Takiego spektaklu brakowało w repertuarze Teatru im. Aleksandra Sewruka w Elblągu. „Dzieci z Bullerbyn” Astrid Lindgren dziś (1 marca) miały swoją premierę. Sztuka zachwyciła zarówno najmłodszych, jak i tych starszych widzów.
Nad realizacją spektaklu w takiej odsłonie pracowali m.in. Andrzej Chichłowski (reżyser), Wioletta Suska (Choreograf), Andrzej Trześniewski (scenografia i kostiumy) oraz Bartosz Krzywda (muzyka, przygotowanie wokalne).
- Praca czasami jest łatwa, czasami jest trudna. Tutaj była łatwa, ponieważ współtwórcy tego dzieła wykonali naprawdę dużo wspaniałej pracy. Tu jest wspaniały zespół aktorek i aktorów, którzy są bardzo zaangażowani, a nie zawsze się tak zdarza. Są tolerancyjni, bo ze mną tak łatwo się pracuje i za to im dziękuję – mówił kilka dni temu Andrzej Chichłowski.
W świat „Dzieci z Bullerbyn” przenieśli elblążan: Marta Piętka (Lisa), Patrycja Bukowczan (Anna), Karina Węgiełek (Britta), Marta Masłowska (Mama Lisy/ Mama Ollego/ Agada/ Kristin/ Nauczycielka), Dominik Bloch (Olle), Jakub Kondrat (Lasse), Julian Knaf (Bosse), Artur Hauke (Dziadziuś/ Handlarz starzyzną/ Sprzedawca w sklepie/ Szewc/ Tata Lisy/ Oskar/ Młynarz/ Pan Svensson).
- Spektakl jest kapitalny. Najlepiej o tym świadczą reakcje najmłodszej publiczności. To świetne widowisko. My się cudownie bawiliśmy. Polecam każdemu, żeby przyszedł do elbląskiego teatru na ten spektakl – podkreślił Piotr Kowal, wiceprezydent Elbląga.
Spektakl bardzo mi się podobał. Mimo, że nie jestem już takim dzieckiem z Bullerbyn przypominają się czasy, kiedy było się młodszym i bawiło się z kolegami i koleżankami
– wspominał Robert Turlej, Członek Zarządu Województwa Warmińsko-Mazurskiego i Radny Sejmiku Województwa.
Realizowanie spektaklu opartego na znanej książce to nie lada wyzwanie. Czy aktorzy sprostali temu niełatwemu zadaniu? - Mam córkę w piątej klasie szkoły podstawowej i przerabiała tę lekturę – mówił Robert Turlej. - To było bardzo fajne odwzorowanie i jestem przekonanym, że wszystkim dzieciom i rodzicom ta sztuka się podobała.
Aktorzy zdecydowanie sprostali zadaniu. Na pewno jest to dla nich wyzwanie, ale ten skład aktorski gwarantuje wysoki poziom. Ostatnio w teatrze zauważyłem też olbrzymi progres jeśli chodzi o scenografię. Jest ciekawa, mobilna i to duży plus
– podkreślił Piotr Kowal.
Cóż recenzentom sztuki trzeba uwierzyć-:)))
Kabarecikowy teatrzyk z aktorami udającymi dzieci. To nie powinno sie wydarzyć
oOHiM mBx FdPX rgYU tuCw oXI rBsN