Anetta Walczyńska chcąc wesprzeć elblążan, którzy całe dnie spędzają w domach zaproponowała zrobienie im rodzinnych, wspólnych zdjęć. - Zdjęcia robiłam poza ogrodzeniem domu, podczas gdy rodzina pozowała zazwyczaj na tle swoich drzwi wejściowych. Spotkałam się z bardzo dużą sympatią – przyznała fotografka.
Pomysł powstania rodzinnego zdjęcia u progu domu powstał w Stanach Zjednoczonych pod nazwą Front Steps Project. - Kilka moich koleżanek fotografek z innych rejonów Polski zainteresowało się nim, co natychmiast zaowocowało zdjęciami z ich własnego "podwórka". Mnie również pomysł się spodobał. Od ogłoszenia do realizacji było mało czasu, ale chętni się pojawili - opowiadała Anetta Walczyńska.
Akcja miała miejsce w niedzielę, 5 kwietnia, w różnych częściach Elbląga. Kto brał w tej udział? - Część z tych osób, to moi byli lub aktualni klienci, część to znajomi, rodzina – wymieniała Anetta Walczyńska. - Telefonicznie uprzedzałam, że podjeżdżam pod wskazany adres.
Rodziny były 2-5 osobowe. Wychodziły przed dom, na balkon bądź też podchodziły do okna. Dbałam o to, żeby dystans został zachowany. Zdjęcia robiłam poza ogrodzeniem domu, podczas gdy rodzina pozowała zazwyczaj na tle swoich drzwi wejściowych
– mówiła Anetta Walczyńska.
Elblążanka odwiedziła 9 rodzin. - Nie wykluczam kontynuowania akcji, jeśli zgłoszą się kolejne rodziny. To była akcja społeczna, całkowicie bezpłatna – dodała.
Choć sytuacja dla wielu osób jest ciężka Anetta Walczyńska starała się zapewnić elblążanom trochę uśmiechu. - Zdaję sobie sprawę, że nie wszystkim jest do śmiechu – przyznała. - Sytuacja dotyka wielu z nas. Zaczynając od poczucia odosobnienia po całkowicie przyziemne problemy, za co żyć.
Spotkałam się z bardzo dużą sympatią. Wymieniliśmy kilka słów, uśmiechów. Nie da się ukryć, że ludzie potrzebują rozmowy, kontaktów i innymi. To wyjątkowy, trudny czas. Myślę, że te zdjęcia będą trochę słodko-gorzką pamiątką
- zaznaczyła.
Prawdziwe Rodziny. Na Dobre i Złe....Az ściska w srodku...Bedzie Dobrze!
Rozumiem jak są napisy na kartkach solidaryzujące się z innymi. A ci co bez kartek i tacy szczęśliwi na zdjęciach to też jakiś przekaz dają? Dziwna akcja.
Super akcja,fajne zdjęcia # Jesteśmy w tym razem... pozdrawiam panią Anettę i bedę wypatrywać za oknem!
Wszystko będzie dobrze dopóki w soboty i niedziele madamki wystrojone nie przestaną jeździć rowerami. Są zakazy i co nie DOCIERA. Spacerki, wycieczki.
Jak mają Państwową pracę do będzie dobrze,A reszta na Bezrobocie.Emerytom 13 a mają na życie,
Akcja bardzo fajna, ale szkoda że nagłośniona medialnie. Obawiam się, że nasza wspaniała milicja niebawem zgłosi się do Pani Anetty w celu wypisania mandatu za łamanie zakazu przemieszczania się. Tak czy owak brawa i gratulacje za fajny pomysł umilający innym życie.
Ale durnota . I co z tym zdjęciem mają zrobić? Wrzucić na FB i pochwalić się niską inteligencja? Ręce opadają
super pomysl i wykonanie brawo
przeciez trzeba gdzies zablysnac wrzucic zdjecie na rozne portale spolecznosciowe i pochwalic sie SWOJA GLUPOTA