Elbląg ma wszelkie predyspozycje, by stać się miastem "sypialnianym". Choć wysokie bezrobocie jest tego główną przyczyną, na pewno pomaga w tym fakt, że nasze miasto nie jest skoncentrowane na dokształcaniu na poziomie studiów magisterskich. Obecnie Elbląg posiada jedną uczelnię, która zdecydowała się otworzyć dwa wydziały II stopnia. Dlaczego posiadamy tak małą ofertę?
Skontaktowaliśmy się rektorem Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej, gdzie proponowane są jedynie studia I stopnia. - Obiegowe podejście do studiów magisterskich jest wyłącznie tradycyjne i najczęściej ludzie, którzy upatrują w nich ogromną wartość dodaną do wykształcenia wyniesionego z I stopnia kształcenia, po prostu nie wiedzą o czym mówią - stwierdził w rozmowie z info.elblag.pl prof. dr hab. inż. Zbigniew Walczyk.
Rektor PWSZ stwierdził, że uczelnie prywatne szczycą się dodatkową możliwością kształcenia studentów, jednak nie zawsze ilość proponowanych kierunków idzie z parze z jakością. Na te słowa nie pozostał obojętny prof. Cezary Obracht - Prondzyński, Prorektor ds. nauki i kształcenia Elbląskiej Uczelni Humanistyczno-Ekonomicznej. - Każda uczelnia sama dokonuje swoich wyborów. Jeśli władze PWSZ zdecydowały, że nie uruchamiają studiów II stopnia to jest to ich autonomiczna decyzja. My jej nie oceniamy i chcielibyśmy aby ta zasada obowiązywała w drugą stronę. Wolę zakładać, że zdanie: "Nie ma tutaj żadnego porównania do uczelni niepublicznych, które chełpią się prowadzeniem studiów magisterskich, w większości przypadków byle jakich, a powody dla których to robią są przede wszystkim komercyjne, a nie publiczne" nie dotyczy naszej uczelni! Niczym się bowiem nie chełpimy!
Wprowadzenie studiów magisterskich wiąże się ze spełnieniem kilku kryteriów. - Z prowadzenia studiów II stopnia jesteśmy dumni, bo aby je posiadać trzeba spełniać wiele wyśrubowanych wymagań, choćby takich jak odpowiednia kadra, którą nasza uczelnia zatrudnia, a są to nauczyciele akademiccy pracujący m.in. w uniwersytetach i uczelniach publicznych. Ich wiedza i kompetencje nie maleją w momencie wejścia do auli uczelni niepaństwowej - zaznaczył Cezary Obracht - Prondzyński.
To jednak nie wszystkie kryteria, które trzeba spełnić. - Kolejnymi wymaganiami, które musi spełniać uczelnia prowadząca studia II stopnia to prowadzenie badań naukowych itd. Cele nasze są zaś celami publicznymi, co warto Magnificencji prof. Walczykowi przypominać, bo tak zakłada to ustawa, a my jesteśmy zobowiązani do jej przestrzegania.
Prorektor ds. nauki i kształcenia EUH-E odniósł się do informacji przekazanych przez Zbigniewa Walczyka. - Jest bardzo złym obyczajem, gdy osoby cieszące się dużym autorytetem z racji powierzonego stanowiska szafują tak lekko negatywnymi ocenami, bez poparcia w faktach - zaznaczył Cezary Obracht -Prondzyński. - Warto Panu Rektorowi i wszystkim pozostałym osobom przypominać, że instytucjami uprawnionymi do oceny jakości nauczania są Polska Komisja Akredytacyjna oraz Krajowa Rada Akredytacyjna Szkół, Pielęgniarek i Położnych przy Ministerstwie Zdrowia. Jesteśmy przez te instytucje sprawdzani regularnie i wszystkie nasze kierunki dotychczas kontrolowane mają pozytywne oceny. Także te prowadzące studia II stopnia.
W rozmowie z info.elblag.pl Zbigniew Walczyk stwierdził, że ze względu na współpracę z Uniwersytetem Warmińsko-Mazurskim w Olsztynie oraz uczelniami trójmiejskimi, PWSZ skupi się na studiach I stopnia.
Nie ma żadnych przesłanek, aby w jakimkolwiek stopniu łamać tę atmosferę uruchamiając studia magisterskie. Są one - w krajowym podziale ról - przypisane uczelniom akademickim
- podkreślił Zbigniew Walczyk.
Odmienne zdanie ma przedstawiciel EUH-E. - Model studiów II stopnia został określony przez obowiązujące u nas prawo i reguły kształcenia (proces boloński, Krajowe Ramy Kwalifikacji etc.). Są one ważnym elementem w całym systemie kształcenia i ich dyskredytacja przez władze akademickie wydaje się być mało roztropna. Nie jest też prawdą, że studia na tym poziomie mogą prowadzić wyłącznie uczelnie akademickie! - zaznaczył Cezary Obracht - Prondzyński.
Zmiany, jakie wprowadzono w ustanie o szkolnictwie wyższym, jak zaznacza Cezary Obracht -Prondzyński, otwierają przed uczelniami nowe możliwości.
Ostatnia zmiana ustawy o szkolnictwie wyższym dopuszcza możliwość kształcenia magisterskiego na kierunkach o profilu praktycznym. Co więcej - daje nowe możliwości zatrudniania kadry praktyków, co także powinno ułatwiać uruchamianie takich studiów na II stopniu. Rzecz przy tym kluczowa -należy właściwie odczytywać potrzeby społeczności lokalnych, w jakich przyszło nam funkcjonować i wychodzić im naprzeciw
- dodał.
Kilka tygodni temu, w Elbląskim Parku Technologicznym, odbyła się debata na temat studiów II stopnia w naszym mieście - Staramy się stale uczestniczyć w debacie publicznej dotyczącej wymagań i wyzwań stojących przed szkolnictwem wyższym w Elblągu- zapewniał Cezary Obracht - Prondzyński. - Szkoda, że nikt z władz PWSZ nie pojawił się na niedawnym spotkaniu poświęconym studiom II stopnia w naszym mieście, bo była to najlepsza okazja, aby otwarcie o ich potrzebie oraz jakości dyskutować. Choć w świetle ostatnich wypowiedzi Rektora Walczyka ta nieobecność wcale nie dziwi.
W PWSZ rządzi kadra dydaktyczna z Gdańska która nie jest zainteresowana rozwojem elbląskiej uczelni i traktuje ją tylko jakododatkowe źródło zarobków! Tak długo jak rodowici elblążanie nie przejmą władzy na tej uczelni tak długo nie będzie się ona rozwijać! Gdyby PWSZ dostał tyle państwowej kasy na rozwój co dostał "uniwersytet" w Olsztynie to spokojnie można by za to utworzyć na bazie PWSZ Politechnikę Elbląską!
Walczyk, kto Ci podpowiada takie zachowania, opanuj się, to jest dobro publiczne którym zarządzasz.
Niestety powiec ma rację, ma cichą umowę z gdańskiem i ma to w dupie.
Z tego co widać rektorzy weszli na niebezpieczną drogę mieszania się w politykę i wojny plemiennej. Widać mają złych DORADCÓW. Uczelnie powinny być apolityczne, prospołeczne. Powinny kształtować myśl, pobudzać do odważnej dyskusji, być miejscem kształtowaia postaw obywatelskich, ale nigdy, przenigdy nie powinny wprowadzać na swoje łono polityki. NIESTETY w tym co obserwuję widzę mierność.
To jest przykre, tym bardziej ze juz przed wojna Elblag mial Pedagogishe Akademie a teraz ?
Pogonić tego starego dziada na emeryturę,nie jest on alfą i omegą,wprost przeciwnie,to zwykła miernota,uwikłana w politykę,to peowiec.
Elbląg ma tak słabą ofertę, po to, żeby nie zaszkodzić Gdańskowi i Olsztynowi.
W Elblągu na PWSZ nie zrobią studiów magisterskich, ponieważ większość wykładowców wykłada w Gdańsku i bardziej interesuje ich to co się dzieje na gdańskich uczelniach, a nie na elbląskich. Poza tym w Elblągu nie ma pracy dla młodych ludzi to po grzyba taki młody człowiek ma zostawać w mieście sypialnianym, w którym się nic nie dzieje jak ma możliwość wyjazdu do większych miast. Kolejne co to na co PWSZ-etce magisterskie studia jak jakość studiów licencjackich jest taka, że szkoda gadać.
Budzi zdziwienie opinia Pana rektora w kwestii tak ważnej jaką jest chęć kontynuowania nauki na uczelni celem zdobycia tytułu magistra . Upór z jakim Pan rektor broni swojego z gruntu fałszywego poglądu , że jakoby ludzie myślący odmiennie od Pana rektora mylą się musi budzić niesmak . I w pełni zasługuje na to , żeby głośno i pełnym głosem powiedzieć Panu - Pan się myli Panie profesorze . Tak zwyczajnie i nie ma w tym nic dziwnego . Każdy może się pomylić . Ale nie może trwać w pomyłce . Ani w żaden sposób dalej rozpowszechniać opinii kontrowersyjnych . Człowiek ma pełne prawo do pełnego rozwoju poprzez naukę a uczelnia ma obowiązek mu to umożliwić . Tworząc najdogodniejsze warunki do tego rozwoju . Zaniechanie tego czyni uczelnię niepełną a wykładowcom splendoru nie przynosi .
Hamuj się nieokrzesany osobniku i trochę szacunku , bo zwracasz się do człowieka wykształconego i wiekowego . Komentuj równych sobie .