Zakończyła się inwestycja znana jako regulacja rzeki Kumieli od ul. Grobla św. Jerzego do ul. Marymonckiej. Zadanie związane było z uregulowaniem koryta rzeki. Celem tych prac była poprawa warunków przepływu wielkich wód, wykonanie niezbędnej przebudowy budowli hydrotechnicznych w korycie rzeki oraz zapewnienie mieszkańcom lepszych warunków do rekreacji w związku z zagospodarowaniem pasa terenu przyległego do rzeki. Wykonawcą tej części robót była firma MELBUD z Grudziądza, która z kłopotami, ale ostatecznie 19 lipca zakończyła i oddała całość prac. Jak prezentuje się Kumiela po liftingu? Zapraszamy do galerii zdjęć.
Zakres wykonanych robót na popularnej „Dzikusce” obejmował na powyższym odcinku m.in. wykonanie umocnień dna i skarp rzeki poprzez zastosowanie drewnianej palisady, bruku kamiennego, stalowych grodzic, oczepu betonowego i kiszek faszynowych, wykonanie progów łagodzących spadek podłużny dna koryta rzeki a także przebudowę jazu na Srebrnym Potoku oraz kaskady, popularnych „wodospadów’ w parku Dolinka. Całe zadanie obejmowało także wykonanie drenażu wzdłuż kaskady na lewym brzegu oraz wzdłuż skarpy prawego. Czy pomoże to zapobiec zbieraniu się wody i tworzeniu błota, z którym często problem występował przy „wodospadach” – czas pokaże.
Wielu internautów zwracało również uwagę na fatalny stan gruntu podczas regulacji Kumieli w okolicach kaskad: błoto po kostki, dziury w chodnikach, zalegające chaszcze, nieuprzątnięte hałdy ziemi i gruzu. Dziś na zdjęciach dołączonych do materiału widać, że inwestor doprowadził ten teren do stanu sprzed regulacji. Przebudowywany odcinek Kumieli, także przy kaskadach, został uporządkowany, splantowany, zagrabiony i obsiany mieszanką traw.
Zakończenie inwestycji przewidziane było na czerwiec 2014. Jednak na przełomie 2012 i 2013 roku wykonawca robót – grudziądzka firma MELBUD S.A za bardzo podgoniła z pracą, Najprawdopodobniej to spowodowało problemy na Kumieli: otoczaki, którymi wzmocnione zostały skarpy rzeki jesienią 2012 roku zostały ułożone na geowłóklinie i podsypce z kruszywa i piasku. W ten sposób miały się ustabilizować w gruncie. Przez pośpiech wykonawcy doszło do usterek na Kumieli, bo że większość kamieni nie zawiązała się skutecznie ze spodnią warstwą skarpy i po zimie – odpadła z niej.
MELBUD w kwietniu br. dokonał poprawek na rzece: naprawiono tu podłoże skarp, pojawiła się także nowa podsypka. Tam, gdzie bruki zostały rozmyte, nastąpiła ich korekta, a na łukach Kumieli częściowo wysokość umocnienia została podwyższona, aby zabezpieczyć skarpę, w momencie pojawienia się wyższych stanów wody i aby nie występowało rozmywanie tego gruntu - Prace zostały zakończone i odebrane od Wykonawcy 19 lipca – informuje Maria Ulanicka z Żuławskiego Zarządu Melioracji Urządzeń Wodnych w Elblągu, który był inwestorem całego zadania. - Na wykonane roboty jest udzielona przez Wykonawcę rękojmia na okres 36 miesięcy – zaznacza.
Po zakończeniu realizacji części hydrotechnicznej będzie można przystąpić do wykonania części architektonicznej i zagospodarowania pasa rekreacyjno-technicznego rzeki Kumieli. Projekt przygotował już Żuławski Zarząd Melioracji Urządzeń Wodnych w Elblągu – Jednak część architektoniczna tj. ciąg spacerowy wzdłuż rzeki, nie była przedmiotem naszej umowy, jest to zakres należący do Miasta – informuje Maria Ulanicka.
O tym, kiedy wzdłuż uregulowanego koryta Kumieli pojawią się ciągi rowerowo-piesze, zadecydują więc włodarze Elbląga.
Zakres wykonanych robót na popularnej „Dzikusce” obejmował na powyższym odcinku m.in. wykonanie umocnień dna i skarp rzeki poprzez zastosowanie drewnianej palisady, bruku kamiennego, stalowych grodzic, oczepu betonowego i kiszek faszynowych, wykonanie progów łagodzących spadek podłużny dna koryta rzeki a także przebudowę jazu na Srebrnym Potoku oraz kaskady, popularnych „wodospadów’ w parku Dolinka. Całe zadanie obejmowało także wykonanie drenażu wzdłuż kaskady na lewym brzegu oraz wzdłuż skarpy prawego. Czy pomoże to zapobiec zbieraniu się wody i tworzeniu błota, z którym często problem występował przy „wodospadach” – czas pokaże.
Wielu internautów zwracało również uwagę na fatalny stan gruntu podczas regulacji Kumieli w okolicach kaskad: błoto po kostki, dziury w chodnikach, zalegające chaszcze, nieuprzątnięte hałdy ziemi i gruzu. Dziś na zdjęciach dołączonych do materiału widać, że inwestor doprowadził ten teren do stanu sprzed regulacji. Przebudowywany odcinek Kumieli, także przy kaskadach, został uporządkowany, splantowany, zagrabiony i obsiany mieszanką traw.
Zakończenie inwestycji przewidziane było na czerwiec 2014. Jednak na przełomie 2012 i 2013 roku wykonawca robót – grudziądzka firma MELBUD S.A za bardzo podgoniła z pracą, Najprawdopodobniej to spowodowało problemy na Kumieli: otoczaki, którymi wzmocnione zostały skarpy rzeki jesienią 2012 roku zostały ułożone na geowłóklinie i podsypce z kruszywa i piasku. W ten sposób miały się ustabilizować w gruncie. Przez pośpiech wykonawcy doszło do usterek na Kumieli, bo że większość kamieni nie zawiązała się skutecznie ze spodnią warstwą skarpy i po zimie – odpadła z niej.
MELBUD w kwietniu br. dokonał poprawek na rzece: naprawiono tu podłoże skarp, pojawiła się także nowa podsypka. Tam, gdzie bruki zostały rozmyte, nastąpiła ich korekta, a na łukach Kumieli częściowo wysokość umocnienia została podwyższona, aby zabezpieczyć skarpę, w momencie pojawienia się wyższych stanów wody i aby nie występowało rozmywanie tego gruntu - Prace zostały zakończone i odebrane od Wykonawcy 19 lipca – informuje Maria Ulanicka z Żuławskiego Zarządu Melioracji Urządzeń Wodnych w Elblągu, który był inwestorem całego zadania. - Na wykonane roboty jest udzielona przez Wykonawcę rękojmia na okres 36 miesięcy – zaznacza.
Po zakończeniu realizacji części hydrotechnicznej będzie można przystąpić do wykonania części architektonicznej i zagospodarowania pasa rekreacyjno-technicznego rzeki Kumieli. Projekt przygotował już Żuławski Zarząd Melioracji Urządzeń Wodnych w Elblągu – Jednak część architektoniczna tj. ciąg spacerowy wzdłuż rzeki, nie była przedmiotem naszej umowy, jest to zakres należący do Miasta – informuje Maria Ulanicka.
O tym, kiedy wzdłuż uregulowanego koryta Kumieli pojawią się ciągi rowerowo-piesze, zadecydują więc włodarze Elbląga.
Te kamienie są luźne i jak przyjdzie większa fala to powypadają. W korycie leży pełno śmieci, których nie uprzątnęła firma wykonująca.
Tylko dlaczego ten mostek od strony Władysława IV j ma tak wysokie boki, że jak się na nim stanie to nic nie widać? Budowane dla wielkoludów? Aż chciałoby się popatrzeć z takiego mostku na rzeczkę.
No i zamiast urokliwego potoku na dolince mamy betonowy kanał, a raczej ściek - tylko pogratulować pomysłu. Może jeszcze w Bażantarni "Srebrny Potok" zalejcie betonem i obłóżcie kamieniami !!!
Szkoda tylko żę taki syf w samym strumieniu. Czy naprawdę aż tak trudno zabrać z koryta te wszystkie śmieci, gałęzie itp itd ?
To, co stało się w tym parku, woła o pomstę do Nieba! Regulacja rzeki wg starych, nieaktualnych technologii, od których architekci krajobrazu już dawno odeszli! Mosty kompletnie niespójne z zasadami projektowania krajobrazu parkowego, Kto to uzgodnił? Kto pozwolił na taką degradację pięknego parku?
Czekamy na większą wodę i kierownik działu planowania i przetargów Żuławskiego Zarządu Melioracji Urządzeń Wodnych w Elblągu powinien POpłynąć powinien jak te kamyki !!!
tylko żeby po kolejnej zimie to wszystko sie nie rozpadło tak jak po ostatniej.
na Grochowskiej mogliby tez cos z ta kumiela zrobic
Wbrew wszystkim maruderom, musze przyznać, że bardzo ładnie...
Już zarasta trawa za 2 lub 3 lata nic nie będzie widać będzie zakwaszczone