Przejście dla pieszych znajdujące się na al. Grunwaldzkiej (naprzeciwko Hali Elzam) jest jednoetapowe. Nie zawsze jest tak traktowane przez kierowców. Czy ze względu na bezpieczeństwo mieszkańców nie powinny tam powstać światła czy kładka? A może przejście powinno zostać zlikwidowane? Zdania w tej kwestii były podzielone. Jaką decyzję podjął Prezydent Elbląga?
Witold Wróblewski zdecydował, że przejście to nie zostanie zlikwidowane. Złożony został wniosek o dofinansowanie do „Programu Ograniczania Przestępczości i Aspołecznych Zachowań - Razem Bezpieczniej im. Władysława Stasiaka na lata 2018 - 2020” na wykonanie w tym miejscu aktywnych przejść dla pieszych.
Nasz wniosek został już pozytywnie oceniony przez Pana Wojewodę i zarekomendowany do dalszego procedowania w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji. Mam nadzieję, że uda nam się pozyskać te środki
– podkreśla Witold Wróblewski, Prezydent Elbląga.
W ramach tego projektu tzw. kocie oczka ma zyskać przejście koło Elzamu, jak również przejście na ul. Odrodzenia (naprzeciwko kościoła).
Oba przejścia dla pieszych wyposażone mają zostać w tzw. kocie oczka oraz pomalowane w technologii grubowarstwowej na kolor biało-czerwony. Podobnie, jak zrealizowane w 2018 r. przejścia w ul. Nowowiejskiej i ul. Bema, posiadać będą inteligentny system identyfikacji pieszego, który aktywuje do świecenia najezdniowe punktowe elementy odblaskowe oraz lampy ostrzegawcze LED wówczas, gdy pieszy podchodzi do strefy przejścia i emituje sygnał, dopóki pieszy znajduje się na przejściu
– wyjaśnia Joanna Urbaniak, rzeczniczka prasowa Prezydenta Elbląga.
- Przebudowa tych newralgicznych miejsc z pewnością poprawi bezpieczeństwo pieszych - dodał Witold Wróblewski.
Koszt realizacji obu inwestycji to ok. 125 tys. zł. Miasto ubiega się o dofinansowanie w wysokości 100 tys. zł.
Szkoda kasy zlikwidować ,będą ludzie ginąć nipotrzebnie.
Jak on mnie zaimponował ten prezydent tą swoją operatywnością. Mieszkańcy, RM w pełnej liczbie wraz ze słupowatym kww - wszyscy się głowią a on, podziwu godzien prezydent, wyskakuje jak z konopi i powiada , że ma 25 tyś a wniosek o resztę złożył już dawno przed dyskusją. Przebiegły jest - słuchał co mówią swoi i wrogowie. Zaimponował mnie tym zagraniem i nawet nie dziwię się, że Czyżyk woli tańczyć niż przez sztuczne posiedzenia zapewnić "radnym" dietę za luty. Edek, który też mnie zaimponował, zwołał nadzwyczajne posiedzenie RM.125 tyś dla bezpieczeństwa pozyskuje się od "pana wojewody" a na złom lekką ręką wydaje się 1,6 mln. Pieszy na Grunwaldzkiej , to nie kolega. Będzie uroczyste otwarcie, tylko już nie szargajcie barw narodowych - wystarczy jakiś sznurek lub gumka.
A ja bym chciał, by po realizacji inwestycji, jeśli - oby nie! - dojdzie do zdarzeń z udziałem pieszych, prezydent przestał kręcić lody i podjął męską decyzję - zlikwidować to albo budować tunel. Panie Prezydencie? To jak będzie? Bet&Win?
Wystarczy dalej nie remontować Grunwaldzkiej, i zaraz będą takie dziury , że wszyscy będą jechać ledwo 20 km/h . Najtańszy sposób
Hura, pan prezydent pokazał, że ma nabiał. Myślał pół roku i zdecydował. To już Elbląg jest na prostej, a niech no tylko pojawi się jakiś sondaż, że jesteśmy w stanie zapaści. Pokaże przejście"narodowe" , bo w barwach. Będzie punktował. Proszę więc, malkontenci, tylko w superlatywach.
Wreszcie skończyła się likwidacja przejść dla pieszych, tak powinno być. A nie piesi byli i są inyruzami.
Co za du....e komentują ten artykuł. Wiadomo, że likwidacja przejścia jest niemożliwa, bo spotkałaby się z powszechną krytyką, a ludzie i tak by tam przechodzili co byłoby większym zagrożeniem niż obecnie. Ten pomysł jest jedynym rozsądnym rozwiązaniem o ile nie przewiduje się kompleksowej przebudowy tej ulicy. W jej obecnym kształcie pobudowanie tam kładki jest niewykonalne, zresztą ta forma, w powszechnym jej rozumieniu nie jest dozwolona w prawie budowlanym.
Albo kładka albo nic. Wstawienie sygnalizatora będzie bez sensu tym bardziej że po 50-100m w lewo i prawo są sygnalizatory a te "kocie oczka" to tylko sygnał że coś/ktoś sie kręci w pobliżu przejścia a nie nakaz zatrzymania się. Czekać tylko aż bambry zaczną sie zabawiać podchodząc do przejścia i wymuszając zatrzymanie sie aut, tak na serio nie chcąc wcale przechodzić przez ulice bo pieszy będzie miał zawsze pierwszeństwo nawet jak sie zbliża do przejścia w świetle bezsensownej ustawy która jest aktualnie w sejmie... ręce opadają. Kierowco wyposaż sie w dodatkowe pary oczu i porządne hamulce a no i w płytszą kieszeń co by rządzący nie musieli za głęboko łap pchać po kolejne pieniądze na podatki dla kolejnych bezsensownych rozwiązań.
Grunwaldzka, Królewiecka i Dąbka to powinny być ulice przelotowe o podwyższonej prędkości do 70 km/h i zmniejszonej liczbie świateł/przejść dla pieszych (zamiast nich powinny istnieć np. tunele). Naturalnie wymaga to modernizacji wszystkich tych ulic.
Dniach gildia tez pomyśli o bezpiecznym przejściu przecież to donicy wychodź klijeci