Do końca tego tygodnia zostanie zakończony remont ul. Beniowskiego. Mieszkańcy odetchną z ulgą, ale nie kierowcy. Inwestor chce bowiem zainstalować jeszcze garby spowalniające ruch drogowy.
Wykonawca prac nie wyrobił się w wytyczonym przez miasto terminie zakończenia prac, który wytyczono na 31 października. Pracujący do późna w nocy drogowcy z grudziądzkiej firmy Prasbet zapowiadają zakończenie robót do końca tygodnia. Potwierdza to inwestor prac, czyli elbląski magistrat.
- Prace są już na ukończeniu. Teraz trwają już tylko roboty wykończeniowe ulicy - mówi Joanna Urbaniak, rzecznik prasowy prezydenta miasta. - Zainstalowane zostaną także progi zwalniające i oznakowanie ulicy. W sobotę zostanie przywrócony ruch autobusów komunikacji miejskiej.
Joanna Urbaniak przyznaje, że faktycznie mieszkańcy mogli natknąć się przez ten czas na pewne niedogodności.
- Szczególnie, gdy wykonawca remontował wjazdy do przylegających uliczek. Musiał do tego używać ciężki sprzęt, który niekiedy blokował dojazd do dalej położonych budynków - mówi.
Remont ulicy Bieniowskiego to nie tylko budowa nowej nawierzchni. Przebudowano także system mediów podziemnych.
Do końca maja Elbląskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji wykonała przebudowę wodociągu, natomiast EPEC sieci ciepłowniczej i w końcu Pomorski Operator Systemu Dystrybucyjnego Sp. z o.o. – Rejon Dystrybucyjny Gazu w Elblągu do końca kwietnia zmodernizował sieć gazowniczą. Dopiero po tych pracach mógł rozpocząć się remont chodników, wjazdów, miejsc postojowych, wpustów ulicznych i jezdni. Miasto na ten cel przeznaczyło ponad 930 tysięcy złotych.
Wykonawcą jest dobrze znana już Firma Budowlano-Drogowa „Prasbet” z Grudziądza. Obecnie zajmuje się również przebudową Placu Dworcowego i staromiejskiej ulicy Kowalskiej.
Progi zwalniające.. brawo... Czy to jest jedyne osiągnięcie jaśnie nam panującego? Z czym kojarzy się przeciętnemu człowiekowi nasze miasto? A no właśnie z progami zwalniającymi i z niezsynchronizowanymi światłami na skrzyżowaniach, które tworzą sztuczne korki. Pozdrawiam
Progi na drodze głównej to poroniony pomysł....przy osiedlach to zrozumiem.
W innych miastach nie zauważyłam spowalniaczy na głównych drogach!!! Uważam,ze wystarczy ograniczenie... Garby to na osiedlowych...
Domagam sie progów zwalniających na Tysiąclecia przed Politechniką oraz na Płk. Dabka co 100m
Jak autobusy mają po tym jeździć ? Dajcie spokój
po*****o jak zwykle zarzad dróg i prezydenta szok !!!!!!!!!!!!!!!!
A dlaczego studzienki sa ponizej asfaltu? Juz samo to wystarczy do spowolnienia auta.
Niech lepiej odbiorą tą ulicę bo każda studzienka jest zapadnięta uliczka jest węższa niż wcześniej , zamiast iść do przodu to widać jak się cofamy .... Kiedyś samochodów było mniej - ulica była szersza , teraz samochodów więcej - uliczka węższa . To samo z ul. Mickiewicza a jeszcze te garby ... CHORE miasto...
oto mamy przykład na kolejna radosną twórczość naszych "speców" od inżynierii ruchu. Tam się nic nie da zrobić. Pojedyncze zwolnienia niczego nie załatwią. Trzeba ich wszystkich wyrzucić i zatrudnić nowych posiadajacych samochody i uzywających ich w miare często.
to jest jakies chore po co te garby??a poza tym teraz nie da rady przejechac samochodem gdy z przeciwka jedzie autobus!!!!wczesniej byly niskie krawezniki i zawsze trzeba bylo zjezdzac na pobocze a teraz podniesli krawezniki zwezyli droge i co??!!!!paranoja!a juz nie mowie o tym co to bedzie jak beda sie mijaly 2 autobusy??:))) bo to bedzie chyba niewykonalne moze beda musieli zmienic rozklad zeby nigdy nie spotkaly sie tam 2 autobusy?