Około 5,5 tysiąca wiernych przeszło wczoraj, 4 kwietnia, ulicami miasta w Drodze Krzyżowej. Mimo niesprzyjającej pogody wielu elblążan postanowiło zatrzymać się w przedświątecznym zabieganiu i poświęcić swój czas na chwilę refleksji.
- Jest jakiś fenomen w tym, że tylu wiernych chce w Drodze Krzyżowej odkrywać właściwy sens świętowania, który tak często przecieka nam między palcami – zauważa ksiądz prefekt Wyższego Seminarium Duchownego w Elblągu Waldemar Maliszewski. - Święta Wielkanocne to nie tylko zajączek i kurczaczek. Wynikają one z konkretnego faktu, który miał miejsce i nieustannie się ponawia. Tym faktem jest ukrzyżowanie i zmartwychwstanie Jezusa.
Elblążanie, z którymi rozmawialiśmy zgodnie podkreślali siłę duchowego przeżycia, jakim jest dla nich uczestnictwo w Drodze Krzyżowej. - W tych niepewnych czasach warto wierzyć w Boga - mówi pani Krystyna, która zdecydowała się uczestniczyć w Drodze Krzyżowej mimo problemów zdrowotnych. - Poczucie wspólnoty jest tu niesamowite.
- Tak po ludzku potrzebujemy zjednoczenia i zobaczenia jak jest nas wielu. - dodaje ksiądz Waldemar. - Z tego czerpiemy siłę. Wiara nie jest tylko anonimowym przeżywaniem w swojej izdebce, chcemy z tym krzyżem wyjść do miejsc publicznych i zamanifestować swoją wiarę. Jako obywatele mamy też prawo pokazania tego, co odczuwamy w środku.
Dla wielu elblążan uczestnictwo w Drodze Krzyżowej wpisało się już na stałe w plan Wielkiego Tygodnia - Co roku uczestniczymy niej całą rodziną, żeby lepiej przygotować się do Triduum Paschalnego – mówi pani Barbara.
Choć większość wiernych stanowiły osoby starsze, to nie zabrakło też młodych ludzi. - Dla mnie jako chrześcijanina uczestnictwo we Mszy Świętej i w Drodze Krzyżowej jest naturalną potrzebą i wcale się tego nie wstydzę – mówi Łukasz.
- Droga Krzyżowa jest jak smak, zapach, kolor – zauważa ksiądz prefekt. - Tego nie da się opisać, to trzeba poczuć.
Aleksandra Żyła
To jest ku.. skandal zeby banda m*****w blokowala pol Elblaga! Oddajcie mi kase za paliwo gdzie musialem stac 30 min w korku!
Robercie, piszesz o najnowszych pomysłach na remonty ulic ???? A może o przejściu kiboli na stadion???
o kurczę....moja żona. A cholera mówiła, że do kina idzie na komedie, że będzie niezła polewka:):)
A z jakiej racji tam jest wojsko z pochodniami kleru nie stać na firmę ochroniarską?Nikt nie chciał pracować za bóg zapłać.Paranoja
Fajnie, że takie uroczystości są organizowane. Katolicy, nie dajmy się zepchnąć do zakrystii! A robertowi życzę, by częściej zastanawiał się nad tym, co pisze i nie obrażał innych. A! I gdybyś nie wiedział, wyłączony silnik nie zużywa paliwa!
Żaden z piszących w tym czasie historyków rzymskich czy żydowskich nie opisuje podobnych faktów. Jedyny z nich Józef Flawiusz wspomina jedynie o bracie Jezusa który rządził później gminą chrześcijańską Jerozolimy.Pewność ,że świętowane wydarzenia rzeczywiście miały miejsce opiera się na wierze. Podobnie jak na wierze opiera się zaufanie do żony.
i jak zwykle ta sekta blokuje ruch w całym mieście
Ciekawe jak będę obchodził święto Sziwy wraz z innymi wiernymi to czy będę też mógł zablokować centrum miasta ? czy po prostu moja mniejszość religijna zostanie z dyskryminowana
Himera, nie zostaje blokowana tylko w kraju na ogól panuje katolicyzm. Zbierz bandę 5,5 tys osob z Twojej wiary, zglos akcje do UM i obchodz swoje święta.
przecież to jest banda fanatyków. Mają kościoły a na ulice wyłażą. Nie będzie zbawiony ten który błaznuje i paraduje pokazując wiarę,a le ten który nosi Boga w sercu i potrafi oddać cześć Bogu nie przeszkadzając innym. Wy ucznie gamonie!!