Wczoraj, 15 marca, w Teatrze im. Aleksandra Sewruka w Elblągu, odbył się koncert zespołu Shannon. Widowisko urozmaicił światowej sławy tancerz tradycyjny Damien Doherty.
Zespół Shannon został założony w 1994 r. przez Marcina Rumińskiego, który pełni nie tylko funkcję lidera, ale także wokalisty, gra na flecie, mandolinie i gitarze. W skład międzynarodowego bandu wchodzą także - Maria Rumińska: wokal, melodeon, kości, Patrycja Betley: bodhran, darabuka, tapan, Marcin Drabik: skrzypce, Jacek Fedkowicz : bass i Oisin Dillon: wokal, gitara.
Koncert łączący muzykę irlandzką i celtycką, zrealizowany został w ramach trasy koncertowej z okazji obchodów Dnia Świętego Patryka oraz 25-lecia istnienia zespołu.
Bardzo dobrze czujemy się w Elblągu. Występowaliśmy tu jako sam Shannon, jak również z Elbląską Orkiestrą Kameralną. Teatr im. Aleksandra Sewruka jest mi znany i bliski. Ponadto mamy stąd blisko do Olsztyna, Gdańska. Elbląg jest dla nas dobrym miejscem do koncertowania. Poza tym w momencie, kiedy jesteśmy w sali mieszącej 600 osób, to wielkość miasta nie ma znaczenia.
-mówił Marcin Rumiński, założyciel zespołu Shannon
Podczas koncertu artyści zaprezentowali utwory pochodzące z różnych albumów. Tworząc tym niezwykłą atmosferę.
Chcieliśmy przedstawić elblążanom naszą pasję do muzyki irlandzkiej i lat włożonych w ćwiczenia, w znalezienie brzemienia tej muzyki. Dobrze się tu czujemy i jest nam miło, że możemy tu wystąpić
- przyznał Marcin Rymiński.
Elblążanie tłumnie przybyli na wczorajsze wydarzenie.
Chcieliśmy zobaczyć jak na żywo wygląda koncert muzyki irlandzkiej połączony z tańcem
- mówił Ireneusz Rycicki.
Publiczność czynnie uczestniczyła w koncercie. Często klaskali w rytm dobiegającej ze sceny muzyki. Dzięki czemu można było poczuć się jak w "Irlandzkiej krainie szczęśliwości".
Jestem ciekawa tego koncertu. Mam nadzieję, że poczujemy dziś atmosferę żywiołowości, wesołości, że będzie tak wiosennie
- mówiła Anna Tylińska
Na koncercie pojawiło się również wiele osób z innych miejscowości. Według Marcina Rumińskiego 25 lat istnienia zespołu na scenie nie jest powodem do zwolnienia tempa. - Szykuje się kolejne 25 lat - śmiał się.
Trzymamy za słowo i życzymy kolejnych sukcesów w muzycznej karierze!