Jesienią zeszłego roku Samorząd elbląski planował ułatwić elbląskim organizacjom pozarządowym pozyskanie lokalu na prowadzenie działalności statutowej. We współpracy z Elbląskim Stowarzyszeniem Wspierania Inicjatyw Pozarządowych, zamierzał on udostępniać organizacjom pomieszczenia po likwidowanym hotelu MOSIR przy ul. Związku Jaszczurczego 17.
Jednak nowi lokatorzy dawnego hotelowca maja objąć w posiadanie tylko część budynku. - Nigdy nie planowano przeznaczenia całego budynku na pomieszczenia biurowe dla organizacji pozarządowych.- mówi Kamil Czyżak z Biura Prasowego Urzędu Miasta. - Na działalność tych organizacji przeznaczono parter i I piętro budynku. Część pomieszczeń usytuowanych na II piętrze wykorzystywana jest przez Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej na potrzeby Specjalistycznego Ośrodka Wsparcia dla Ofiar Przemocy w Rodzinie. - dodaje Kamil Czyżak.
Problem z lokalami po byłym hotelowcu pojawił się także z innej strony. Na początku roku lokatorzy zajmujący pomieszczenia mieszkalne w tym budynku dowiedzieli się z urzędowych pism, że do 30 czerwca 2012 roku będą musieli opuścić zajmowane mieszkania. Z pism wynikało wtedy, że muszą oni, w swoim własnym zakresie podjąć starania o zabezpieczenie swoich potrzeb mieszkaniowych. - Pisma informujące o planowanej docelowo zmianie przeznaczenia budynku oraz o konieczności zabezpieczenia we własnym zakresie swoich potrzeb mieszkaniowych w terminie do dnia 30 czerwca br., zostały skierowane w lutym br. do 11 rodzin. mówi Kamil Czyżak. - Jest to grupa osób, która nie została zakwaterowana w tym budynku, w wyniku wspomnianych sytuacji nadzwyczajnych. Osoby te obejmując pomieszczenia, jako pokoje hotelowe, miały świadomość, że ich pobyt ma charakter czasowy, a zajmowane pokoje nie są lokalami mieszkalnymi, w którym będą zamieszkiwać na stałe. - dodaje Czyżak.
Mieszkańcy byli załamani i zdesperowani. W marcu 2012 każdej z rzeczonych 11 rodzin, których ta sprawa dotyczyła Miasto przyjrzało się indywidualnie. Mieszkańcy zostali wtedy zapewnieni przez Wiceprezydenta Tomasza Lewandowskiego, że żadna z rodzin nie zostanie wyrzucona na bruk i nikt nie pozostanie bez opieki. - Na spotkaniu Prezydenta Miasta z mieszkańcami, uzyskali oni szczegółowe wyjaśnienia w przedmiotowej sprawie wraz z zapewnieniem, że w przypadku gdyby nie udało się im zabezpieczyć swoich potrzeb we wskazanym terminie, będą mogli indywidualnie wystąpić z prośbą o przedłużenie pobytu. - mówi Kamil Czyżak.
Miasto, jak do tej pory, znalazło rozwiązanie na częściowe zabezpieczenie potrzeb mieszkaniowych większej ilości zdesperowanych mieszkańców. - Dotychczas z takim wnioskiem wystąpiło 7 spośród 11 rodzin. W następstwie rozpatrzenia tych wniosków, mając na względzie sytuację socjalno-bytową, w stosunku do 7 rodzin została wydana zgoda na przedłużenie pobytu. Aktualnie złożone i zarejestrowane wnioski o przydział mieszkania mają 4 rodziny spośród 7, które uzyskały zgodę na przedłużenie pobytu, natomiast 1 z rodzin, która ma złożony wniosek o przydział mieszkania nie złożyła dotychczas wniosku o przedłużenie pobytu. - wyjasnia Kamil Czyżak.
Docelowo planowane jest przeznaczanie pomieszczeń położonych na kondygnacjach III i IV budynku po byłym hotelowcu, po ich uprzednim wyremontowaniu, na tymczasowe zakwaterowanie na wypadek sytuacji nadzwyczajnych np. w przypadku zagrożenia katastrofą budowlaną, pożarów, powodzi i innych zdarzeń o losowym i nagłym charakterze, nie zaś jako lokali mieszkalnych w celu zaspakajania potrzeb mieszkaniowych.
A tak z innej beczki - do konca tego miesiaca zostanie wydane pozwolenie na budowe stadionu na Agrykoli.
Wyburzyć ten ohydny moloch. Syf jak w Czarnobylu
do:dfgh...Czarnobył- to było piękne miasto..niestety stała sie tragedia.... i ludzie musieli je opuścić.To chyba...zły przykład i nie chciałabyś/ lub nie chciałbyś/..tego przeżyć...