Zobacz, jak Małgorzata Adamowicz (PiS) i Jan Redzimski (PiS) oceniają prezydenturę Jerzego Wilka

12 lipca minął rok odkąd fotel prezydenta Elbląga objął reprezentant Prawa i Sprawiedliwości, Jerzy Wilk. To dobry czas na podsumowania. Zwróciliśmy się do wszystkich radnych z prośbą o to, by ocenili ostatnie 12 miesięcy rządów nowego prezydenta. Na łamach info.elblag.pl publikujemy kolejne opinie radnych. Dziś przedstawiamy stanowiska Małgorzaty Adamowicz z Klubu Radnych Prawa i Sprawiedliwości oraz Jana Redzimskiego z Klubu Radnych Prawa i Sprawiedliwości.

Stanowisko radnego Jana Redzimskiego
   
Mijający rok od wyboru Pana Jerzego Wilka na Prezydenta Elbląga skłania do refleksji nad tym co się dokonało w ciągu tego ostatniego roku.
   
Dokonało się więc wiele ważnych dla Elbląga i elblążan spraw. Poczynając od obiecywanego obniżenia czynszów, opłat za komunikację miejską czy danin lokalnych za wywóz nieczystości a kończąc na finalizacji inwestycji drogowych, pozyskaniu środków unijnych w celu realizacji inwestycji miejskich, pozyskaniu inwestorów i zagwarantowaniu nowych miejsc pracy dla elblążan, stwierdzić należy że upływający rok kadencji nowych władz Elbląga był rokiem owocnej pracy.
   
Przejrzystość działania nowych władz miejskich spowodowała, że zmieniło się nastawienie elblążan do władz miasta. Elblążanie dostrzegają, że działanie władz miejskich jest nastawione na realizację ich interesów i potrzeb. Znika dotychczasowy podział na „my” i „oni” tak skutecznie wypracowany przez poprzednie władze pochodzące z Platformy Obywatelskiej. Okazuje się, że możliwe jest zarządzanie dużym miastem jakim jest Elbląg bez załatwiania „na boku” własnych interesów. Możliwe jest pogodzenie potrzeb finansowych miasta z polityka społeczną i potrzebami mieszkańców. Możliwe jest sprawiedliwe prowadzenie konkursów w miejskich placówkach oświatowych. Możliwe jest szybkie zakończenie inwestycji i rozpoczęcie nowych z uzyskanych funduszy pomocowych. Okazuje się, że możliwe jest uzyskanie wielu rzeczy wcześniej uważanych za nierealne.
   
Czas dowiódł, że mieszkańcy Elbląga powierzyli stanowisko Prezydenta Miasta  właściwej i kompetentnej osobie.

Stanowisko Małgorzaty Adamowicz

Prezydent Jerzy Wilk konsekwentnie realizuje hasła, które stanowiły program kampanii wyborczej. Wszystkie podejmowane przez niego decyzje były przemyślane i oparte na gruncie polityki przyjaznej miastu i jego obywatelom. Na pewno jest ona odmienna od tej, która była realizowana przez poprzednika, a która spotkała się z niechęcią Elblążan, którzy w konsekwencji odwołali władze zarządzające miastem. Pamiętamy wszyscy, że niezadowolenie i krytyka była wszechobecna. Prezydent Wilk wychodząc do ludzi i organizując spotkania z obywatelami uniknął sytuacji wykluczającej go, jako partnera i miał dzięki temu możliwość wsłuchania się w głos mieszkańców. Może być blisko spraw i ludzi. To cenna zaleta, której niestety zabrakło poprzednikom.

Ważną i oczekiwaną inicjatywą podjętą przez prezydenta jest budowa Centrum Rekreacji Wodnej, na którą miasto uzyskało dotację, mimo wielu nieprzychylnych opinii i wątpliwości.

Innymi sukcesami władzy, namacalnie odczuwalnymi przez mieszkańców jest obniżka czynszów czy biletów komunikacji miejskiej, co stanowi potwierdzenie obietnic wyborczych.

Wprowadzono w życie Kartę Dużej Rodziny, a w niedalekiej przyszłości zafunkcjonuje Karta Seniora, która jest elementem „Elbląskiego programu na rzecz osób starszych na lata 2014-2020 +”, przyjętego podczas ostatniej sesji Rady Miejskiej.

Kolejną, spełnioną przez prezydenta obietnicą wyborczą jest redukcja stanowisk kierowniczych w urzędzie. Trzech wiceprezydentów zastąpiono dwoma. Połączono Departament Kultury i Sportu redukując w ten sposób stanowisko jednego dyrektora.

Inwestycje drogowe, które ciągnęły się w nieskończoność, przestoje prac wynikające z różnych przyczyn wreszcie znalazły swój kres, dzięki determinacji i rzetelności w nadzorowaniu ich przebiegu. Już pod koniec lata ukończone będą definitywne drogi 503 i 504.

Prezydent Jerzy Wilk rozumie sytuację ekonomiczną regionu elbląskiego i zapaści w zakresie zatrudnienia. Wychodząc naprzeciw tym potrzebom pozyskuje inwestorów, którzy gotowi są zakupić tereny po byłych terenach wojskowych przy ulicy Lotniczej i rozpocząć działalność. W ten sposób powstałyby w tym miejscu obszary przemysłowe, w których zatrudnienie znalazłoby wiele bezrobotnych osób. To jedyna szansa na to, aby podźwignąć miasto z dołka. Na dużego inwestora nie ma co liczyć, miasto ponosi straty finansowe z tytułu utrzymywania tych terenów, więc tylko od radnych zależy czy potrafią ponad podziałami zagłosować w słusznej dla miasta sprawie za sprzedażą podzielonych już działek.

Ten krótki czas funkcjonowania budżetu miasta przypadł na okres sprawowania władzy przez trzy osoby –  poprzedniego prezydenta, komisarza i obecnego prezydenta. Jest to istotna informacja dla tych osób, które przypisują wszystkie konsekwencje podjętych decyzji poprzedników Jerzemu Wilkowi. Nikt nie jest cudotwórcą i w obliczu tak wielkiego zadłużenia miasta nie byłby w stanie przez 12 miesięcy doprowadzić do rozkwitu i prosperity. Mimo tak trudnej sytuacji Jerzy Wilk jest dobrym gospodarzem, zarządzającym w sposób uczciwy, podejmujący decyzje przemyślane i racjonalne, ale ze wszech miar dobre dla miasta.