Czas biegnie nieubłaganie. Dziś (12 lipca) mija rok odkąd fotel prezydenta Elbląga objął reprezentant Prawa i Sprawiedliwości, Jerzy Wilk. To dobry czas na podsumowania. Zwróciliśmy się do wszystkich radnych z prośbą o to, by ocenili ostatnie 12 miesięcy rządów nowego prezydenta. Na łamach info.elblag.pl będziemy publikowali kolejne opinie radnych. Ze względu na obszerne wypowiedzi postanowiliśmy je podzielić. Dziś przedstawiamy stanowiska przewodniczącego Klubu Radnych Platformy Obywatelskiej, Antoniego Czyżyka oraz Przewodniczącego Klubu Radnych Prawa i Sprawiedliwości, Pawła Fedorczyka.
Stanowisko radnego Antoniego Czyżyka
"Obniżki czynszów, cen biletów komunikacji miejskiej – to obiecał Jerzy Wilk i trzeba przyznać, że słowa dotrzymał. Warto jednak zwrócić uwagę, że obniżki czynszów nie poprawiły kondycji ZBK. A to tylko jeden z powodów tego, że budżet Elbląga się nie spina. Nikt nie mówił, że to będzie łatwy budżet. Problemy są i zawsze były.
To, co bardzo mocno doskwiera Elblągowi to odpływ młodych ludzi do aglomeracji oraz niż demograficzny. Żałuję, że do tej pory nie rozpoczęliśmy dyskusji na temat finansowania oświaty, na którą przeznaczamy prawie 40 procent budżetu miasta. Patrząc na fakt, że jeszcze około 10 lat temu w szkołach mieliśmy o połowę więcej uczniów niż obecnie - można, a nawet trzeba przedyskutować ten temat.
To nie jedyny problem. Wielu, do niedawna elblążan, zamieszkuje obecnie w okolicy i ten sposób odprowadza podatki do okolicznych gmin. Ta tendencja niestety się utrzymuje, trzeba reagować, bo miastu uciekają pieniądze z odprowadzanych podatków.
Gdy tak rozmawiam z mieszkańcami, wielu cieszy fakt, że remonty elbląskich ulic zakończą się w terminie. Zapowiadanego przez Prezydenta przyspieszenia prac, niestety, nie widać.
Żałuję, że zrezygnowaliśmy z budowy ulicy Wschodniej bis... Szkoda, że nie pojawiły się nowe działania inwestycyjne. Budowa Centrum Rekreacji Wodnych wynikła z rezygnacji z rozbudowy stadionu, więc nie był to autorski pomysł Jerzego Wilka zagospodarowania pieniędzy z Urzędu Marszałkowskiego. One już były przyznane i źle byłoby dla miasta, gdybyśmy je stracili.
Podsumowując rok prezydentury Jerzego Wilka, brakuje mi nowych zdecydowanych działań, nowych pomysłów ze strony prezydenta, które zmierzałyby w kierunku rozwoju Elbląga. Mieszkańcy stają się coraz ubożsi, więc może przydałaby się realna, zapowiadana pomoc dla małych i średnich przedsiębiorstw.
Niektórzy powiedzą, że rok to krótko. Ale rok to bardzo długo, by wyznaczyć wyraźny kierunek prezydentury, a co za tym idzie podejmować takie działania, by mieszkańcy i radni mieli pewność, że wszystkie działania są przemyślane. W polityce emocje trzeba schować do kieszeni".
Stanowisko radnego Pawła Ferodczyka:
"Ostatni rok z pewnością pozwala stwierdzić, że Prezydent Jerzy Wilk prowadzi bardzo otwartą wobec mieszkańców działalność samorządową. Obok bowiem licznych spotkań z mieszkańcami w terenie, które w prosty sposób przyniosły rozwiązanie wielu problemów, Prezydent przyjmuje elblążan również w urzędzie. To co się rzuca w oczy, to właśnie postawa Prezydenta.
Inną rzeczą jest fakt, że najwidoczniej warunki do inwestowania w Elblągu się zmieniają. Może to również poprzez chęć Prezydenta udzielenia przedsiębiorcom wszelkiej możliwej pomocy. Z doniesień medialnych wiemy już, że kolejne duże zakłady rozbudowują się i będą wkrótce zatrudniać elblążan.
Wśród spraw równie istotnych ale nie jedynych przecież, można wymienić bardzo kategoryczną postawę i konsekwencję w kwestii inwestycji miejskich. Po paraliżu komunikacyjnym w ostatnich latach związanym z równoczesnym prowadzeniem inwestycji na głównych drogach w mieście, widać już wreszcie koniec prac. Z pewnością zasługą Prezydenta jest dopilnowanie rychłego zakończenia tych prac i nie wyrażanie zgody na dalsze przesuwane terminu ich zakończenia.
Udało się również pomimo ogromnego ryzyka, uzyskać dofinansowanie na budowę Centrum Rekreacji Wodnej. Uważam że to dobra wiadomość dla elblążan, bo będzie to obiekt użyteczności publicznej z prawdziwego zdarzenia, skrojony na potrzeby miasta w tym zakresie.
Obok zaangażowania inwestycyjnego, warto wspomnieć o dość gospodarnej i oszczędnej polityce finansowej. Objawy tego występują w nawet najdrobniejszych sprawach. Gdzie z jednej strony Prezydent sam się ograniczył w powoływaniu osób pełniących najwyższe funkcje w urzędzie. Z drugiej zaś strony ograniczył planowany przez poprzedników na 2013 rok deficyt budżetowy.
Warto pamiętać że wobec Jerzego Wilka wielu stosuje inną niż wobec poprzednika miarę oceny. Pamięć jest najwyraźniej krótka i to głównie tych co rządzili wcześniej. Oni dziś nagle mają gotowe na wszystko recepty. Obecny Prezydent wstąpił na urząd w sytuacji bardzo kryzysowej i z nią musi sobie poradzić. On nie może dołożyć jak poprzednicy kolejnych dziesiątek milionów długu bo Elbląg jest już pod ścianą zadłużania. Teraz jedynie kierowanie rozsądne i gospodarne może przynieść efekty.
W mojej ocenie Prezydent Jerzy Wilk to rozważny i rozsądny gospodarz Elbląga".
To prawda, co mówi Czyżyk, że temu prezydentowi brakuje nowych zdecydowanych wizji i działań. Ale inna byłaby praca J. Wilka, gdyby obejmował swój urząd w pierwszym roku kadencji zamiast w ostatnim, po beztroskich rządach G. Nowaczyka. Niestety PO pragnie zaczarować rzeczywistość, że Wilk jest nastepcą komisarza oraz spadkobiercą długu, który Nowaczyk zwielokrotnił, choc sam zacząl od potężnej krytyki swojego poprzednika H.Słoniny, że ten zostawił mu jakieś 30-40 mln deficytu w kasie miasta. Nie sądzę aby konkurentka Wilka w wyborach, E. Gelert przez ten rok zasypałaby Elbląg nowymi pomysłami i działaniami i czy ktokolwiek mógłby się zdobyć na nie w tej sytuacji.
Wilk to co najwyżej zarządca i to mierny otoczony sforą bulterierów - na tytuł Prezydenta Elbląga trzeba zapracować praca inwencją i sercem szeroko otwartym.
Zastanawiam się nad jedną sprawą.Co się stało z pieniędzmi na rozbudowę Światowida? Czy ktoś wie i odpowie na to pytanie?To tak przy okazji krytyki rządów Jerzego Wilka przez lokalną PO.
Inwestycje zapoczątkowane przez Słoninę i Nowaczyka się kończą. Jedynie centrum rekreacji to coś nowego, ale Czyżyk ma racje, ze pieniądze na basen Elbląg wywalczył już wcześniej. Ja zapamiętam tę prezydenturę jako okres zaniechań, uników, braku wizji i pomysłów. Z jednej strony zwracanie pieniędzy już przyznanych, a z drugiej wyprzedaż majątku miasta. Poza tym zamknięcie wystawy w GL i występy z młodzieżówką PiS i prześcieradłami w telewizji śniadaniowej. Co na plus - może spotkania z mieszkańcami, ale mam wrażenie, że była to sztuka dla sztuki i niewiele z tych spotkań wynikało.
Jak PLATFORMA OBYWATELSKA nie dostanie zawału lub udaru do końca kadencji to ja będę dyrektorem szpitala wojewódzkiego bez wyboru .
Jak się słucha pana Fedorczyka, to i on i pan Wilk żyją w innym wymiarze. Tylko Elbląga Żal.
Piszecie Państwo,że rok to mało,że sie nieda.Wierutne kłamstwo!!!Pan Wilk jest w samorządzie 20 parę lat,można napisać ,że zawsze był w opozycji do władzy.Ale to powinien być atut,bo TERAZ POWINIEN REALIZOWAĆ TO ,CO NIBY NIEUDAŁO SIĘ ZROBIĆ przez tamte lata.I co nic!!!Pozostało Prezydentowi, tylko realizować rozpoczęte przez Pana Słoninę inwestycje.Tylo tyle,lub aż tyle.Pozdrawiam.
żenująco - wazeliniarska/ inna być nie może / wypowiedz pana Fedorczyka , a ciekawa z uwagi o szczegóły radnego Czyżyka .zaznaczam ,że nie jestem zwolenniczką żadnej partii z obecnych w Radzie .Załuję ,że radni nie sa weryfikowani np. 1x roku ,bo tworzy to dziwne sytuacje , jak ta sprzed kilku lat ,gdy radny PO zaraz po wyborze wyjechał na stałe do W -wy , a tu pojawiał się przez 4 lata sporadycznie na niektóre obrady .Lub ta aktualna ,gdy radny PiS przez 6 miesięcy nie raczy mimo monitów odpowiedzieć na kilka prostych zapytań wyborców .Co jest takiego pociągającego w byciu radnym ,że przyciaga tak wielu leni , leserów i obiboków bez honoru .
oceny pana Czyżyka sa absolutnie niewiarygodne, on bardzo dobrze oceniał prezydenturę pana Nowaczyka, a przecież to była katastrofa, nie ma co specjalnie zwracać uwagi na jego oceny, one są polityczne a nie merytoryczne
Panie Czyżyk z całym szacunkiem to jest zwykłe pitu pitu nawet nie politycznie wypowiedziane! Czy nie najlepiej było nie zabierania głosu w tej sprawie? Od czego jest przewodniczący PO?