14 października, na drodze krajowej 22, w miejscowości Karczowiska (gmina Gronowo Elbląskie) doszło do wypadku, wskutek którego zginęła 17-latka, a jej 25-letnia siostra wciąż walczy o powrót do zdrowia. Czeka ją kosztowna rehabilitacja. Rodzina i przyjaciele Sary proszą o pomoc.
25-letnia Sara jest w ciężkim stanie.
Obecnie stan Sary określany jest jako ciężki, jednak stabilny. Sara przebyła bardzo trudną, nierutynową i wielogodzinną operację zespolenia miednicy, nadal podtrzymywana jest w śpiączce farmakologicznej
– mówi Anetta Szczepińska, przyjaciółka rodziny.
Co czeka Sarę w najbliższym czasie. - Za kilka dni lekarze rozpoczną odstawianie leków sedacyjnych i będą próbować wybudzać Sarę ze śpiączki farmakologicznej. Kolejnym etapem leczenia będzie długa, trudna i kosztowna rehabilitacja – zaznaczyła Anetta Szczepińska.
Rodzina, przyjaciele i znajomi Sary postanowili wspólnie zawalczyć o zapewnienie 25-latce możliwości systematycznej i regularnej codziennej rehabilitacji.
Zwracam się z apelem do Was o wsparcie Sary przez przekazanie na Jej leczenie i rehabilitację symbolicznej złotówki. Każdego, proszę również, o udostępnianie apelu, gdyż możemy jedynie dzięki Wam dotrzeć do jak największej liczby osób
– dodała Anetta Szczepińska.
Darowizny na leczenie i rehabilitację Sary można przekazywać na konto:
Bank Pekao SA 33 1240 1226 1111 0010 4742 9388
Fundacja Dlaczego Pomagam
82-300 Elbląg, ul. Nowowiejska 6/6
KRS 000042284
tytuł: SARA DYLEWSKA
dlaczego rodzina nie walczy o odszkodowanie?
Współczuję i nap wpłacę , ALE jestem ciekawy ile wyłoży sprawca kolizji który powinien mieć do końca życia tą krzywdę przed oczami(dobra rada dla rodziców pytajcie się z kim mają zamiar wybrać się w podróż wasze dzieci)- mimo tego że mają na papierku 18-lat to wyobrażnia jest na poziomie 10-latka.
Jacyś pazerni rodzice, jeszcze jej nie wybudzili a już wiedzą jaki będzie jej stan.
@rambo, vc, poczytajcie sobie o szczegółach tragedii, będziecie wiedzieli, dlaczego.
Do komentarza" medyk"-Stan po tak skomplikowanym złamaniu miednicy wymaga bardzo trudnej i systematycznej rehabilitacji . Od pionizacji poprzez przywrócenie ruchomości i funkcji , nauka chodzenia. W warunkach na NFZ to jest bardzo okrojona pomoc delikatnie mówiąc. Jako że jestem w tej branży nie od dziś,wiem co będzie musiała przejść ta młoda dziewczyna w powrocie do sprawności.Więc nie oceniaj żebyś sam nie potrzebował takiej pomocy.
Może trzeba było napisać w artykule o okolicznościach wypadku i związanym z tym dramatem rodzinnym, uniknęlibyśmy wtedy bezsensownych komentarzy...
Wypadek spowodował ojciec, /jego brawurowa jazda/, na temat jego zdrowia nikt się nie wypowiada / stan jego był ciężki/
Niech tatusiowi-pedziwiatrowi podziekuje
KRS: 0000428284
Po co się wypowiadacie tak w ten sposób, ojciec cierpi a ona nawet nie wie że siostry już nie ma.