Czteropasmowa ul. Nowowiejskiej stanowi bardzo ruchliwą trasę w naszym mieście. Do tego obok znajduje się szkoła podstawowa i osiedla mieszkaniowe. Niedawno na przejściu dla pieszych zginęła kobieta potrącona przez samochód. Czy ta tragedia coś tu w końcu zmieni?
17 października br. doszło do tego, czego od dawna obawiali się mieszkańcy okolic ul. Nowowiejskiej. Wielokrotnie zresztą zwracali na to uwagę radnym miejskim czy prezydentowi Elbląga na wielu spotkaniach.
Tragedia rozegrała się około godz. 17.00 na przejściu dla pieszych. Według relacji świadków pasami przechodzili piesi. Jeden z samochodów zatrzymał się, aby ich przepuścić. Niestety 65-letni kierowca mercedesa tego nie zrobił. Z impetem wjechał na przejście dla pieszych i uderzył przechodząca przez jezdnię kobietę.
Według świadków zdarzenia siła uderzenia była tak duża, że kobietę wyrzuciło w górę. Ranna została przewieziona do szpitala. Niestety zmarła w wyniku odniesionych obrażeń.
Ten wypadek wstrząsnął mieszkańcami Elbląga, którzy zaczęli głośno mówić, że przejścia dla pieszych powinny zostać tu odpowiednio zabezpieczone.
- Moja córka, dwa dni temu, przechodziła przez przejście dla pieszych przy szkole podstawowej nr 12 – mówi Aldona, mieszkanka bloku przy ul. Władysława IV. – Opowiadała, że jeden z samochodów stanął przed pasami aby ją przepuścić. Niestety jadące lewym pasem samochody tego nie zrobiły. Na szczęście moje dziecko było ostrożne. Jednak boję się teraz puszczać ją samą do szkoły.
Jak się okazuje, niektórzy mieszkańcy tego rejonu miasta pisali pisma do Urzędu Miejskiego w Elblągu w sprawie spowolnienia ruchu przed przejściami dla pieszych.
- Zastanawiam się tylko ilu wypadków jeszcze potrzeba na tej ulicy. Długa prosta dwupasmówka. Moje dziecko na szczęście skończyło szczęśliwie „dwunatkę”. Walczyliśmy my rodzice z Urzędem Miasta aby chociaż zwalniające garby postawić. W odpowiedzi usłyszeliśmy: „Nie ma takiej potrzeby, bo w ciągu pięciu lat nie zdarzył się na tej ulicy żaden wypadek śmiertelny” – informuje Katarzyna.
Tomasz, mieszkaniec ul. Nowowiejskiej zwraca uwagę, że groźnie jest szczególnie po zmroku. Wtedy dochodzi tu do wyścigów samochodowych.
- Mieszkałem przez wiele lat przy ul. Nowowiejskiej. Dziś często bywam tam odwiedzając mamę. Od momentu poszerzenia ulicy, regularnie dochodzi tam po pierwsze do wieczornych wyścigów rajdowych. Trzeba wręcz uciekać na pasach, by nie zostać potrąconym przez szalonych, przeważnie bardzo młodych kierowców. Chcę też powiedzieć, że do podobnych sytuacji, na szczęście nie zakończonych śmiercią dochodzi w tym miejscu dość często – pisze elblążanin. - Sam tego doświadczyłem miesiąc temu, kiedy jeden z samochodów się zatrzymał ale inne przejechały przez pasy z dużą prędkością. Proponuję rozważyć umieszczenie przynajmniej dwóch ograniczników prędkości, tzw. leżących policjantów i dodatkowo umieścić lampki odblaskowe w wzdłuż przejścia dla pieszych, które wzmocnią czujność wśród kierowców. Jeden z tych ograniczników należałoby, moim zdaniem, umieścić na wysokości szkoły nr 12 przed przejściem dla pieszych. Drugi przed przejściem dla pieszych na wysokości przystanku.
Czy w tej sprawie prezydent Elbląga zabierze głos i Ratusz coś zrobi, aby mieszkańcy korzystający z przejść dla pieszych przy ul. Nowowiejskiej mogli czuć się bezpiecznie? Czy musi dojść do kolejnego tragicznego wypadku? Zwłaszcza, że coraz szybciej zapada zmrok, a oświetlenie tej ulicy również pozostawia wiele do życzenia – jest tam po prostu zbyt ciemno.
W tej spawie wysłaliśmy zapytanie do biura prasowego prezydenta Elbląga i oczekujemy na odpowiedź.
A w Legnicy: http://legnica.naszemiasto.pl/artykul/bezpieczne-przejscia-dla-pieszych-w-legnicy,4295710,art,t,id,tm.html . Firma jest z Olsztyna więc Wróblewski z pewnością ich zna po 4 letnim zesłaniu na wschód. Niech powalczy o rabat dla Elbląga
Te przejście jest słabo widoczne , podobnych przejść w eg jest dużo . Ostatnio koło szpitala próbowano zamontować dblaski w jezdni jednak nic m z tego nie wyszło bo te odblaski są widoczne dopiero parę przed przejściem. Wg mnie ten problem można by rozwiązać tylko przez budowę przejścia na wyspie ( całe przejście wyżej niż jezdnia) no ale miłościwie panujący powie że nie ma kasy bo dla niego najważniejsze jest trzymanie nosa w d... klerowi spełniając jego wszelkie zachcianki niż dbanie o nasze bezpieczeństwo.
Ale to nie wina przejścia, tylko kierowców !! Tumany jadą i: 1. Nie zwalniają przed przejściem 2. Nie rozglądają się, żeby choćby dostrzec pojazd na prawym pasie, który zatrzymuje się przed przejściem (albo już to zrobił) Polecam obejrzeć na Youtube cykl filmików "Polskie drogi" oraz "Stop cham". Zobaczycie, że problem z przejściami dla pieszych to nie tylko problem w Elblągu, a w całej Polsce, gdzie głównym problemem jest mentalność i deb**lizm kierowców. Sam jestem kierowcą i ZAWSZE zwalniam przed przejściem dla pieszych, gdzie są dwa pasy ruchu w jednym kierunku. ~iron - takie przejścia nic nie dadzą. Skoro niektórzy nie potrafią zauważyć AUTA stojącego przed przejściem to co dopiero światełko mrugające...
Koniecznie trzeba tam cos zrobic jest naprawdę niebezpiecznie po zmroku.
Tylko dobre, mocne oświetlenie. Nie te żółte ledwo świecące oprawy. Mocna zimna barwa nad przejściami i miejscami gdzie piesi czekają na wejście.
Takie jest właśnie przejście w LEgnicy, do tego ,,oczojebne"" mrugające diody. To naprawdę lepiej widać niz stojące auto
dlatego wprowadzić OBOWIĄZEK zatrzymania na przejsciu dla pieszych bo głąby jeździć nie umieją
czy policja może sprawdzić kto przewrócił ten znak drogowy w sobotę 28 października? ten leżący, widoczny na fotce. To nie silny wiatr bo go jeszcze nie było, macie tyle kamer kawałek dalej
wystarczy zeby piesi mieli troche rozumu w glowie i rozgladali sie przed wejsciem na pasy a nie wchodzili jak owce na rzez!!!
czy może ktoś mi wyjaśnić po co we wtorek wieczorem kilkanaście wozów strażackich jechało i wyło po ul,. Nowowiejskiej i skręciło na boisko SP 12??? to samo wczoraj rano po godzinie 8.???