12 lipca minął rok odkąd fotel prezydenta Elbląga objął reprezentant Prawa i Sprawiedliwości, Jerzy Wilk. To dobry czas na podsumowania. Zwróciliśmy się do wszystkich radnych z prośbą o to, by ocenili ostatnie 12 miesięcy rządów nowego prezydenta. Na łamach info.elblag.pl będziemy publikowali kolejne opinie radnych. Dziś przedstawiamy stanowiska Małgorzaty Adamowicz z Klubu Radnych Platformy Obywatelskiej oraz Adama Basiukiewicza z Klubu Radnych KWW Witolda Wróblewskiego.
Stanowisko radnej Małgorzaty Adamowicz
„Najlepszym sposobem na przewidzenie przyszłości… jest jej tworzenie”. Rok Prezydentury Pana Jerzego Wilka to okres, w którym nie wydarzyło się nic spektakularnego. Ten Samorządowiec z wieloletnią praktyką nie miał chyba planu jak sprawować władzę w Elblągu, tzn. pewnie „wiedział”, kiedy był w opozycji i totalnie krytykował wszystkie poczynania rządzącego Prezydenta.
Objął władzę i wszystko spowolniło, a wręcz dążył do zatrzymania się, z krzykliwych haseł wyborczych nie pozostało NIC. Podpisuje nie swoje umowy m.in. z firmami na Modrzewinie, przecina wstęgi nie swoich inwestycji realizujących się siłą rozpędu z poprzednich okresów. Nie jest w stanie wznieść się ponad podziały i zaprosić współtwórców tych projektów, lepiej ich wykluczyć. To takie małostkowe…
Niepokoi mnie sposób podejmowania decyzji, w którym dostrzegam marginalizowanie roli Rady Miejskiej, brak przejrzystości w powoływaniu obsady stanowisk Spółek Miejskich i nie tylko. Takie odczucia miałam m. in. przy podejmowaniu decyzji w sprawie tzw. „uchwały śmieciowej”, powołaniu „ekopatrolu” – inicjatywa Roberta Turleja.
Idąc do przedterminowych wyborów samorządowych mówił Pan Prezydent o potrzebie konsolidacji obu szpitali miejskich jak również o ściśle związanej z tym przedsięwzięciem potrzebie dokończenia uporządkowania rynku usług medycznych, zgodnie z podpisanym przez dyrektorów szpitali porozumieniem. Od czasu wyboru Pana Jerzego Wilka na Prezydenta nic nie zmieniło się w tej kwestii.
Odnoszę wrażenie, że Pan Prezydent bardziej zabiega o to by „być i trwać” niż o budowanie przyszłości naszego miasta Elbląga. To budowanie przyszłości powinien oprzeć raczej na strategicznej wizji rozwoju miasta, niż na ciągłym negowaniu i krytyce swoich poprzedników. Od roku to Pan Prezydent Wilk jest tym najważniejszym prowadzącym „nasze stado” oby nie na „rzeź”. Kondycja miasta jest coraz bardziej skomplikowana i nie widać żadnej koncepcji na jej poprawę - brak planu - wizji, oznacza brak rozwoju.
Przypominam – prawdę może oczywistą, ale chyba wartą przypomnienia – że ostatecznym weryfikatorem naszych poczynań będą mieszkańcy Miasta Elbląga.
Stanowisko radnego Adama Basiukiewicza
Oceniając 12-mcy prezydentury Pana Prezydenta Jerzego Wilka nie sposób nie podkreślić na wstępie, że Pan Prezydent przejął zarządzanie naszym miastem w bardzo trudnym momencie. Deficyt budżetowy miasta sięgał kwoty rzędu 300 mln złotych, jedne z głównych arterii komunikacyjnych miasta (drogi 503 i 504) stanowiły teren niekończącej się budowy, zaś wprowadzone przez poprzedników podwyżki opłat: za najem lokali komunalnych, bilety komunikacji miejskiej dodatkowo podgrzewały niezadowolenie społeczne.
W tej sytuacji decyzje jakie należało podejmować nie powinny należeć do tych z rzędu popularnych. Skoro mieliśmy tak duży deficyt budżetowy to należało ograniczać wydatki bieżące i poszukiwać realnych źródeł przychodów (np. w podatkach). Moim zdaniem cała ta sytuacja przerosła umiejętności zarządcze Pana Prezydenta.
Na rok 2014 Pan Prezydent przygotował nam budżet, który zwiększa deficyt Elbląga do 336 mln złotych. Dziś widzimy, że jego realizacja po stronie przychodów napotyka wiele barier (chociażby zaplanowane 27 mln złotych ze sprzedaży nieruchomości okazuje się trudne do osiągnięcia - w 2013 roku przewidywano 12 mln). Zaplanowane wydatki należy równoważyć w miarę realnymi do osiągnięcia wpływami, a nie „pobożnymi życzeniami”.
Pan Prezydent od początku buduje swój dobry wizerunek: spotyka się często z mieszkańcami, wystąpił z inicjatywą obniżenia opłaty za: najem lokali komunalnych, biletów komunikacji miejskiej, wywóz odpadów komunalnych, chociaż w tej ostatniej przypisał Sobie pracę Komisji Doraźnej powołanej przez Radę Miasta Elbląga. Czy podjęte przez Pana Prezydenta działania przyniosą, oczekiwane przez mieszkańców i firmy działające w Elblągu, zmiany na lepsze jutro?
Pan Prezydent Jerzy Wilk nie ma koncepcji rozwoju miasta, nie tworzy przejrzystych zasad organizacyjno – finansowych funkcjonowania urzędu. Pomimo wieloletniego doświadczenia Pana Prezydenta, wynikającego z pełnienia ważnych funkcji w Radzie Miasta, nie widać w tej prezydenturze wyraźnych działań zmierzających do odwrócenia negatywnego trendu degradacji gospodarczej naszego miasta. Nikt nie oczekuje cudów w ciągu dwunasty miesięcy, natomiast gospodarowanie nie polega na „łataniu” deficytu budżetowego poprzez wyprzedaż majątku, bo kiedyś to źródło finansowania się wyczerpie. Społeczeństwo w pierwszej kolejności oczekuje nowych miejsc pracy, a potem realizacji pozostałych potrzeb. U nas niestety najpierw realizuje się cele doraźne, które dają szybki efekt i świadczą o skuteczności działania władzy wykonawczej.
Pan Prezydent po 12-tu miesiącach sprawowania tego urzędu jawi mi się bardziej jako kandydat na prezydenta , który próbuje „uwieść” mieszkańców, a nie jako osoba zarządzająca miastem.
Faktem jest, że ze zbyt krótkim łańcuchem na szyi w postaci deficytu i długu pobiegać za bardzo nie można zwłaszcza na krótkim dystansie. Bardziej martwi mnie mentalność tych wszystkich ludzi. Miasto ciągle nie ma wizji i strategii rozwoju. Jeśli nie wie się gdzie i w jaki sposób chce się iść to jak można dotrzeć do celu. Podejście godne domu wariatów. Nie ma tu niewinnych, wszyscy dają d..y. Widocznie prawdziwe cele mają inne.
Widzimy kolejna niemerytoryczną kampanię wyborczą w wykonaniu PO . Jakich spektakularnych posunięć można oczekiwać od człowieka który objął stanowisko w mieście dochodzącym do limitu zadłużenia samorządów . W dodatku kadencja jego trwa niecałe 1,5 roku. Moim zdaniem mieszkańcy powinni dać kredyt zaufania Jerzemu Wilkowi na kolejne 4 lata aby pokazał co potrafi.
Opinia Pana Flatrona o niebo przeskakuje horyzonty myślowe Pani Adamowicz ale i Pana Basiukiewicza przeskakuje o horyzont. Główną winą Pana Prezydenta jest właśnie to że nie był w stanie opracować strategii rozwoju miasta i jej przedstawić w sposób czytelny dla mieszkańców miasta. Obawiam się że owo zaniedbanie może drogo kosztować ....
Standardem jest lekceważenie przyszłości gospodarczej i sufitowa ekonomia. O dyrektywach UE dla basenów wszyscy zapewne wiedzieli. Ale mało kto traktował to serio. Polskie jakoś to będzie. Teraz nadchodzi rozdanie środków UE na lata 2014 -20. Odpowiednie prawo już praktycznie jest gotowe. Eksperci przewidują że korzystną metodą pozyskiwania środków UE będzie ppp. Inne samorządy intensywnie się do rozdania przygotowują. W Elblągu zapewne „Jakoś to będzie”. Szkolenia kadr, udział w platformie ppp itd. dyskusja nad finansowaniem i sposobami realizacji planowanych choćby w strategii dla Elbląga inwestycji, powinna być priorytetem od dawna. Trwanie i sufitowa ekonomia to wieloletnia specjalność nie tylko PiS-u.
Brak kreatywności w rządzeniu ciągnie Elbląg na dno. Dlaczego Elbląg nie należy do powstałej w 2011r. platformy ppp. Podpisy na porozumieniu o współpracy z Ministrem Rozwoju Regionalnego w 2011r. złożyli inni Ministrowie oraz Prezydenci miast, których mieszkańcy Elbląga stawiają za wzór zarządzania miastem. Porozumienie zapewnia podmiotom publicznym dostęp do opinii, ekspertyz, analiz, raportów z audytów, wzorów umów, dokumentacji projektowych, wymianę informacji, wzajemną pomoc prawną itd. To kontakty z nowoczesnym światem. Bywanie w świecie gospodarczym i udział w spotkaniach to najlepszy sposób na kontakty z inwestorami, promocję miasta i podnoszenie kwalifikacji. Czy Miasto i działacze partyjni są przygotowani do takich wyzwań. Czy ich to w ogóle obchodzi. Uczyć się zawsze warto. Przydaje się w rządzeniu.
w sieci piszą, a ABW potwierdza że w PO i PSL płaci się sztabkami złota. - w elblągu też zmiana systemu monetarnego już nastąpiła ?
PO i PSL mają połaczyć się w jedną partię pod nazwą AMBER GOLD POLAND. hasło przewodnie pozostaje bez zmian "by żyło się lepiej".
Pan Wilk realizuje hasło "Liczy się tylko Wilk i PiS", czy nie tak?
Ciekawe jak by to było gdyby ktoś z PO lub KWW Witolda Wróblewskiego objął stołek Prezydenta. Zapewne wszystko by było super nie było by żadnych przeciw wskazań. Zajmijcie się czymś pożytecznym. Na początek zmniejszenie bezrobocia w naszym mieście. Było by SUPER.
Hej mister Basiukiewicz w nawiązaniu do tu cytat "...Deficyt budżetowy miasta sięgał kwoty rzędu 300 mln złotych..." dlaczego nie rozwinął pan wątku o zadłużaniu przez 12 lat "waszego" prezydenta Słoniny i jego wice Wróblewskiego i dlaczego jest te 300 mln? Tak po za tym to na 3 trójkę odpowiedź ze znajomości tematu. Co do pani Adamowicz no cóż jest troszeczkę prawdy w tym ale szanowna pani PO ma to na własne życzenie.......