21 lutego Teatr im. Aleksandra Sewruka i Stowarzyszenie Alternatywni zaprosili elblążan na bezpłatne spotkanie Sceny przy stoliku. Tym razem w teatrze gościły "Kłopoty małżeńskie" Mariusza Więcka i Jerzego Wójcickiego.
Na elbląskiej scenie pojawili się: Aleksandra Wojtysiak (Kinga), Alan Bochnak (Robert), Dariusz Siastacz (sędzia). Po 10 latach Kinga i Robert znajdują się na rozprawie sądowej, na której z powodu ich rozwodu przekleństwa zdają się nie mieć końca. Ona - uporządkowana kobieta z ambicjami, pragnie miłości odwzajemnionej. On - erotoman, pomysłodawca dzikich przygód w sypialni. Ona - pakuje bieliznę w próżniowe woreczki, on - podjada mielonkę w łóżku. Ona - nie lubi jego matki, on - nie przypadł jej babci do gustu.
Po przeczytaniu sztuki odbyło się spotkanie z autorami komedii - Mariuszem Więckiem i Jerzym Wójcickim, które prowadziła Dominika Lewicka-Klucznik. Jak wspominali kreatorzy dzieła - aby stworzyć materiał, przepytali kilkadziesiąt par o ich sytuacje w związkach. Skąd pomysł na sztukę? Wystarczy usiąść z drugą osobą i wymyślić historię - opowiadali.
Temat przypadł do gustu elblążanom, którzy licznie przybyli na spotkanie w ramach Sceny przy stoliku. Wśród publiczności byli zarówno młodzi mieszkańcy naszego miasta, jak i ci młodzi duchem. Wypowiedzi aktorów przerywały śmiechy publiki, co świadczyć może o tym, że dobór historii był trafiony w dziesiątkę.
Ta komedia daje do myślenia. Czy warto ratować związek, który jest wciąż niedoskonały?
- zastanawia się jedna z uczestniczek spotkania.
Tematyka spotkania jest na czasie. Rozwodów może nie brakować na salach sądowych, wszak - jak pokazuje sztuka - powodów do rozstania może być wiele. Warto jednak pamiętać, że związek to ciągła praca i jak piszą autorzy w sztuce "Kłopoty małżeńskie" - "miłość nie umiera na atak serca".
Justyna Grzesiowska
Elblaski teatr powinien zmienić nazwę a to dlatego że olsztyn zabrał nam nazwę Jaracza i sewruka. Nie może tak dalej być i propozycja teatr Żuław i Powiśla.