Swój żywot kończy kilkusetletni kasztanowiec zwyczajny, rosnący dotąd w Parku Planty. Od września 1988 decyzją ówczesnego Wojewody Elbląskiego był on objęty formą ochrony przyrody. Obecnie, w wyniku postępującej degradacji tego drzewa, która zagraża bezpieczeństwu powszechnemu, radni podjęli uchwałę, która znosi jego ochronę przyrodniczą. W praktyce będzie to oznaczało usunięcie tego drzewa. Zachodzi więc istotne pytanie – czy można było tego uniknąć?
Aby uznać drzewo za pomnik przyrody jego obwód w pierśnicy powinien być większy niż szacunkowe wartości minimalne dla danego gatunku. W przypadku kasztanowca ta wartość minimalna wynosi 300 cm. Obwód pnia kasztanowca zwyczajnego, roszącego na terenie Parku Planty wynosi 423 cm. Jeszcze 24 lata temu drzewo to wyróżniało się wśród innych drzew okazałymi rozmiarami, rozłożystą i regularną koroną oraz szczególną wartością przyrodniczą.
Ochrona nad pomnikami przyrody należy do Miasta. Administratorem działki, na której rośnie kasztanowiec, przy Alei Armii Krajowej jest Zarząd Zieleni Miejskiej. To on wystąpił z wnioskiem o zniesienie z kasztanowca formy ochrony przyrody.
13 lipca br. zostały przeprowadzone oględziny drzewa i na ich podstawie sporządzono wniosek, do którego dodana została opinia dendrologiczna, opracowana przez architekta krajobrazu, inż. Szymona Lange.
Z opinii tej wynika, że kasztanowiec to okazałe drzewo o rozległym ubytku bocznym pnia . Uszczerbek ma wymiary ok 3,6 m x 0,25 m i przechodzi w ubytek kominowy, o wymiarach ok. 0,4 m x 0,3 m.
Drzewo jest chore i zniszczone. Dodatkowy jego uszczerbek polega na otwartym ubytku pnia powstałym w miejscu odłamania konara. Ubytek pnia powstały u nasady korony kasztanowca po odłamaniu jednego z głównych konarów został zaatakowany przez grzyby pasożytnicze.
W trakcie wizji w terenie i oględzin drzewa stwierdzono, że znajduje się ono w miejscu publicznym, w środkowej części parku, przy jednej z głównych alei parkowych.
Cały pień drzewa jest bardzo osłabiony w miejscu powstałego ubytku po odłamanym konarze i grozi złamaniem na wysokości nasady korony. Jednak kasztanowiec, mimo ubytku w pniu, zachowuje funkcje życiowe.
W swojej opinii architekt krajobrazu stwierdził, że ze względów bezpieczeństwa zaleca się usunięcie kasztanowca.
Zgodnie z ustawą z dnia 16 kwietnia 2004 r. o ochronie przyrody zniesienie formy ochrony przyrody następuje w razie utraty wartości przyrodniczych, ze względu na które ustanowiono pomnik przyrody, lub w razie konieczności realizacji inwestycji celu publicznego lub zapewnienia bezpieczeństwa powszechnego. Regionalny Dyrektor Ochrony Środowiska w Olsztynie uzgodnił projekt uchwały uznając, że w przypadku kasztanowca z Parku Planty, zniesienie formy ochrony przyrody, związane jest z koniecznością zapewnienia bezpieczeństwa powszechnego.
Do powyższych decyzji, we wtorek, przychylili się elbląscy radni. – Szkoda drzewa. – krótko podsumowuje to postanowienie pan Roman Abramiec, spacerujący w piątkowe popołudnie po Parku Planty. – Tym bardziej, że ochrona i opieka nad pomnikami przyrody należy do elbląskiego samorządu – mówi - Szkoda, że wcześniej nie podjęto kroków, by ratować to drzewo i zastanawiam się, dlaczego tak go zaniedbano. – spogląda na okazałą koronę kasztanowca pan Roman.
Podobne zdanie w kwestii wycinania drzew w naszym mieście ma Jerzy Wilk. Na sesji, w swojej interpelacji radny pytał m.in. o to, kto zadecydował o wycięciu pięknych, 100-letnich lip przy ul Saperów. - Zbyt pochopnie takie decyzje są podejmowane – podkreślał Wilk - Podobna sytuacja ma miejsce w parku Planty, który parkiem niedługo będzie tylko z nazwy.
drzewo można by było uratować, robi się przecież takie cementowe wypełnienia. Szkoda drzewa, Wilk ma racje, niedługo Planty to będzie skrawek trawnika z kilkoma ławeczkami
kiedy zostaną wycięte suche drzewa z Parku Traugutta?
Przy ul Chopina stoi pochłonęło drzewo lipa. Z dnia na dzien coraz bardziej sie chyli juz opiera sie o dach budynku mieszkalnego. Lada moment przy wietrze sie zwali na dom lub ludzi i garaże. UM o tym wie,ZBK tz byli robili zdjecia l...nic. A jak dojdzie do tragedii to udadzą urzedasy,ze nic nie wiedzieli.
Przy ul 12go Lutego stoi...kasztanowiec. Wkrótce i on bedzie usunięty bo jak POwiedzą urzedasy "koliduje z remontowana ulica".
wkrótce wszystkie kasztanowce trzeba będzie wyciąć ze względu na kasztanowcowiaczka. Zabezpieczali drzewa kilka lat temu i przestali. Aż żal ściskał jak w środku lata liście żółkły jak jesienią. Nie dba się o drzewa w naszym mieście a uważam, że są naszą wizytówka. Wielki plus, że jeszcze póki co Eg jest zieleńszy od innych miast ale obawiam się, że nie długo. Może i sadzą trochę nowych drzew ale najczęściej są to jakieś miniaturki bez uroku starych pięknych elbląskich drzew
Jak widać drzewa także się starzeją i umierają.
Grzesiu skate park albo inne pijarowskie g... będzie robić, kasztanowiec musi umrzeć, choć na umierający nie wygląda. Tak samo będzie z wami jak k.....szonów nie pognacie
cała ta zas.... 3 rzeczpospolita to jedna wielka lipa, do wycięcia
@Ana Pana- Szrotówek Kasztanoweczek zżera kasztanowce. I nic sie nie da zrobić. Uodpornić sie na wszelkie środki zaradcze. Przyczyną jest skażone środowisko i pestycydy. Ostatnio padał deszcz...kwaśny w Elblągu. Podobnie jak nie ma ratunku dla ginących pszczół. Wszystkimi winien jest człowiek i stosowana niemal do wszystkiego wszedobylska chemia.
Biolog eklog Twoje wypowiedzi powinny się pojawiać stale w info.elblag..To co piszesz jest dość ciekawe a i o ekologii , tu, chcemy mieć wieści na bieżąco. Skąd ten deszcz kwaśny nadciągnął ?? Z nad petrochemii gdańskiej ????