O zdanie na temat przejścia znajdującego się na al. Grunwaldzkiej pytaliśmy się polityków, Komendanta Policji w Elblągu oraz kierowców. Tym razem sprawdziliśmy, co sądzą o tym miejscu piesi.
Mariusz Płatkowski
Nie jestem zwolennikiem likwidacji, trzeba by było chodzić dookoła. Z reguły udaje mi się tędy przejść w dość krótkim czasie, najczęściej kierowcy ustępują pierwszeństwa. Choć zależy to od natężenia ruchu, jeśli ze świateł ruszy większa ilość samochodów zazwyczaj wtedy trzeba chwilę poczekać. Jeżeli coś miałoby być zmienione to tylko światła. Lokalizacja tego przejścia jest dobra, blisko tu jest do sklepów, przystanków. Nie rezygnowałbym z niego. Należy tu po prostu uważać.
Sebastian Tadra
W tym miejscu często kierowcy stwarzają zagrożenie. Rzadko się zdarzy, aby ktoś mnie przepuścił, niekiedy muszę wymuszać pierwszeństwo. Bardzo dobrym pomysłem byłaby instalacja tzw. kocich oczek, dzięki czemu pieszy będzie bardziej widoczny, a to pozwoli wydłużyć czas reakcji kierowców. Jeśli chodzi o sygnalizację świetlną, to moim zdaniem na krótkim odcinku byłoby jej za dużo.
Maria Skorbotun i Ewelina Berni
Trudno jest mi tu przejść, często się stresuje tym przejściem, a chodzę tędy do szkoły. Mógłby być tu światła, ale wtedy tworzyłyby się korki. Trzeba mieć oczy dookoła głowy, żeby wszystko zauważyć- mówi Maria. Tak naprawdę kierowcy się tu nie zatrzymują, musimy długo stać na przejściu, w dodatku jeździ tu tramwaj, jest tu naprawdę niebezpiecznie – dodaje Ewelina.
Dariusz Burcz
Bywa, że jest ładna pogoda, dzięki czemu możemy zrobić sobie z dziećmi spacer, ale czasami jeżdżę autem i włos na głowie mi się jeży, kiedy widzę takie sytuacje jak kilka dni temu, zatrzymałem się, aby przepuścić dziecko a kobieta na lewym pasie przejechała i 30 metrów dalej zatrzymała się, ale tylko po to, żeby nakrzyczeć na dziecko. W aspekcie bezpieczeństwa sygnalizacja świetlna jest dobra, ale przy ul. Fabrycznej są już światła, nie jest to długi odcinek, by się przejść, choć dla starszej osoby mógłby być to problem. Kocie oczka byłyby ułatwieniem, ale rozsądku kierowcy nic nie zastąpi.
Michał Zakrzewski
Kiedyś pracowałem w tej okolicy i często tędy przechodziłem, nie mogę narzekać na obojętność kierowców, choć czasami dłużej to trwało, kierowcy zawsze się zatrzymywali. Światła w tym miejscu byłyby jak najbardziej w porządku, jednak wstrzymywałyby one ruch. Myślę, że w przypadku stworzenia wysepki, lekkie zwężenie jezdni, nie stanowiłoby tutaj problemu.
Radosław Bielucy
Jest tu bardzo niebezpiecznie, trzeba by podjąć jakieś działania, żeby to zmienić. Przejście w tym miejscu jest konieczne ze względu na ilość osób, które tędy przechodzą, nie wyobrażam sobie, abyśmy musieli przechodzić kolejne 500 metrów. Mogła być tu zainstalowana sygnalizacja świetlna, choć na pewno spowodowałaby korki w tym miejscu. Może wysepka poprawiłaby sytuacje na tej drodze.
Zygmunt Warda
Przejście te jest zlokalizowane w niezbyt dogodnym miejscu i stwarza wiele problemów a przede wszystkim duże niebezpieczeństwo. W tej chwili trzeba liczyć na życzliwość kierowcy, który zatrzyma się, by przepuścić pieszych. Bardziej racjonalne byłoby stworzenie przejścia na światłach przy stacji “Cirkle K” ze względu na to, że kierowcy, zbliżający się do świateł, instynktownie zdejmują nogę z gazu. Wykorzystanie już istniejących świateł byłoby po prostu praktyczne.
Julia Żurawicka
Przechodzę tu czasami i jest tu niebezpiecznie, można by tu zrobić kocie oczka, sygnalizację świetlną a właściwie cokolwiek co by ułatwiło przejście.
Jakub Gburzyński
Moim zdaniem droga jest w fatalnym stanie, dlatego najpierw dobrze byłoby ją wyrównać. Myślę, że najlepiej sprawdziłaby się sygnalizacja świetlna. Kiedy szedłem jednym pasem, kierowca jadący drugim się nie zatrzymał, ale na szczęście zdążyłem zareagować.
Elblążanka
Przejście tędy wiąże się z ryzykiem, jeden kierowca się zatrzyma inny nie. Często przechodzę tędy w kierunku pobliskiej pasmanterii, a kierowcy nie zawsze są uprzejmi, zdarza się, że czekam dłuższą chwilę, aby przejść. Nie chciałabym, aby to przejście zostało zlikwidowane, wolałabym, aby zostało zmienione, ponieważ wiele osób chodzi tu na pobliską giełdę. Najlepiej, gdyby były tu światła albo cokolwiek co zwiększyłoby bezpieczeństwo na tej ulicy zarówno w dzień, jak i w nocy.
Rozmawiała Monika Siuciak
Zapytać się kierowców a nie tylko pieszych.Co 50 m światła ,korki!!!!!!!!!.Przejście zlikwidować ludzie się przyzwyczają.
A jacy to politycy przyjechali do Elbląga, bo co wiem to radni to i owszem się na temat przejścia wypowiadali. Ale czy radny jest politykiem? Politykiem się jest /po odpowiednim wykształceniu/ a radnym się bywa.
Wicia, gdyby bycie politykiem zależało od wykształcenia, to połowa polityków by nimi nie było. Mylisz z politologiem.
@Ziomek ~ masz rację, bo polityk to osoba która sprawuje władzę państwową i pobiera wyłącznie za tą pracę wynagrodzenie.
Tylko tak można nazwać jak traktuje się pieszych e Elblągu. Sygnalizacja światła są dla kierowców bo piesi muszą fruwac. Jeśli chcecie nas wykańcza rządzący to powiedzcie wreszcie prawdę. Piesi zdychajcie na tych przejściach .
Być może strefa spowolnionego ruchu na tym odcinku powinna mieć miejsce, nawierzchnia jezdna emitująca drgania na kierownicy/hałas, wyraziste oznakowania poziome, plus kocie oczka, strefa 30 km wszystko to, co może spowolnić kierowców, ale bez sygnalizacji świetlnej. Dodatkowo z racji torowiska jest to naprawdę niebezpieczne miejsce dla pieszych, a dla dzieci szczególnie.
Zróbcie przejście podziemne! Wyda się wiecej pieniędzy, ale raz i wtedy zarówno piesi, jak i kierowcy będą usatysfakcjonowani. Sygnalizacja też kosztuje i trzeba wymieniać w niej różne elementy i programować światła czy malować pasy. W ostatecznym rozrachunku przez lata takie przejście podziemne będzie pewnie tańsze. Samochody stoją na światłach i spalają niepotrzebnie paliwo i zwiększają zanieczyszczenia. A tak i ruch samochodowy będzie płynny i pieszych również. No i wyeliminuje się wypadki, co ograniczy koszty funkcjonowania pogotowia ratunkowego.
Wprowadzić ograniczenie prędkości do "30" w strefie kilkudziesięciu metrów przed przejściem dla pieszych. Stacjonarny radar to też "bat" na kierujących. Przejście w tym miejscu istnieje od zawsze i likwidacja sprawi że piesi będą łamać przepisy i przechodzić przez jezdnię.
Wprowadzić ograniczenie prędkości do "30" w strefie kilkudziesięciu metrów przed przejściem dla pieszych. Stacjonarny radar to też "bat" na kierujących. Przejście w tym miejscu istnieje od zawsze i likwidacja sprawi że piesi będą łamać przepisy i przechodzić przez jezdnię.
Warto pomyśleć o przejściu 3D. W innych polskich miastach już powstały takie przejścia. Pozdrawiam pana z ratusza, który chce likwidacji przejścia. Czy Elbląg musi być takim zaściankiem? http://www.kurierzamojski.pl/wiadomosci/powstalo-przejscie-dla-pieszych-3d/