Rzeka Kumiela, która przechodzi obecnie gruntowną renowację, po zimie przedstawia obraz nędzy i rozpaczy. Jeszcze w lutym br. zwracaliśmy uwagę na to, że z umocnionych przez wykonawcę całego zadania - firmę MELBUD z Grudziądza - skarp rzeki zaczynają powoli odpadać ułożone na niej otoczaki, mające bezpośrednio wpływać na ich wzmocnienie. Wiosenne roztopy i czas kiedy Kumiela z leniwego i wolno płynącego strumyka zamienia się w wartką "Dzikuskę" sprawiły, że obrzeża na skarpach zostały wymyte, a otoczaki odpadły od umocnień - Tych kamieni będą mogli sobie teraz poszukać w Bałtyku - podsumował starszy pan, elblążanin, który nie krył swojego oburzenia przyglądając się dziś wraz z nami, całej inwestycji.
W założeniu zadania inwestycyjnego "Regulacja rzeki Kumieli w km 2+887- 6+142, od ul. Grobla Św. Jerzego do ul. Marymonckiej - część hydrotechniczna, miasto Elbląg", celem prac ma być poprawa warunków przepływu wielkich wód, wykonanie niezbędnej przebudowy budowli hydrotechnicznych w korycie rzeki oraz zapewnienie mieszkańcom lepszych warunków do rekreacji w związku z zagospodarowaniem pasa terenu przyległego do rzeki. Wykonawcą pierwszej części robót jest firma MELBUD z Grudziądza.
Tyle w założeniu. Przed zimą regulacja rzeki Kumieli weszła w decydującą fazę. Największy postęp prac widoczny jest niewątpliwie w Parku Dolinka. Tu przebudowie poddane zostały m.in. wszystkie budowle hydrotechniczne – jaz, progi i kaskady. Nowy wygląd Kumiela zyskała także na odcinku od ul. Górnośląskiej. Roboty zatrzymały się obecnie w Parku Traugutta i mimo iż pogoda jest iście wiosenna, nadal czekają na wznowienie po zimie.
Gołym okiem widać, że po przerwie firma MELBUD będzie miała co robić na Kumieli. Bowiem niedługo po ułożeniu kamieni na skarpie rzeki, na odcinku od Parku Dolinka do Parku Traugutta, szczególnie na zakolach Kumieli, ułożone i umocowane na brzegach kamienie, woda wypłukała już ze skarpy.
O pomstę do nieba woła też sam stan skarp, które zostały podmyte i przepłukane w momencie, gdy Kumiela przybrała po wiosennych roztopach. Podczas tworzenia dzisiejszej fotorelacji elblążanie sami podchodzili do nas, wyrażając swoje oburzenie wykonaniem całej inwestycji. Padały mocne słowa, wśród których "fuszerkę" można zaliczyć do najłagodniejszych z nich - Gdzie wykonawca miał oczy realizując te zadanie - pytała pani Ewa, nauczycielka, czynna rowerzystka. - Jak można było ułożyć otoczaki tylko na wysokości ok 50-80 cm, bo gołym okiem widać, że ta nie jest większa, tu w części Parku Traugutta - denerwuje się kobieta. - Każdy wie, że po zimie stan wody w Kumieli gwałtownie przybiera, rzeka potrafi wręcz wylać z brzegów. Po co więc te niby-umocnienia, które tu widzimy - pokazuje ręką pani Ewa.
- Nie wiem kto wymyślił taki projekt, żeby tak nisko ułożyć te kamienie na skarpach - mówi starszy pan, mieszkaniec ulicy Kwiatowej, sąsiadującej z popularną "Dzikuską"- Jak obserwowaliśmy prace robotników tej firmy na jesieni to nawet im mówiliśmy, że po zimie tych kamieni to będą mogli sobie poszukać w Bałtyku - opowiada mężczyzna. - Myśleliśmy, że po ułożeniu tych otoczaków położą nad nimi jeszcze jakąś tarninę, która może utrzymałaby w ryzach ten stan wody. Proszę spojrzeć, jak podmyła korzenie drzew rosnących na skarpach - pokazuje starszy pan. - Jeszcze chwila i wpadną do rzeki.
Jak nam tłumaczono w lutym br. otoczaki widoczne na skarpach ułożone są na geowłóklinie, czyli na sztucznym podłożu, które charakteryzuje się wysokimi wodoprzepuszczalniościami oraz stosunkowo dużymi wydłużeniami, na podsypce z kruszywa i piasku. Docelowo bruk na skarpach Kumieli ubity jest na takiej właśnie podbudowie, a skarpa jest dodatkowo podparta drewnianą palisadą.
Otoczaki miały też zostać ułożone na skarpie pod odpowiednim kątem i w ten sposób - ustabilizować się. Gdy się lepiej przyjrzeć widać jednak, że większość kamieni albo skutecznie nie zawiązała się ze spodnią warstwą skarpy, albo zostały tylko ułożone jeden obok drugiego, co widać na dołączonej pod materiałem galerii zdjęć.
O tym, że kamienie ze skarpy odpadają informowaliśmy Żuławski Zarząd Melioracji Urządzeń Wodnych już w lutym br. Otrzymaliśmy wtedy zapewnienie, że wykonawca inwestycji, firma MELBUD dokona napraw spowodowanych przez wody roztopowe i poniesie wszystkie koszta z tym związane. Tę informację ŻZMUW nadal podtrzymuje.
Prace przy wznowieniu całej inwestycji miały ruszyć w marcu. Przedłużająca się zima odwlekła je w czasie. Na razie jednak, mimo sprzyjających warunków atmosferycznych, robotników na tym terenie nie widać.
Kumiela wciąż czeka.
Mówiłem że tak wlasnie bedzie z tymi kamieniami. Juz dawno mowilem ze caly remnont kumieli jest robiony na odwal i byle jak to mi zarzucano ze jestem malkontentem. I prosze, wszystko poplynelo wpisdu. Tandeta i ejszcze raz tandeta. Tak samo jak te pseudodrogi rowerowe z polbruku,ktore jakos dziwnie gubia kostki,moze tez je woda wymywa? Tak samo jak ten caly kontrapas, ktory po zimie zostal kompletnie zniszczony, odblaski walaja sie po calej ulicy,dziury i znikajaca farba. zreszta on i tak prowadzi do nikad niczym droga na modrzewinie. Wszystko w elblagu jest robione po lebkach przez niekompetentnych ludzi. Caly 2 letni remont kumieli poszedl sie yebac. Kto z ato zaplacil? oczywiscie POdatnicy ktorzy byli okradani przez elblaksie PO.
Czekam na ten dzień, (a nadejdzie) kiedy te wspaniałe mostki zaczną robić za tamy. Szkoda że w tym kraju ci którzy marnotrawią nasze pieniądze nigdy nie ponoszą kary
Kiedy w polsce zaczniemy wieszac na szubienicach nieudolnych politykow? kiedy zaczniemy wieszac partaczy budowlancow? oni marnotrawia nasze pieniadze po czym sami tazaja sie w luksusie a nam wmawiaja ze jest kryzys i robia nam podwyzki? zadam rozliczenia odwolanych wladz miasta, zadam takze glow i ofiar fatalnego stanu miasta i licznych zaniedban. Kto poniesie odpowiedzialnosc za zmarnotrawione pieniadze ktore zostaly wyrzucone do kumieli? Moze ci politykierzu urzadzajacy swoje denne konferencje sie wypowiedza na ten temat?
kamienie były dobrze ułożone, zgodnie ze sztuką tylko rzeczka jest nieodpowiednia, dokładnie jej nurt jest zbyt gwałtowny, nie nalezy winić wykonawcy tylko rzeczkę, w szczególności jej awanturniczą i wywrotową naturę, a wręcz wredotę
jak to mawiają klasycy ( Grześ i Jurek), należy kamienie ułożyć tak samo tylko inaczej
Nie dość że projekt regulacji Kumieli nie jest najwyższych lotów, to wykonanie jeszcze gorsze.
lae partacze, mam nadzieję że poprawią za darmo to!
Indolencja inwestora, projektanta i wykonawcy w tym przypadku jest porażająca wręcz kosmiczna. Jak można było przyjąć do wykonania taki projekt? Dla każdego średnio kumającego homo sapiens było wiadome, że wykonanie tego umocnienia skarpy w tej technologii skończy się tak jak się skończyło. Pisałem o tym jeszcze w ubiegłym roku , że te kamienie zjadą jak tylko Kumiela przybierze wody. "Kropla drąży skałę" to wie każde dziecko mości panowie!!!
rzeka zaplaci bo to jej wina hahaha
to jest wielki syf afera niech Grześ to naprawi za swoją kase