabytki w centrum miasta które wyglądają jak plan do filmu z II wś. http://pl.wikipedia.org/wiki/Plik:Budynek_mieszkalny,_ul._Zamkowa_16.JPG