Sobota, 23.11.2024, Imieniny: Adela, Felicyta, Klemens
Nie masz konta? Zarejestruj się »
zdjęcia
filmy
baza firm
reklama
Elbląg » artykuły » artykuł z kategorii INWESTYCJE

Kto ocali od degradacji i zapomnienia willę przy Pułaskiego 10?

17.10.2013, 07:03:00 Rozmiar tekstu: A A A
Kto ocali od degradacji i zapomnienia willę przy Pułaskiego 10?
fot. Monika Skowrońska
We wczorajszym materiale naszej redakcyjnej koleżanki wspominaliśmy o budynkach, które już niedługo znikną z krajobrazu naszego miasta. Obrońców Pokoju, Traugutta, Nowodworska, to tylko kilka ulic, na których wyburzone zostaną m.in. stare czynszówki. Miasto powoli wykwaterowuje rodziny zamieszkujące te budynki. Ostatnie dotyczy także zabytkowej willi znajdującej się przy ul. Pułaskiego 10 – choć przy tej nie ma planów jej wyburzenia. Dlaczego? Budynek objęty jest ochroną konserwatorską poprzez wpis do rejestru zabytków. Przy problemach i historii willi chcielibyśmy się jednak zatrzymać nieco dłużej. Ta bowiem od kilkudziesięciu lat popada w regularną ruinę. Część rodzin z tego budynku została już wykwaterowana, ale Miasto nie ma jak na razie własnych środków finansowych, które może przeznaczyć na ratowanie niszczejącego zabytku.

Willa przy ul. Pułaskiego 10 została zbudowana rok po śmierci Ignatza Grunaua na zlecenie jego syna Georga – Jest to przykład typowej willi podmiejskiej, powstał z myślą o funkcji wypoczynkowej w okresie letnim. Georg Grunau, tak samo, jak jego ojciec prowadził w Elblągu działalność przemysłową i należał do znakomitych, świetnie wykształconych elblążan – mówi Wiesława Rymkiewicz-Domino, kustoszka elbląskiego Muzeum.

Obecnie budynkiem zawiaduje Zarząd Budynków Komunalnych, a zamieszkiwało go do tej pory pięć rodzin. Jednak przez kilkadziesiąt lat budynek nie był w ogóle remontowany i popadł w tak daleko posuniętą ruinę, że grozi zawaleniem. Miasto rozpoczęło więc wykwaterowania rodzin tam mieszkających – Dotychczas przekwaterowano mieszkańców trzech lokali; trzy osoby z lokali nr 1 do lokalu przy ul. Browarnej 42/4, jedną osobę z lokalu nr 2 do lokalu przy ul. Kościuszki 25/79 oraz jedną osobę z lokalu nr 3 do lokalu przy ul. Traugutta 33/17 – mówi Artur Adamczuk, dyrektor ZBK w Elblągu. - Wszyscy mieszkańcy zostali poinformowani o możliwości czasowego zakwaterowania w budynku przy ul. Związku Jaszczurczego 17 do chwili przydziału lokali mieszkalnych – zaznacza dyrektor ZBK.

W fatalnych warunkach przy Pułaskiego 10 żyją jeszcze dwie rodziny z lokali nr 4 i 5 – razem 9 osób, czekających na przydział lokalu mieszkaniowego. Na co dzień walczą z zapadającą się, przegniłą podłogą, która podburza istniejącą instalację wodną, rozpadającą się stolarką okienną, dziurawymi murami i kruszejącymi - choć ostatnio - podpartymi stropami, co stwarza niebezpieczeństwo zawalenia się budynku. Nie można też nie ulec wrażeniu, że ostatnie większe remonty przeprowadzono w budynku dopiero w ciągu ostatniego roku, w momencie, gdy stan techniczny willi był już tak fatalny, że stwarzał zagrożenie katastrofy budowlanej, nie licząc drobnych napraw przeprowadzanych w budynku cyklicznie; w grudniu 2011 roku naprawiono np. drzwi wejściowe do lokalu nr 3, po interwencji Straży Pożarnej, gdy nastąpiło zadymienie na klatce schodowej.

Kolejny remont w willi zrealizowano w sierpniu 2012 roku; udrożniono wtedy rury spustowe, oczyszczono rynny, ułożono pas papy termozgrzewalnej na dachu od podwórza i zakonserwowano pokrycie papowe. Dużo pracy mieli w willi robotnicy w mijającym roku – W kwietniu naprawiono drzwi i okna w pomieszczeniu piwnicznym, a w maju piec znajdujący się w lokalu nr 2 – wymienia Artur Adamczuk. – W czerwcu poprzez położenie płyty OSB naprawiono podłogę w lokalu nr 5, w lipcu podstemplowano strop pod lokalem nr 1 i pod klatką schodową wraz z zabezpieczeniem przejść płytą OSB oraz zabezpieczono drzwi wejściowe w pomieszczeniu piwnicy, a w sierpniu podstemplowano strop pod lokalem  nr 2 i wymieniono tam część drewnianej podłogi.

Jak władze miasta chcą rozwiązać problem zabytku przy ul. Pułaskiego? – Chcąc uchronić willę przed całkowitą degradacją należałoby zainwestować w remont nieruchomości, który znacznie przekracza możliwości finansowe ZBK – mówi Artur Adamczuk. – Praktycznie każdy element konstrukcji budynku wymaga naprawy bądź wymiany. Dyrektor ZBK wskazuje, że w chwili obecnej ratunkiem dla willi może być tylko jej sprzedaż osobie prywatnej, która z własnych środków przeprowadziłaby modernizację i rewitalizację zabytku. Jednocześnie ZBK jako administrator tego budynku prowadzi jego stały monitoring - Realizuje także wszystkie bieżące prace niezbędne do zapewnienia bezpiecznego użytkowania nieruchomości mieszkańcom oczekującym na przekwaterowanie – mówi dyrektor Adamczuk. – Jednakże brak środków finansowych powoduje, że nie mogą być realizowane kompleksowe remonty mające na celu poprawę stanu technicznego budynku.

Willi Grunaua nie grozi formalne wyburzenie przeprowadzone decyzją Miasta. Nie. Jednak nie można odnieść wrażenia, że o budynku zapomnieli wszyscy – konserwator zabytków, władze Elbląga, czy radni - ostatnio na sesji Rady Miejskiej, na problemy zabytku zwracał uwagę były radny poprzedniej kadencji, Wojciech Paczkowski. W końcu, gdy budynek zostanie w całości wykwaterowany, rozpocznie kolejny rozdział swojej historii – oczekiwanie na swojego zbawcę, który uchroni go od dalszej degradacji. Oby tylko wtedy nie zatarł się w pamięci wszystkich, całkowicie już skazany na zapomnienie.
 
Aleksandra Szymańska

Oceń tekst:

Ocen: 18

%88.9 %11.1


Galeria / Willa przy ul. Pułaskiego 10 ( zdjęć 14 )
Dodano: 2013-10-17 | fot. Monika Skowrońka
0

Komentarze do artykułu (18)

Dodaj nowy komentarz

  1. 1
    +8
    ~ Elg.
    Czwartek, 17.10

    Jak już pisałem miasto ma na remonty kościołów nie będących jego własnością, ale za to na remonty własnych zabytków już jakoś brakuje kasy.

  2. 2
    +3
    ~ Prokuraturo elbląska,czas wkroczyć do ZBK. Czy tez macie to w dupie?-Alojzy
    Czwartek, 17.10

    To dziwne. Juz 10 miesiecy czynsze w ZBK wyzsze o 100 procent a ZBK wciąż nie ma pieniędzy na remonty?

  3. 3
    +7
    ~ !!!
    Czwartek, 17.10

    Przewietrzyć troszkę UM i podległe mu instytucje kasa się znajdzie.Po co tylu urzędasów?

  4. 4
    +2
    ~ turban
    Czwartek, 17.10

    dlaczego odwolani radni i prezydenci ktorzy zostali wydaleni 14 kwietnia nie poniesli zadnych kar chocby finansowych?? Gdyby kazdy z tych nierobow dostal po 10 tys zl kary to miasto pozyskaloby dodatkowe srodki na dokonczenie inwestycji. Kary pieniezne wplacanoby na konto miasta. Wielu z tych nieudacznikow w nhagrode ponownie dostalo sie do rady miasta i dalej ***za w stolki

  5. 5
    +4
    ~ ed
    Czwartek, 17.10

    świietny tekst, za*****sty budynek, chiał bym taki mieć :)

  6. 6
    +1
    ~ Troskliwy
    Czwartek, 17.10

    Turban znowu ci główkę ścisneło,twoje wpisy są mierne ,niemerytoryczne- chyba masz problemy osobiste bo jesteś bardzo nerwowy i rozgoryczony.Spróbuj komuś pomóc,przeprowadż staruszkę przez ulicę albo w ramach czynu społecznego wygrab liście na swojej dzielnicy

  7. 7
    +4
    ~ AborygenMiejscowy
    Czwartek, 17.10

    Od czasów wojny na tych i podobnych terenach doświadczamy szczególnej formy pojmowania ochrony zabytków i pomników kultury materialnej. Rozumiem dzicz ze wschodu, która rekompensowała sobie doznane od Niemców krzywdy, ale szczególny bezmyślny brak szacunku dla ewidentnych zabytków i niepowtarzalnych przejawów myśli ludzkiej w aspekcie funkcjonowania wśród nich - jest dla mnie zupełnie nie zrozumiały. Ciekawe, co po nas zostanie na tych terenach – pewno jedynie pomniki tumaństwa z rodzaju modrzewiny, zakładów mięsnych, statków tonących i niemieszczących się w śluzach etc

  8. 8
    +2
    ~ Edek.
    Czwartek, 17.10

    ZBK - i wszystko jasne.

  9. 9
    0
    ~ BUUU
    Czwartek, 17.10

    a ile miasto chce za tą łupinę ?????????????

  10. 10
    +4
    ~ zaoczny
    Czwartek, 17.10

    Obecny stan tego budynku wystawia odpowiednie świadectwo prezydentowi Hajdukowskiemu wieloletniemu szefowi ZBK .Miejski Konserwator Zabytków został w koncu wybrany , to dla niego pierwsze ważne zadanie , dotychczas władze Elbląga nie remontowały starych budynków , jak robią Niemcy ,czy Szwedzi ,tylko je rozbierały .Skoro miasto nie ma , jak twierdzi pieniędzy, warto zainteresować tym obiektem władze kościelne , Towarzystwo Mniejszości Niemieckiej , lub inne organizacje , a sprzedać go za symboliczną złotówkę pod warunkiem natychmiastowego remontu . Czekamy na głos prezydenta Wilka w tej sprawie ,

Redakcja serwisu info.elblag.pl nie odpowiada za treść komentarzy i treści dostarczone przez firmy i osoby trzecie.
Jeśli chcesz z nami tworzyć serwis napisz do nas e-mail.


Regulamin komentowania artykułów w serwisie info.elblag.pl

W trosce o kulturę i wysoki poziom debaty w serwisie info.elblag.pl wprowadza się niniejszy Regulamin.

  1. Komentujący umieszczając treści sprzeczne z prawem musi liczyć się, że może ponieść odpowiedzialność karną lub cywilną.
  2. Komentarze dodawane przez czytelników służą prowadzeniu poważnej i merytorycznej dyskusji na temat zamieszczonych wiadomości oraz problemów z nimi związanych.
  3. Czytelnicy mogą umieszczać informacje i opinie niezwiązane z treścią artykułów dla istotnych powodów (np. poinformowanie innych czytelników o wydarzeniach).
  4. Zabrania się dodawania komentarzy: wulgarnych, obraźliwych, naruszających dobra osobiste osób trzecich lub zawierających treści zabronione przez prawo.
  5. Celem komentarzy nie jest prowadzenie jałowych sporów osobistych między czytelnikami.
  6. Wszystkie wpisy stojące w sprzeczności z powyższymi warunkami będą niezwłocznie kasowane w całości bądź w części.
  7. Redakcja interpretuje Regulamin i decyduje, które wpisy, komentarze (lub ich części) należy usunąć i dokona tego w możliwie jak najszybszym czasie.


Właścicielem serwisu info.elblag.pl jest Agencja Reklamowa GABO

Copyright © 2004-2024 Elbląski Dziennik Internetowy. Wszystkie prawa zastrzeżone.


1.3738081455231