Były podziękowania, życzenia i dziesięć walk bokserskich. Tak wczoraj, w hali MOS, uczczono 20 urodziny KSW Tygrys, który założył i do tej pory prowadzi Hieronim Kozakiewicz.
To dzięki determinacji prezesa, Hieronima Kozakiewicza, Klub prężnie działał przez dwadzieścia lat. - Kiedy coś się rozpoczyna, zawsze jest ciężko, ale jestem uparty i zawzięty. Jak coś zaczynam robić to staram się dawać z siebie wszystko – mówił Hieronim Kozakiewicz.
Spod skrzydeł prezesa KSW Tygrys wyszło wielu znakomitych bokserów. - Na ile sił mi starczy będę propagował boks – zaznaczył Hieronim Kozakiewicz. - Pieniędzy na sport niestety jest coraz mniej i tylko wariaci-pasjonaci to będą jeszcze prowadzić.
Aby uczcić 20 urodziny KSW Tygrys, zorganizowano w Międzyszkolnym Ośrodku Sportowym mecz bokserski między Warmińsko-Mazurskim Związkiem Boksu Amatorskiego a Pomorskim Okręgowym Związkiem Bokserskim.
W dziesięciu walkach meczowych i trzech pokazowych zmierzyli się zawodnicy z dziewięciu klubów - Bombardier Gdynia, PKS Gwardia Szczytno, Czarni Słupsk, Beniaminek Starogard Gdański, Wisła Tczew, MKB Mazurek Ełk, Gryf Wejherowo, PIRS Olsztyn oraz oczywiście KSW Tygrys Elbląg.
Widać, że zawodnicy mają serce do walki. Widać, że chcą boksować. Nie ważne, która to jest ich walka, jeśli mają chęci to są zawodnicy, którzy będą godnie reprezentować swoje kluby
– podkreślił Hieronim Kozakiewicz.
Podczas uroczystości, w podziękowaniu za wsparcie okazane Klubowi, zostały wręczone statuetki. Jedną z nich otrzymał Mirosław Gajek – właściciel Agencji Reklamowej GABO i wydawca info.elblag.pl.
Podczas urodzin nie mogło zabraknąć składania życzeń. Hieronim Kozakiewicz stwierdził, że przede wszystkim można mu życzyć zdrowia (bo pasji na pewno mu nie zabraknie). Kilku z zaproszonych gości, za pośrednictwem naszego dziennika, pokusiło się o dodatkowe życzenia.
W 1996 roku pracowałem w Urzędzie Wojewódzkim i ja ten Klub rejestrowałem, dlatego przyszedłem tu z sentymentem. Podziwiam pana Kozakiewicza, który wytrwał 20 lat. Myślę, że to właśnie dzięki niemu ten Klub funkcjonuje. Odniósł bardzo dużo sukcesów natury sportowej, organizacyjnej. Chwała panu Kozakiewiczowi
– mówił Marek Wnuk, dyrektor Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji.
- Przez te 20 lat największe wydarzenia w boksie miały miejsce właśnie w MOS-ie, więc nie mam co ukrywać, że jest to sentymentalna chwila. Pan Hieronim zrobił ogromną pracę, wychował wielu młodych adeptów, którzy poszli w świat – przyznał Stanisław Szczepański, dyrektor Międzyszkolnego Ośrodka Sportowego. - Na naszym obiekcie były takie postaci jak Grzegorz Skrzecz czy Dariusz Michalczewski. Było tu wiele osobistości i gdyby Elbląg nie żył boksem nie przyjechałyby tutaj. Życzę KSW Tygrys wychowania uczestnika lub nawet medalisty Olimpiady.
- Boks to przede wszystkim wielka przygoda, w którą zaangażował mnie pan Hieronim Kozakiewicz, w 1997 r., od najmocniejszego wydarzenia. To było przy organizacji Turnieju Feliksa Sztama. Później byłem jednym z założycieli Warmińsko-Mazurskiego Związku Bokserskiego. Wspólnie z Hieronimem Kozakiewiczem organizowaliśmy wiele turniejów rangi Mistrzostw Polski Juniorów, Pucharów Polski Czy Młodzieżowych Mistrzostw Polski – wymieniał Janusz Pająk z Elbląskiego Szkolnego Związku Sportowego. - KSW Tygrys ma na koncie wiele sukcesów takich jak dwa medale Młodzieżowych Mistrzostw Europy, wiele tytułów Mistrzostw Polski, Klubowych Mistrzostw Polski. Życzyłbym, żeby w dalszym ciągu ten Klub tak wysoko stał i takie osiągnięcia miał nie tylko dla województwa, ale i dla kraju.
Jako szef sportu na Warmii i Mazurach życzyłbym sobie, żeby Tygrys Elbląg, pod kierownictwem Hieronima Kozakiewicza, osiągał coraz większe wyniki. Znam z autopsji wspaniałą robotę tego Klubu. Ten człowiek i ten Klub zasługują, żeby wychować olimpijczyka. Jeżeli nie na Rio, to na następną Olimpiadę. I żeby miał, jak największą liczbę sprzymierzeńców tu, w Elblągu. Hieronimowi Kozakiewiczowi dodatkowo życzę wytrwałości
– zaznaczył Zbigniew Lewicki, prezes Warmińsko-Mazurskiej Federacji Sportu
Przede wszystkim wielkie gratulacje dla Pana Prezesa Hieronima za wytrwałość i zaangażowanie oraz konsekwencję w działaniu no i warto dodać szacunek za koszty jakie ponosi przez ponad 20 lat. Klub Tygrys nie tylko kształcił młodych ludzi do rywalizacji sportowej i postępowania fair play ale był i jest wielką rodziną o czym może świadczyć stosunek byłych i obecnych zawodników tak do Prezesa jak i do pozostałych kolegów z klubu. Oczywiście nie byłoby wielu sukcesów zawodników z Tygrysa żeby nie sztab zaangażowanych trenerów i działaczy oraz sponsorów, którym należą się wielkie podziękowania! Szczególne podziękowania składam Panu Waldemarowi Tatarskiemu oraz Tomaszowi Chwoszcz.