Budowa nowego wiaduktu w ciągu ul. Warszawskiej wkroczyła w decydująca fazę. Do końca sierpnia obiekt zyskać ma swoją konstrukcję. Od początku tego tygodnia trwa montaż ważących 60 ton belek nośnych wiaduktu, które na teren budowy transportowane są koleją z bocznicy przy ul. Lotniczej. Kierowcy nowym wiaduktem na rogatkach miasta powinni przejechać jeszcze w grudniu.
Realizowana przez GDDKiA inwestycja rozpoczęła się na początku grudnia zeszłego roku od rozbiórki starego i uszkodzonego wiaduktu na wylocie w kierunku Malborka. Po rozebraniu konstrukcji oraz fundamentów dotychczasowego wiaduktu, wykonano roboty związane z wbijaniem pali prefabrykowanych w miejscu jego podpór. Następnie, w lutym wykonawca rozpoczął prace żelbetowe związane z wykonaniem fundamentów nowego obiektu. Po ich ukończeniu w kwietniu ruszyły prace betoniarskie związane ze wznoszeniem filarów i przyczółków wiaduktu.
W czerwcu z kolei do Elbląga trafiły pierwsze elementy konstrukcji stalowej wiaduktu. Przez dwa ostatnie miesiące, ich prefabrykowanie (dozbrajanie, betonowanie oraz malowanie) odbywało się na terenie dawnej jednostki wojskowej przy ul. Lotniczej. Gotowe belki nośne w ostatnich dniach są przewożone na teren budowy przy ul. Warszawskiej. Co ciekawe elementy transportowane są, nie jak to zwykle bywa drogami, a koleją. Załadunek belek na wagony umożliwiła była wojskowa bocznica kolejowa przy ul. Lotniczej.
W miniony poniedziałek (22 sierpnia) rozpoczął się montaż konstrukcji wiaduktu. Każde z 5 przęseł obiektu tworzyć będzie 6 belek. Łącznie na całym wiadukcie będzie ich więc 30. Każda pojedyncza belka waży około 60 ton i liczy około 39 metrów długości. Do wyładowywania i układania belek na oczepach podpór filarów, wykorzystywany jest olbrzymi dźwig "Herkules".
Planujemy, że wszystkie belki zostaną zamontowane na wiadukcie do końca tego miesiąca. Później zostanie już tylko zazbrojenie płyty ustroju nośnego na górnej części belek, zalanie tego betonem, wykonanie zasypek za przyczółkami, montaż płyt przejściowych oraz roboty wykończeniowe, czyli układanie masy bitumicznej i wyposażenie obiektu m.in. w kapy chodnikowe i bariery
- wylicza Maciej Stacewicz, kierownik robót mostowych w firmie Vistal Gdynia, która w konsorcjum z firmą Most z Sopotu, jest głównym wykonawcą inwestycji.
Nowy obiekt o nośności klasy A będzie poszerzony o jednostronny chodnik dla pieszych i rowerzystów. Oprócz budowy wiaduktu o zespolonej, stalowożelbetowej konstrukcji przęseł, zakres robót obejmować będzie m.in. przebudowę dojazdów do wiaduktu oraz budowę kanalizacji deszczowej z przebudową urządzeń melioracyjnych.
Obecnie w rejonie budowy, oprócz wytyczonego w sąsiedztwie realizowanego wiaduktu objazdu, nie występują żadne większe utrudnienia w ruchu drogowym.
Cała inwestycja kosztować będzie 19,5 mln zł. Miasto Elbląg dołoży do tej puli z własnego budżetu około 4,6 mln zł. Wykonawca mimo drobnych problemów zamierza ukończyć całe zadanie w terminie, który zgodnie z umową planowany jest do końca listopada 2016 r.
Szkoda tylko,że wybitni specjaliści elementy pociągiem wożą jak ludzie wracają z pracy! Wczoraj od 18.55 do 1930 przejście na Malborskiej było zamknięte bo zanim pociąg ruszył z elementem z Lotniczej pozamykali szlabany! Korek był do Tysiąclecia! Pociąg jechał z prędkością 5 km na godzinę! Brawo wszyscy inteligentni inaczej bo nocą tego ne można zrobić tak jak to robią wszyscy inni przewożący towar ponadgabarytowy?
Kat na Idiotow: Przeciez mozna jechac na Zatorze przez Akacjowa... ale co do godzin transportu to sie zgodze.
Jasne! Masz rację!. Ale z placu Słowiańskiego jadę na Malborską bo to trwa 2 minuty ale jakbym wiedział, że co dzień zamykają od 1850 do 19,30 to bym zrobił dodatkowe 5 km i pojechał przez Akacjową i też trwałoby to 15 minut.
Faktycznie, takie transporty powinny odbywać się w czasie najmniejszego natężenia ruch, czyli w nocy. Przy tak wysokobudżetowym nakładzie finansowym, dodatkowe setki dla pracowników to kropla w morzu.
To jeszcze tory kolejowe mamy w Elblągu czy olsztyn wszystko kazał zaorac.Przecież pociągi już tylko z olsztyna przez Elbląg jadą z opóżnieniami.
Kacie znajdz sobie po prostu inna prace. No i kredyt tez mozesz wziac, tak przy okazji.
hej bronek co ma rozpięty rozporek, a kredyt niby poco?