W minioną sobotę, 30 czerwca, w Parku Bażantarnia odbyło się już ostatnie spotkanie wiosennej edycji zajęć z cyklu „Skrzat w podróży przez świat”.
Tym razem mali podróżnicy „zwiedzali” Amerykę Północną ze szczególnym uwzględnieniem plemion indiańskich, zamieszkujących te tereny. Zajęcia rozpoczęły się od poznawania indiańskich powitań i okrzyków. Aby zostać przyjętym do plemienia Podróżujących Skrzatów dzieciom nadane zostały indiańskie imiona. Wybierał je dla nich los w postaci zawieszonego na totemie balonika, w którym znajdowało się ukryte imię. Po uroczystym pasowaniu na Indianina nastąpiło przygotowanie pióropuszy oraz malowanie barw wojennych.
Już jako pełnoprawni członkowie plemienia Podróżujących Skrzatów dzieci wysłuchały legendy indiańskiej, w której aktywnie uczestniczyły, tworząc do niej muzykę.
Kolejnym zadaniem postawionym przed skrzatami były podchody. Mali Indianie podzieleni zostali na dwie grupy, z których jedna ukrywała skarby, a druga miała za zadanie je odnaleźć.
Po powrocie na polanę dzieci zebrały się wokół ogniska, gdzie smażyły kiełbaski, piekły chleb i jabłka. Następnie wzięły udział w zabawach sprawnościowych, podczas których m.in. musiały złowić rybkę, strzelić do tarczy i zbudować tipi. Pobyt w Ameryce Północnej zakończył się przygotowaniem indiańskich naszyjników oraz rozdaniem dyplomów.
To było ostatnie spotkanie skrzatów w tym roku szkolnym, ale od września cykl ruszy ponownie i kolejne kraje będą stać otworem przed małymi odkrywcami.
Edyta Jasiukiewicz, rzecznik CSE Światowid