Jeszcze w tym roku na ul. Wojska Polskiego powstanie parking rowerowy. Nowością w Elblągu będą kontrapasy, które mają zostać wyznaczone na ul. Wspólnej i Chopina. To jednak nie koniec inwestycji Miasta w infrastrukturę rowerową.
W lipcu, dzięki pomalowaniu na biało linii krawędziowych, nowy wygląd zyskały ścieżki rowerowe w ciągu ulicy Płk. Dąbka. W najbliższym czasie mają zostać przeprowadzone remonty cząstkowe nawierzchni, które wyrównają zapadnięcia i nierówności dróg rowerowych. Na ulicach Hetmańskiej, Grunwaldzkiej, Tysiąclecia, Piłsudskiego, Brzeskiej i Robotniczej planowana jest również regulacja krawężników, co ma poprawić przejezdność istniejących tam ścieżek rowerowych. Dodatkowo przejazdy rowerowe znajdujące się w ciągu ulic Ogólnej i Płk. Dąbka zostaną oznaczone kolorem czerwonym.
To jednak nie koniec zmian, jakie w tym roku czekają rowerzystów w Elblągu. Przy budynku PWSZ na ul. Wojska Polskiego zaplanowano także budowę parkingu rowerowego. Szczegóły techniczne inwestycji zawarte są w Koncepcji Polityki Rowerowej dla miasta, przygotowanej w ubiegłym roku przez Oficera Rowerowego Marka Kamma i Zespół Aktywności Mobilnej. Jak czytamy w dokumencie, wielkość parkingów dla rowerów powinna być dostosowana do charakteru obiektu, przy którym są zlokalizowane. Te znajdujące się przy uczelniach powinny pomieścić od 11 do 50 stojaków rowerowych, które zapewniłyby od 22 do 100 miejsc parkingowych. Na wyposażeniu takiego parkingu dla rowerów powinny znaleźć się kompresor i pompka. - Zaleca się, aby w miarę możliwości stojaki rowerowe na parkingach rowerowych były zadaszone – dodają autorzy opracowania.
Na liście rowerowych inwestycji zaplanowanych na ten rok znajduje się również wyznaczenie kontrapasa rowerowego na ul. Wspólnej i Kościuszki. Jest to nowe rozwiązanie w Elblągu, które zaproponowali również twórcy Koncepcji Polityki Rowerowej. Chodzi o wydzielenie na drogach jednokierunkowych pasów dla ruchu rowerowego, skierowanego w kierunku przeciwnym do ruchu samochodowego. Kontrapas dla rowerzystów może znajdować się zarówno po lewej jak i po prawej stronie pasa przeznaczonego dla innych pojazdów.
Na zakończenie warto jeszcze dodać ostatnią informację, która może ucieszyć rowerzystów. Wszystkie nowo projektowane drogi rowerowe w Elblągu będą asfaltowe, a nie jak dotychczas - z polbruku. Niestety, nie można zmienić projektów, które są już w fazie realizacji. Dlatego na przykład ścieżki rowerowe jakie powstaną w ciągu remontowanych dróg 503 i 504 będą jeszcze wykonane z polbruku.
W sumie na wyżej omówione inwestycje w infrastrukturę rowerową Miasto zabezpieczyło w tegorocznym budżecie kwotę 103 000 zł. Wszystkie mają być ukończone do końca września 2012.
ale słuchajcie zaczadziałe dur..e,z czego mamy k.... mamy żyć?
Partia zawsze miała swoją wizję świata i swoje priorytety, rzeczywiste i pilne potrzeby obywateli deptała niczym zgniłe jabłka
Super, super predzej dojadę do urzędu pracy żeby odebrać zasiłek
no i fajno ;) samo wymalowanie białych pasów ile poprawiło ! ;) czekam na wiecej
Mam nadzieję że powstaną chodniki i ścieżka rowerowa na Dąbrowę, bo teraz jest bardzo niebezpiecznie jak ludzie idę czy jada na rowerach po ulicy bo nie mają gdzie.
Nie rozumiem co złego jest w ścieżkach rowerowych z polbruku? Mi osobiście jeździ się po nich bardzo dobrze. Czy one nie są znacznie trwalsze niż te asfaltowe (np. na Tysiąclecia czy Grunwaldzkiej)? A tak przy okazji podoba mi się pomysł rozwoju miasta w kierunku turystki rowerowej, oraz to, że przy nowych inwestycjach drogowych myśli się również o rowerzystach. W końcu jest nas coraz więcej :)
nikt nie jest przeciwko turystyce rowerowej, tylko że to są ***oły
Mam nieodparte wrażenie biorąc pod uwagę obecne i zapowiadające się realia, że trasy rowerowe Elbląga to wielce odległe i nader skomplikowane zagadnienie. Ten sen idioty trwający wiele dziesiątków lat przynosi nam jedynie śmieszne substytuty tego zagadnienia kompletnie pozbawione ładu, logiki i urbanistycznego wyrazu w przestrzeni całego miasta. Drogi muszą gdzieś prowadzić i coś komunikować a nie tylko być oderwanymi fragmentami karykatury polbrukowego dzieła, które dosłownie po 2-3 latach pozbawione jest jakichkolwiek walorów przejezdności i logiki, bo o myśli inżynierskiej już nie wspomnę. Ale tak jak w odniesieniu do gospodarki terenami w tym mieście tak i to wielce doniosłe dzieło pozbawione jest jakichkolwiek walorów użyteczności i przyswajalności.
Połączenie ścieżki rowerowej z chodnikiem nie jest idealnym rozwiązaniem. Najczęściej pieszy idzie po ścieżce rowerowej a rowerzysta jedzie po chodniku. A jak dwóch równolegle jedzie obok siebie, to pieszy nie ma nawet gdzie iść.
Doradzam ojcom tego dzieła pilną wycieczkę nad Dunaj do państwa na literę A, które z uporem godnym podziwu kontynuuje budowę tras rowerowych z całą przynależną im infrastrukturą (serwisy, sklepy, hotele, pensjonaty, punkty widokowe, miejsca parkingowe.........etc) goszcząc na nich rowerzystów z całego świata - chętnie wracających w te miejsca, ku uciesze miejscowych samorządów. I dziwna sprawa – trasy te są kompletnie pozbawione idiotycznego polbruku, czyżby miejscowi wodzowie nie mieli szwagrów?