Proszę się nie podniecać. Jest nadzór nad inwestycją , są protokóły odbiorów poszczególnych odcinków podpisane przez wybitnych specjalistów , są dokumenty. Jest też prokuratura rejonowa w Elblągu . Czas pokaże.
Znowu ktos wzial lapowke za zatrudnienie firmy kladacej polbruk a nie wykonujacej budowy hydrotechniczne.Skandal.A wogole pytanie
kiedy do cholery ktos uporzadkuje i wymieni nawierzchnie spacerakow w parku Nad Dolinka.To co jest obecnie to skandal.Setki ludzi dziennie
przechodzi i biega przez park zamiast podziwiac uroki przyrody musi uwazac zeby sobie zebow nie wybic o nierownosci asfaltu sciezek.Nie mowiac o zejsciach do rzeczki!!!!!!
Niestety POlacy czego sie nie dotkna to spieprza. Nie potrafia budowac drog, przykladem ejst s7 ktora po miesiacu sie zapadla,. Koryta rzeki tez nie potrafia wzmocnic, tym razem wygrala woda. Wczesniej brzego rzeczki byly wzmocnionie bodajze brzozowymi badylami i to wytrzymywalo kilka dekad. Teraz wylozyli brzegi kamieniami i po kilku miesiacach wszystko poplynelo nie wieadomo gdzie, niczym pieniadze z budzetu miasta
Jak pisałem że za nisko ułożono te kamienie nikt nie wyciągnął wniosków .Teraz poprawki ,TYLKO na koszt tych co to robili.MOŻE NAUCZĄ SIE ROBIC PORZĄDNIE.
Prawda . 40 lat temu pamiętam jak młodzi ludzie, jacyś uczniowie czy studenci lub OHP wbijali wzdłuż rzeczki Kumieli paliki i przeplatali gałęziami. Konstrukcja przetrwała Gierka, Kanię,Jaruzelskiego ze stanem wojennym , Wałęsę i Słoninę. Ale wtedy technicy i inżynierowie zasługiwali na swoje tytuły zawodowe... Wtedy Kumiela miała swój klimat i urok.Prawdziwa natura. Rzeczka wypracowała swoje koryto i w nim żyła. Było tam siedlisko ptaków i pstrąga, którego łowiłem w wodospadzie.Pochylone korony drzew maczały swoje gałęzie w nurcie. Teraz wygląda to jak spust wody chłodzącej z elektrowni.Teraz wieczorowy lub zaoczny inżynier chciał nakazać rzece jak i którędy ma płynąć. Mógł zapytać jakiegoś chłopa mieszkającego nad potokiem jak umocnić brzeg. Chłop za skrzynkę piwa udzieliłby mu lekcji.
Spartolona robota, zmarnowane pieniadze. Nie po zimie Melbud bedzie mial co robic, a po ekipie ktora tak delikatnie brzegi Kumieli w kamyczki ujela. Paliki i galezie to najlepsze rozwiazanie- jak mozna zalozyc, ze kamyczki ulozone na betonowym pasku z krawezniczkami z placu zabaw maja stawic czola wezbranej rzece? Nie lepiej, taniej i ekologiczniej bylo po prostu przepalikowac kumiele od duzego wodospadu do ujscia?
nalezy wypompowac wode z rzeki, o taką mam koncepcję
Proszę się nie podniecać. Jest nadzór nad inwestycją , są protokóły odbiorów poszczególnych odcinków podpisane przez wybitnych specjalistów , są dokumenty. Jest też prokuratura rejonowa w Elblągu . Czas pokaże.
Znowu ktos wzial lapowke za zatrudnienie firmy kladacej polbruk a nie wykonujacej budowy hydrotechniczne.Skandal.A wogole pytanie kiedy do cholery ktos uporzadkuje i wymieni nawierzchnie spacerakow w parku Nad Dolinka.To co jest obecnie to skandal.Setki ludzi dziennie przechodzi i biega przez park zamiast podziwiac uroki przyrody musi uwazac zeby sobie zebow nie wybic o nierownosci asfaltu sciezek.Nie mowiac o zejsciach do rzeczki!!!!!!
Poniemieckie stało 100 lat ale przyszli Polaki i "naprawili" :-))))
Niestety POlacy czego sie nie dotkna to spieprza. Nie potrafia budowac drog, przykladem ejst s7 ktora po miesiacu sie zapadla,. Koryta rzeki tez nie potrafia wzmocnic, tym razem wygrala woda. Wczesniej brzego rzeczki byly wzmocnionie bodajze brzozowymi badylami i to wytrzymywalo kilka dekad. Teraz wylozyli brzegi kamieniami i po kilku miesiacach wszystko poplynelo nie wieadomo gdzie, niczym pieniadze z budzetu miasta
Jak pisałem że za nisko ułożono te kamienie nikt nie wyciągnął wniosków .Teraz poprawki ,TYLKO na koszt tych co to robili.MOŻE NAUCZĄ SIE ROBIC PORZĄDNIE.
nie ważne czy Polaki, ważne że tłuki i tego się trzymaj
Prawda . 40 lat temu pamiętam jak młodzi ludzie, jacyś uczniowie czy studenci lub OHP wbijali wzdłuż rzeczki Kumieli paliki i przeplatali gałęziami. Konstrukcja przetrwała Gierka, Kanię,Jaruzelskiego ze stanem wojennym , Wałęsę i Słoninę. Ale wtedy technicy i inżynierowie zasługiwali na swoje tytuły zawodowe... Wtedy Kumiela miała swój klimat i urok.Prawdziwa natura. Rzeczka wypracowała swoje koryto i w nim żyła. Było tam siedlisko ptaków i pstrąga, którego łowiłem w wodospadzie.Pochylone korony drzew maczały swoje gałęzie w nurcie. Teraz wygląda to jak spust wody chłodzącej z elektrowni.Teraz wieczorowy lub zaoczny inżynier chciał nakazać rzece jak i którędy ma płynąć. Mógł zapytać jakiegoś chłopa mieszkającego nad potokiem jak umocnić brzeg. Chłop za skrzynkę piwa udzieliłby mu lekcji.
To jest jeden z rezultatów tzw ustawy o zamówieniach publicznych. Nigdy najtańszy nie będzie dobry...
Spartolona robota, zmarnowane pieniadze. Nie po zimie Melbud bedzie mial co robic, a po ekipie ktora tak delikatnie brzegi Kumieli w kamyczki ujela. Paliki i galezie to najlepsze rozwiazanie- jak mozna zalozyc, ze kamyczki ulozone na betonowym pasku z krawezniczkami z placu zabaw maja stawic czola wezbranej rzece? Nie lepiej, taniej i ekologiczniej bylo po prostu przepalikowac kumiele od duzego wodospadu do ujscia?