O sukcesach 23-letniej Darii Lewandowskiej pisaliśmy nie raz. Elblążanka, która (dopiero) od trzech lat trenując wyciskanie sztangi leżąc zdążyła pokazać, jaki drzemie w niej potencjał wygrywając m.in. Mistrzostwa Polski czy Puchar Świata XPC. Niestety według urzędników nie ważne ile medali zdobędzie o stypendium sportowe lepiej, żeby się nie ubiegała w Elblągu. Dlaczego?
Postępy, jakie odnosi Daria Lewandowska robią wrażenie. W ubiegłym roku na Mistrzostwach Polski wywalczyła dwa srebrne medale (w kategorii wagowej do 70 kg federacji WPC oraz w kategorii open junior federacji WPC).
W tym roku każde zawody, w których brała udział kończyły się na podium. W Mistrzostwach Polski zdobyła złoty medal w kategorii open junior federacji WPC i srebrny medal w kategorii wagowej do 70 kg federacji WPC. Na Mistrzostwach Polski wywalczyła dwa złote medale (w kategorii wagowej do 70 kg federacji XPC i w kategorii open women federacji XPC). Natomiast podczas Pucharu Polski zdobyła dwa srebrne medale (w kategorii +65 kg i w kategorii open women).
Zaledwie kilka dni temu Daria Lewandowska wróciła z Pucharu Świata XPC, gdzie wywalczyła pierwsze miejsce w kategorii wagowej 70 kg oraz pierwsze miejsce w kategorii open junior.
Niestety młoda i ambitna elblążanka chcąc ubiegać się o stypendium sportowe dowiedziała się, że nie może tego zrobić. Jej dyscyplina sportowa, podobnie jak np. koszykówka, nie są brane pod uwagę.
Według uchwały Rada Miasta w sprawie stanowienia zasad przyznawania Stypendiów Sportowych Gminy Miasto Elbląg z kwietnia 2018 r. wynika, że
„Stypendia Sportowe przyznawane są zawodnikom osiągającym wysokie wyniki sportowe w międzynarodowym lub krajowym współzawodnictwie sportowym w dyscyplinach: boks, judo, kajakarstwo, karate, kick boxing, kolarstwo, lekkoatletyka, łyżwiarstwo szybkie, pięciobój nowoczesny, piłka nożna, piłka ręczna, piłka siatkowa, pływanie, podnoszenie ciężarów, szybownictwo, short track, szachy, towarzyski taniec sportowy, tenis stołowy, triathlon, wrotkarstwo, zapasy, żeglarstwo oraz dyscypliny sportu osób niepełnosprawnych, mający znaczenie dla Gminy Miasto Elbląg”
.
W uchwale czytamy, że stypendia mają na celu wspieranie rozwoju kariery elbląskich zawodników. „Stypendium sportowe może być przyznane zawodnikowi, który osiągając wysokie wyniki spełnia jeszcze jeden warunek – zamieszkuje Gminę Miasto Elbląg lub reprezentuje klub sportowy, którego siedzibą jest Gmina Miasto Elbląg.”
W Elblągu obecnie nie działa żaden klub, w którym zawodnicy z Elbląga mogliby rozwijać swoje talenty w wyciskaniu sztangi leżąc, dlatego Daria Lewandowska zdecydowała się przyłączyć do klubu z Wrocławia. Jednak elblążanka mieszka i prowadzi biznes w Elblągu, więc spełnia oba wymagane w uchwale warunki.
- Na każdych zawodach podkreślane jest z jakiego jestem miasta. Jestem dumna, że pochodzę z Elbląga i zawsze mówię to głośno. Przedstawiając mnie na zawodach zawsze pada informacja, że jestem z Elbląga – przyznała Daria Lewandowska.
Wnioski o przyznanie stypendium sportowego przyjmowane są do 30 grudnia. Opiniowanie wniosków nastąpi na początku przyszłego roku. Elblążanka złożyła zatem wniosek do Urzędu Miasta. Oto odpowiedź, jaką uzyskała.
Zawodnik może starać się o uzyskanie stypendium sportowego mającego na celu wspieranie kariery sportowej na podstawie wyników osiągniętych w roku poprzednim. Złożony przez Panią wniosek dotyczy tegorocznych osiągnięć sportowych. Przyznanie stypendium sportowego będzie możliwe w przyszłym roku. Jednocześnie informuję, że złożony przez Panią wniosek zostanie przekazany do opiniującego Zespołu ds. stypendiów
– czytamy w piśmie podpisanym przez wiceprezydenta Elbląga Janusza Nowaka.
Okazuje się jednak, że i w przyszłym roku elblążanka nie będzie miała szans, aby ubiegać się o stypendium sportowe.
Taką informację uzyskałam od jednego z urzędników. Stwierdził, że może lepiej by było złożyć wniosek do Wrocławia podpierając się tym, że należę tam do klubu. To przykre, bo Elbląg to moje miasto. Tu żyję, prowadzę działalność. Skąd jestem, a mimo to nie mogę nawet ubiegać się o stypendium. Nie twierdzę, że ono mi się należy, ale chciałabym chociaż spróbować się o nie postarać
– stwierdziła Daria Lewandowska.
Elblążanka zwróciła się do radnego niezależnego Bogusława Tołwińskiego mając nadzieję, że uzyska jakąś pomoc. - Pan Bogusław Tołwiński jako jedyny okazał chęć pomocy. Niestety pomimo szczerych chęci, zbyt dużo barier stoi na drodze by móc je ominąć. Moi znajomi po fachu nie mieli problemu w Kwidzynie czy Wrocławiu, aby dostać stypendium sportowe. Nie rozumie, dlaczego w Elblągu jest z tym taki problem – stwierdziła Daria Lewandowska.
Według urzędników..... to bardzo przykre.
Dlatego mówię radzie miasta i prezydentowi w czasie referendum- won
Tak czy owak, łzy wyciska Nowak.
Szkoda, że do chwalenia się "nasza Elblążanka" zwyciężyła, wygrała, odniosła sukces.... media są zawsze pierwsze. Wow, wtedy chluba i wizytówka miasta.... Kurcze, to chluba dla Polski i jestem w szoku, że tak łatwo stwierdzić, że "to za mało"... A nikt nie patrzy, że również " nie za mało "( wszelako rozumiane) Daria wkłada w swoją pasję i te sukcesy, które miasto bierze sobie na tłustym drukiem tytuły artykułów , Darię kosztują dużo więcej, niż komuś piszącemu te " regułki" się wydaje.... Nie znam Dari osobiście, ale zainteresowana Jej sukcesami, trochę zaczęłam "węszyć" w tym sporcie, ile i jak zawodnik musi się przygotować, aby odnieść takie sukcesy.... I w tym momencie słabe jest to, że miasto się szczyci Jej sukcesami, które Daria zawdzięcza sobie, swoim trenerom i towarzyszom, ale i RODZINIE, na którą w przeciwieństwie do paragrafów i ustaw może zawsze liczyć. Brawo Daria Lewandowska i nie zniechęcaj się 💪💪🥇❤
Założyć fundację i pieniądze popłyną, tylko w nazwie musi być słowo "dumni" ...
prowadzi wlasny biznes i jeszcze chce stypendium? malo jej to co to za biznes
Witam serdecznie. Na początku chciałbym podziękować wszystkim którzy wspierają naszą Darię, DZIĘKUJEMY BARDZO jesteśmy bardzo wdzięczni za to i dumni jako rodzice co dla nas robicie i że jesteście z nami, bo niestety władze które wybieramy i które obiecują nam przed wyborami wszystko, tak trzymają się kurczowo przepisów i odsyłają naszą zawodniczkę która pochodzi z naszego miasta i nawet więcej reprezentuje nasze miasto i jest urodzona w mieście Elbląg do miasta Wrocław. WSTYD i hańba. Więc pytam się naszych włodarzy ,PANOWIE o co chodzi?! Nie będę się rozpisywał bo dla mnie to jest wstyd i nie potrzebuje Waszej jałmużny tylko doceńcie tą młodą i ambitną zawodniczkę która dumnie reprezentuje nasze miast Elbląg a nie miasto Wrocław. Dziękuje?!
Daria tak trzymać, tylko dupki nie nie dostrzeganą tego to co robisz - żal p. NISSAN gdzie jesteś , p. WRÓBLEWSKI co zrobisz . A do mis załóż swój biznes opłać siebie podatki najm prąd itp i itd i zobaczysz co to znaczy być mikro przedsiębiorca. Życzę wesołych Świat wszystkim i zadumy..