Z każdym dniem widok za oknem robi się coraz piękniejszy, aż chce się wychodzić z domu. Idealne rozwiązanie to wiosenny spacer, najlepiej w towarzystwie czworonoga. W elbląskim schronisku chętnych na pewno nie zabraknie.
Wystarczy przyjść i zgłosić się jako wolontariusz. Jedynym ograniczeniem jest to, że trzeba mieć 15 lat. Alicja wiek ten osiągnie wprawdzie dopiero za 3 miesiące, ale już teraz zaczyna pomagać w schronisku. To właśnie stąd, jak wspomina, ma swojego psa. Wszystkie czworonogi darzy wielkim uczuciem i oprócz zajmowania się własnym pupilem, znajduje też czas na odwiedzanie podopiecznych schroniska. Jak mówi - Wystarczy pokochać zwierzęta, to się robi dla nich.
Wolontariusze działający przy schronisku to ludzie w różnym wieku, lecz zdecydowana większość to młodzież. Jeśli chodzi o pracę - znajdzie się zawsze, i dla tych starszych, i dla tych młodszych. Oprócz robienia porządków czy wyprowadzania na spacery, bardzo ważne jest okazywanie psiakom ciepła, zabawa oraz pieszczoty. Miłości brakuje im najbardziej, więc to właśnie ona powinna być im dostarczana w jak największych ilościach.
Należy też pamiętać, aby uczucia rozdawać sprawiedliwie, żeby żaden psiak nie poczuł się skrzywdzony. - Na spacer trzeba wziąć psy z całej klatki. Wszystkie, albo żadnego – podkreśla Ala wolontariuszka Schroniska dla Bezpańskich Zwierząt w Elblągu. - Wyprowadzający może mieć więcej niż jedną smycz, najczęściej są to dwie. Sześć piesków z jednego boksu jest rozdzielane pomiędzy trzech wolontariuszy. Na taki spacer watro więc zabrać znajomych. Im więcej osób, tym więcej uszczęśliwionych zwierzaków.
Szczęście psiaków w rękach wolontariuszy
Psy można wyprowadzać w godz. między 12:00 a 17:00. Czas z czworonogiem u boku płynie zawsze szybciej, więc spacery są zależne od woli wolontariusza. Mogą one trwać pół godziny, godzinę, lub nawet dwie. Każda minuta to dodatkowa chwila radości.
Wolontariuszy nigdy nie za wiele!
Każda para rąk się przyda, a pomagać naprawdę warto. Oprócz gwarantowanej satysfakcji czeka na nas w końcu bezcenna wdzięczność czworonogów i ich wesoło merdające ogonki. Psy to najlepsi przyjaciele człowieka, więc poświęcajmy im odrobinę więcej uwagi.
Szczegółowe informacje o elbląskim schronisku i jego podopiecznych można znaleźć tutaj.
Kamila Ławniczek, klasa medialna
Psy tylko dla wieśniaków na wsi, a nie w blokach w mieście. Ja nie mam pretensji do psów, ale do ich właścicieli, że nie sprzątają kup po swych pupilkach. I ja muszę to wszystko wdychać co fruwa po nich w powietrzu, A fu.
A mnie właśnie pozytywnie zaskakuje, jak dużo ludzi sprząta po swoich psach. Zaobserwowałam, że większość osób spacerujących rano w parku Kajki wyposażone jest w woreczki i zbiera to, co ich psy w trawie zostawią. Dzięki temu korzystanie z parku jest dużo przyjemniejsze.
byłam wolontariuszką w schronisku i bardzo mi się tam nie podobało. Ludzie tam pracujący nie nie ogarniają co się dzieje i "nowych" wolontariuszy dają do agresywnych psów. Masakra