1 marca br. zmarł Henryk Słonina, Prezydent Elbląga w latach 1998 – 2010. Jak elbląscy politycy wspominają p. Henryka Słoniny?
Witold Wróblewski, Prezydent Elbląga
Bardzo przykra wiadomość na koniec weekendu. Nie żyje Henryk Słonina – były wieloletni Prezydent Elbląga, niezwykle zasłużony dla rozwoju naszego miasta samorządowiec. Dla mnie to wielka osobista strata. Przez wiele lat miałem przyjemność współpracować z Henrykiem - przez dwie kadencje również jako Jego zastępca. Na zawsze pozostanie w mojej pamięci nie tylko jako dobry gospodarz miasta, wymagający szef, ale także jako starszy kolega, dzięki któremu poznawałem tajniki samorządu. Żonie i córkom składam wyrazy szczerego współczucia i żalu.
Michał Missan, Wiceprezydent Elbląga
To jest pierwszy Prezydent jakiego pamiętam jako elblążanin. Pierwszy raz głosując w wyborach na Prezydenta Elbląga, będąc pełnoletnim chłopakiem, to głosowałem na pana Prezydenta Henryka Słoninę. Wszyscy doceniamy to, co zrobił dla miasta. Był prekursorem w pozyskiwaniu środków unijnych. Doskonale potrafił je wykorzystać. Bardzo, bardzo dobrze Go wspominam jako dobrego gospodarza. Myślę, że ma zapewnione miejsce w historii miasta zapisane złotymi zgłoskami.
Edward Pietrulewicz, były Wiceprezydent Elbląga
Odszedł najlepszy elbląski Prezydent. Miałem okazje współpracować z panem Prezydentem, gdy pracowałem jako dyrektor szkoły. Był doskonałym Prezydentem, czułym na to, co się dzieje w mieście. Chodził po Elblągu, oglądał, sprawdzał co się dzieje. To mówi o tym jakim był człowiekiem. Był mocno zaangażowany w życie miasta i wrażliwy na sprawy ludzkie.
Marek Osik, radny KWW Witolda Wróblewskiego, były Komendant Miejskiej Policji w Elblągu
Z dużym smutkiem przyjąłem wiadomość o jego odejściu. Miałem zaszczyt znać osobiście i współpracować z Panem Prezydentem Henrykiem Słoniną będąc Komendantem Miejskim Policji. Obdarzył mnie bardzo dużym zaufaniem pozytywnie opiniując w procedurze powołania na to stanowisko w 2008 r. Nasza współpraca była wzorcowa, zawsze mogłem liczyć na poświęcony czas, wsparcie, rady i życzliwość. Będąc osobą zawsze otwartą na nowe propozycje, chętną do rozmów był jednak bardzo wymagającym wobec osób z nim współpracujących oczekując pełnego zaangażowania w pracy na rzecz naszego miasta. Bardzo ceniłem sobie jego zdanie i prosiłem o opinię także wtedy kiedy nie pełnił już funkcji włodarza Elbląga. Każde z nim spotkanie starałem się maksymalnie wykorzystać przywiązując dużo uwagi do tych opinii. Prywatnie lubiliśmy także rozmawiać na tematy nowodworskie gdzie mieliśmy wielu wspólnych znajomych chociaż pracowaliśmy tam w odległych od siebie czasach. Henryk Słonina niewątpliwie był wyjątkowo skromnym i mądrym człowiekiem, który wyraźnie zapisał się w historii Elbląga.
Maria Kosecka, była radna pięciu kadencji
Pracowałam z Henrykiem Słoniną przez wiele lat podczas sprawowania mandatu radnej Elbląga. Dzieliły nas różnice światopoglądowe, jednak łączyła wola tworzenia miasta przyjaznego mieszkańcom i stwarzającego możliwości do realizacji ich najważniejszych potrzeb. Muszę szczerze przyznać, że wielokrotnie toczyliśmy zacięte dyskusje na tematy dotyczące aktualnych kierunków rozwoju Elbląga, które niejednokrotnie kończyły się, koniecznym w takich przypadkach kompromisem. Z całą pewnością Prezydent Słonina miał wizję rozwoju miasta i wiedział co należy w tym względzie zrobić, okres jego prezydentury to olbrzymi zastrzyk unijnych funduszy przeznaczanych na newralgiczne dla miasta zadania inwestycyjne. Dla miasta gotów był poświęcać całego siebie, nie szczędził sił i czasu w pracy dla Elbląg. Wartym przypomnienia jest również fakt, że aktywnie wspierał rozwój organizacji pozarządowych i przyczynił się czynnie do ich rozwoju. Z całą pewnością zasługuje na pamięć i uznanie.
Monika Dwojakowska, radna KWW Witolda Wróblewskiego
Nie znałam osobiście prezydenta Słoniny. Jako elblążanka uważam że wiele dobrego zrobił dla miasta. Chodzi o inwestycje, których wcześniej nie było widać.
Marek Kamm, radny Koalicji Obywatelskiej, były Oficer Miejski
Prezydent Słonina przyjmował mnie do pracy w Urzędzie Miejskim w roku 2006. Tym samym można powiedzieć, w ten sposób umożliwił mi pracę na rzecz elbląskiego samorządu, która trwa do dzisiaj. Jestem mu za to niezmiernie wdzięczny i zawsze pozostanie on w mojej pamięci.
Cezary Balbuza, radny Koalicji Obywatelskiej
Prezydenta Henryka Słoninę miałem przyjemność poznać osobiście w okresie jego ostatniej kadencji. Podczas naszych rozmów o Elblągu poznałem go jako człowieka pracowitego, zaangażowanego w sprawy Elbląga i jego mieszkańców. Elblążanie zawdzięczają mu wiele inwestycji infrastrukturalnych. Ja najbardziej cenię go za budowę mostów zwodzonych na rzece Elbląg. Miał być to wstęp do całkowitej zabudowy Starego Miasta i Wyspy Spichrzów. Mam nadzieję, że te jego marzenie uda nam się zrealizować w najbliższych latach.
Jadwiga Król, była radna Sejmiku Województwa Warmińsko-Mazurskiego
Wyjątkowy człowiek, zawsze mogłam na niego pomoc liczyć. Był wrażliwy na ludzkie krzywdy. Żal w sercu pozostanie.
Rafał Traks, radni Prawa i Sprawiedliwości
Pana prezydenta zawsze darzyłem dużym szacunkiem. Mimo, iż wiele razy nie zgadzaliśmy się ze sobą zawsze mogłem powiedzieć, że Pan Henryk Słonina w swojej działalności samorządowej w pierwszej kolejności myślał o Elblągu i potrafił zawrzeć trudne kompromisy.
Małgorzata Adamowicz, była radna Koalicji Obywatelskiej
Nie znałam Pana Prezydenta Słoniny. Wiem, że był uznanym samorządowcem i Prezydentem dbającym o dobro miasta i elblążan.
Krzysztof Konert, radny KWW Witolda Wróblewskiego, były Komendant Miejskiej Policji w Elblągu
Miałem przyjemność uczestniczyć w wielu spotkaniach z udziałem śp. Pana Prezydenta Henryka Słoniny, kiedy jeszcze pełnił funkcję Prezydenta Miasta. Był to bardzo konkretny i konsekwentny zarządzający. Bardzo konkretne były z nim spotkania dotyczące przygotowania wizyty Jana Pawła II w Elblągu. To co zlecił służbom miejskim musiało być wykonane. Ostatnie spotkania, które odbyłem z Panem Prezydentem były kiedy pełniłem funkcję Zastępcy Komendanta Policji w Elblągu. Zawsze interesował się bezpieczeństwem w mieście i cyklicznie spotykał się ze wszystkimi służbami mundurowymi. Pamiętam na jednym spotkaniu jak zwrócił się do Policji, by na parkingu przy Światowidzie Policja pomogła w ukróceniu handlowania samochodami, gdyż miał to być wyłącznie parking a nie giełda samochodowa. Kiedy na następnym spotkaniu pokazałem Panu Prezydentowi wydruk z biletomatu z napisem na bilecie „Parking – giełda” to po minie Pana Prezydenta przypuszczam, że zmieniono ten napis na wydruku zanim Pan Prezydent dojechał z Komendy przy 1000-lecia do Urzędu Miasta. Mam do śp. Prezydenta Henryka Słoniny wielki szacunek i udam się do Stegny uczestniczyć w ostatnim pożegnaniu Pana Prezydenta.
W holu Ratusza Staromiejskiego przy ul. Stary Rynek 25 została wyłożona księga kondolencyjna ku pamięci Prezydenta Henryka Słoniny. Elblążanie mogą się do niej wpisywać do piątku w godz. 8.00 – 18.00.
powyżej towarzystwo wzajemnej adoracji
Panie Traks - zamilcz Pan. Mogłeś się Pan nie zgadzać z nim, ale nie - „ nie zgadzaliśmy się” - w 1998 roku jak Pan Prezydent rozpoczynał kadencje miałeś Pan 14 ? lat ? Nie wiem co wtedy Pan robiłeś - bo na pewno w piłkę nie grałeś - bo słaby Pan jesteś jak barszcz, książek raczej zbyt wielu tez nie przeczytałeś ( inaczej bez pomocy partii by Pan sobie w życiu poradził ) Nawet na czyjejś śmierci próbujesz budować swoją pozycję. Żenada i patologia.
Widzisz i słyszysz wróblewski? Nawet czerepak wie jak powinien pracować dobry gospodarz miasta. szkoda że czerepak nie naśladował Pana Prezydenta Henryka, który nie lubił oślizłych cwaniaków . Pan Prezydent nie słupował nikogo a dyshonorem było by słupowanie w stylu wróblewskiego.
To w 2004 roku Pan Prezydent Henryk Słonina podpisał uchwałę o 90-cio procentowej bonifikacie na grunty dla spółdzielni mieszkaniowych ( dla członków) w Elblągu. Mało kto o tym pamięta.Obecnie bonifikata wynosi 60 procent.Witold Łada
A dbałość o mieszkańców tak się objawiała, że jako stary pezetpeerowiec wbrew protestom ludzi wsadził nowy budynek sądu, w miejscu w którym tak pasuje jak pięść do nosa, a mieszkańcy są teraz, dosłownie, w cieniu Temidy.