Wraz z rozpoczęciem października Wiesława Lech została przywrócona na stanowisko dyrektora Szpitala Miejskiego w Elblągu. - Gdybym złożył apelację musiałbym zaakceptować to, co zrobił pan prezydent Grzegorz Nowaczyk, czyli zgodzić się z jego zarzutami w stosunku do pani Lech, a ja się z tym nie zgadzałem. Uważałem, że Grzegorz Nowaczyk popełnił błąd stawiając zarzuty dyscyplinarne dotyczące rozwiązania umowy - mówił podczas dzisiejszej konferencji prasowej prezydent Jerzy Wilk.
Przypomnijmy, że Wiesława Lech w lipcu ubiegłego roku została dyscyplinarnie usunięta ze stanowiska. Prezydent Grzegorz Nowaczyk miał zastrzeżenia wobec dyrektor szpitala i powiadomił o tym Centralne Biuro Antykorupcyjne oraz Prokuraturę. CBA odmówiło dalszego prowadzenia sprawy. Prokuratura również nie wszczęła postępowania.
Wyrok Sądu Okręgowego zapewnił Wiesławie Lech powrót do pracy. W oświadczeniu przesłanym cztery dni temu na naszą redakcyjną skrzynkę Wiesława Lech zapowiada, że samo przywrócenie jej do pracy nie wystarczy. - Moim zdaniem cała ta sprawa miała na celu zdyskredytowanie mnie jako Dyrektora Szpitala. Wobec takiego postępowania byłego Prezydenta Miasta Elbląg, Grzegorza Nowaczyka, jestem zdecydowana podjąć działania prawne mające na celu naprawienie wyrządzonych mi krzywd - stwierdza Wiesława Lech.
Podczas dzisiejszej konferencji prasowej zorganizowanej w Urzędzie Miejskiem prezydent Jerzy Wilk przestawił swoje stanowisko w tej sprawie. - Zarzuty dotyczące dyscyplinarki nie obroniły się w Sądzie, który uznał, że bezpodstawne było rozwiązanie umowy - mówił Jerzy Wilk. - Gdybym złożył apelację naraziłbym Szpital na kolejne koszty. W związku z tym pani Lech od 1 października została przywrócona do pracy. W tej chwili rozmawia ze związkami zawodowymi, z załogą.
Na barkach Szpitala spoczywa uregulowanie kosztów sądowych, które wyniosły 6180 zł.
Czy na tym się skończy? - Pani Lech czuje się skrzywdzona i będzie dochodziła roszczeń z powództwa cywilnego w stosunku do tych osób, które podjęły tą decyzję. Jest to dla Szpitala najkorzystniejsze rozwiązanie, ponieważ Szpital w tej chwili nie będzie ponosił dodatkowych kosztów - zaznacza Jerzy Wilk. - A są to duże kwoty, myślę, że sto kilkadziesiąt tysięcy złotych.
Zdaniem Jerzego Wilka odwoływanie się od wyroku Sądu będzie niekorzystne dla Szpitala. - Konsultowałem się z prawnikami. Gdybym podpisał apelację, to kontynuowałbym przeciąganie tej sprawy w czasie, natomiast nie byłoby to niczym uzasadnione - podkreślał Jerzy Wilk. - Musiałem zaakceptować, że to rozwiązanie umowy nie było zasadne. Prawnicy mówią, że wyrok sądu jest druzgocący dla władz miasta. Tam nie było podstawy do dyscyplinarnego rozwiązania umowy.
Czary-mary....
Czary mary, tarot stary. My wyborcy nie jesteśmy, aż tak głupi. Wiemy wiele więcej. Bardzo żałuję, że głosowałem na Pana. Wstydzę się tego. Robi Pan coraz więcej dziwnych rzeczy. Przywracając Panią na to stanowisko, właśnie "uratował" Pan szpital. Wraca stary układzik ha ha ha. Przywraca pan prawo "sprawiedliwością". Proponuję by zatrudnił Pan wróżkę na stanowisko głównego wróżbity miasta, oczywiście jej wróżby będą wiążące. Może tam wyrządziłaby mniej szkód. Pan chyba zapomniał w jakie długi wpędziła Pani Wiesia szpital za czasów jej rządów. Do tego towarzystwa niech pan dołoży jeszcze zwolnionego doktorka i załoga będzie w komplecie.
Dla dziennikarzy - temat na jutro "Zaczęli po cichutku, bez zbędnego rozgłosu odwoływać członków rad nadzorczych elbląskich spółek. Nie ogłosili nowego naboru, nie czekając nawet na koniec kadencji tychże rad - tak po katolicku telefonicznie. Taka pisowska klasa."
Nowaczyka i Lewandowskiego miejscy radcy musieli upewnić o słuszności podjętych działań. Co z odpowiedzialnością tych prawników i co z nich za fachowcy? Jeśli źle doradzli i polegli w sądzie powinni płacić.
Anno coś jest na rzeczy, koalicjant dostał spółki miejskie? władze sprzed lat na stołki wracają...?
Skoro sąd nakazał przywrócić do pracy, co może zrobić prezydent? No chyba, że byłby z PO, ci ponoć mogą więcej
Ja się bardzo cieszę , że powróciła moja Kochana Pani dyrektor na stanowisko .Pisze ktoś układy? Tak wszędzie są układy i te czary mary .Jeśli nie było podstaw do zwolnienia , a nie było , tak orzekły wszystkie instancje sądowe , to o co kruszycie kopie?Powodzenia malkontentom i zazdrośnikom.
Nikt tej pani w szpitalu nie chce..takie sa opinie..czary-mary ?
Wilk:" Gdybym złożył apelację musiałbym zaakceptować to, co zrobił pan prezydent Grzegorz Nowaczyk, czyli zgodzić się z jego zarzutami w stosunku do pani Lech, a ja się z tym nie zgadzałem."Buahahahaha, nasz prezydent.Dlaczego prezydent Wilk nie potrafi byc objektywny? Dlaczego nie chce walczyc dla mieszkancow miasta? Ile dlugow narobi jeszcze pani Wieslawa Lech w szpitalu?Dlaczego ona za te dlugi nie odpowiada? DLACZEGO SAD UZNAL ZA BEZPODTAWNE ROZWIAZANIE UMOWY, PRZY PRZEDSTOWIONYCH FAKTACH????
podać do sadu Nowaczyka i PO-paprancow niech płacą.