W czerwcu, podczas uroczystej gali, obchodzono 20-lecie Elbląskiego Szkolnego Związku Sportowego. Przyznano wówczas wyróżnienia dla elbląskich trenerów, nauczycieli i osób wspierających sport. Minister Sportu, na wniosek ESZS, srebrny medal PKOI za zasługi dla polskiego ruchu olimpijskiego przyznał m.in. Hieronimowi Kozakiewiczowi.
Hieronim Kozakiewicz przygodę z boksem rozpoczął mając 16 lat. Najpierw jako zawodnik, potem został trenerem. Przez 5,5 roku był trenerem pomocniczy, trenerem w Polskim Związku Bokserskim, a przez 4 lata wiceprezesem ds. sportowych..
- Od 1990 r. pracowałem w Renomie Start Elbląg. Po dużych sukcesach na arenie juniorskiej boksu polskiego, w 1994 r., zostałem mianowany na pierwszego trenera seniorów - wspomina Hieronim Kozakiewicz. - Jesienią 1995 r. w Płońsk odbyły się Mistrzostwa Polski Seniorów, gdzie Klub Renoma zajął drużynowo 5 miejsce.
Po 1,5 roku prowadzenia seniorów, w 1996 r. Hieronim Kozakiewicz założył w naszym mieście Klub Sportowy Walki Tygrys, który działa do dziś. - Wtedy na topie był Dariusz „Tiger” Michalczewski, który został prezesem honorowym KSW Tygrys – zaznaczył elblążanin. - W założeniu klub bardzo pomogły mi dwie osoby - śp. Andrzej Minkiewicz oraz Marek Wnuk.
Hieronim Kozakiewicz starał się był dla swoich podopiecznych kimś więcej niż trenerem. Mogli na niego liczyć i gdy zachodziła potrzeba woził swoich wychowanków na zawody oraz z treningów do domu. - Na Patryka Bursztynowicza uwagę zwrócił Dariusz Michalczewski, który na moje zaproszenie nie raz był w Elblągu. Pamiętam jak 1998 r. wiozłem Patryka do Hamburga na zaproszenie Dariusza. Przez dwa lata Dariusz opiekował się Patrykiem. Patryk boksował jako amator i przygotowywał się do boksu zawodowego. Bardzo zdolny chłopak – opowiada elblążanin. - W sumie zdobył 5 tytułów Mistrza Polski. W wieku 18 lat, w Hamburgu, stoczył pierwszą walkę zawodową. Uważam, że to jest najmłodszy Polak, który stoczył walkę zawodową. W sumie stoczył ich kilkanaście. Nawet zdobył pas Europy Północy w Boksie Zawodowym.
Hieronim Kozakiewicz przyzwyczaił elblążan do organizowanych w naszym mieście imprez bokserskich zarówno na szczeblu wojewódzkim, centralnym i międzynarodowym. - W Elblągu wielokrotnie organizowałem Mistrzostwa Polski wszelkich kategorii wiekowych, do seniora. Była też Ogólnopolska Olimpiada Młodzieży i wiele, wiele innych zawodów – wspomina. - Elbląg miał zaszczyt prowadzić międzynarodowy turniej bokserski im. Feliksa Stamma. Współorganizowałem także wiele zawodów w innych miastach, np. Grand Prix Seniorów Elbląg – Ostróda - Olsztyn.
Jak przyznaje Hieronim Kozakiewicz boks w jego sercu zajmuje szczególne miejsce.
Przychodzi taki czas, kiedy trzeba ustąpić młodszym. KSW Tygrys, z całym sprzętem i co ważne bez zadłużenia, przekazałem w ręce Pawłowi Drzewieckiemu, który jest teraz prezesem klubu. Ja zostałem prezesem honorowym. Jestem takim ojcem chrzestnym tego klub
– śmieje się Hieronim Kozakiewicz.
W 2020 r. trenerem KSW Tygrys został były wychowanek klubu - Patryk Bursztynowicz. - Bardzo cieszę się z tego, że nie trzeba było go na to namawiać. Patryk ma ukończony kurs trenera drugiej klasy i od sierpnia ubr. zaczął współpracować z trenerem Tomaszem Chwoszczem, pod okiem trenera i prezesa Pawła Drzewieckiego – opowiada Hieronim Kozakiewicz. - Patryk ma bardzo podobne jak ja praktyki treningowe, podejście do zawodników. Widzę w nim siebie. On też, tak jak ja kiedyś, wozi zawodników na zawody oraz z domu, bo ma serce do tego, co robi.
Jak podkreśla Hieronim Kozakiewicz Elbląg może być dumny z wielu zawodników. - Mieliśmy wielokrotnych Mistrzów Polski tak jak Adam Kośmider, Mariusz Kośmider, Damian Kośmider, Tomasz Chwoszcz, Kamil Sokołowski,bracia Cebulowie, Rafał Zdaniukiewicz, Marcin Jesionkowski, Piotr Tchurz, Marcin Snitko, Paweł Pryczek, Damian Babojć. Średnio licząc to 60 tytułów Mistrzów Polski i dwóch wicemistrzów Europy (Marcin Pryczek i Adam Kośmider) przeszło przez moje ręce – przypomina elblążanin. - Kogo nie wymieniłem bardzo przepraszam.
Dla kogo jest boks? - Każdy sport to wyrzeczenia. Trzeba chodzić na treningi, a młodzież się zmienia i woli siedzieć przez komputerem. Warto im uświadomić, że boks uczy determinacji, pokory, konsekwencji – wymieniał Hieronim Kozakiewicz. - Uważam, że każdy mężczyzna powinien zapoznać się z elementami boksu. Młodzi ludzie powinni wiedzieć, jak w razie niebezpieczeństwa obronić siebie i swoich bliskich. Boks jest ogólnorozwojowy.
Zapraszamy od poniedziałku do piątku na zajęcia w Hotelu Atletikon przy Agrykola 6, od godz. 18.00. Można przyjść, popatrzeć. Nie trzeba od razu trenować. Można zobaczyć, jak to w ogóle wygląda. Naprawdę warto. A przy okazji chciałbym pozdrowić trenerów Tomasza Chwoszcza, Patryka Bursztynowicza oraz Pawła Drzewieckiego
– zapewnia Hieronim Kozakiewicz.
Marcin nie Paweł Pryczek :). W jakim wieku można przyprowadzić dziecko na boks?? Czy Bonin, Bielski to też KSW Tygrys. ?? Czyli organizacja KSW zgapiła nazwę od Tygrysa?? ;)
To dowód na to że nie ma się co do mnie piszecie o tym że mamy do czynienia z Tobą pojeździć na nartach i snowboardzie w odległości zaledwie kilka miesięcy unieruchomiony nie ma się co do mnie piszecie
może warto pomysleć wzorem wiekszych ośrodków o mozliwości komercyjnych treningów dla osób 30 +
Ciekawy tytuł.....
Co do tytułu...cytuję "Ojciec chrzestny elbląskiego boksu" to trochę przesada ale na pewno bardzo zasłużony jak wielu po 1945 roku. Przy okazji pozdrowienia dla Pana Hieronima. Szacun.
Na pewno osobowość wśród trenerów. Zasługi duże w świecie boksu.
Tylu wychowanków w karierze juniorskiej, szkoda tylko, że w seniorach NIKT kariery nie zrobił. Warto wspomnieć, Rafała Zdaniukiewicza to wychował Trener Grzankowski, Wielki Szacunek dla trenerów Podlejskiego i Woźnego. Najlepiej zapowiadający z lat 90 - tych, to TYLKO - Rafał Zdaniukiewicz p.s. Pcheła , Kraiński Marcin, seniorzy byli za silni w Elblągu, z Jackiem Bielskim na czele i Halexem sponsorem. POZDRAWIAM i SZACUNEK.
pozdrowienia i dużo zdrówka
Pełny szacunek dla pana Hieronima, włożył w ten klub dużo serca, pracy i poświecił kawałek życia, wybór Patryka na trenera to strzał w dziesiątkę, ogromny talent, doświadczenie, charyzma i mocny charakter, to wróży same sukcesy w przyszłości. Życzę samych sukcesów.
Pan Hieronim jest przykładem człowieka, który nie wie kiedy ze sceny zejść. Czas na nowych, jak wspomniano,jest nowy prezes, nowy zarząd i trenerzy. Obecność Pana, oczywiście nie ujmując zasług, wprowadza chaos. To człowiek, który tworzy podziały, ciagle musi znaczyć. A pana czas już minął. Uszanujmy to co się dzieje!obecnie bez pana.