Niedziela, 22.12.2024, Imieniny: Franciszka, Bozena, Zenon
Nie masz konta?
Zarejestruj się »
Ta mała, bezbronna kotka trafiła do schroniska mając zaledwie 3 miesiące. Już wtedy los jej nie oszczędzał – lewa... »
Copyright © 2004-2024 Elbląski Dziennik Internetowy. Wszystkie prawa zastrzeżone.
Komunikacja miejska w Elblągu w tej chwili nie istnieje. Tych kilka rozpadających się pojazdów ciężko nazwać komunikacją. Niestety włodarze miasta olali zupełnie Elblązan. I za to niestety zapłacą przy następnych wyborach. Wygra ten kto zapewnie nam mieszkańcom normalnej komunikacji. Bo bez tego miasto nie ma prawa istnieć. Nie każdy jeździ autem.
Super pomysł z tą sondą. Super ludzie pozdrawiam
Super pomysł z tą sondą. Super ludzie pozdrawiam
Dojazd na Dębicę jedną linią, czyli 22 z Dolinki, to wyczyn!!!! 40 minut jazdy, w jedną stronę, autobus wypchany po brzegi, ludzie kaszlący i często zapominający co to higiena, a gdy kurs jeszcze, w dni targowe( rynek), to już w ogóle masakra!!! Do tego opóźnienia, w kursowaniu po 10 minut!!!! KPINA I JESZCZE RAZ KPINA!!!
A Ja się pytam - Jak dojechać z Grunwaldzkiej na Władysława???!!!!! Był dogodny dojazd, ale trzeba było zlikwidować nie???!!!
Elblaska komunikacja miejska jest najgorsza komunikacja w kraju autobusy co godzinę ceny biletow jak w Warszawie czy Gdansku tylko ze tam jest75 min .Przywrocic 9 11na swoje trasy te przesiadki sa do niczego bo jak sie przesiadasz to albo ci ucieknie i czekasZ 15 20 min z biletem 45 min.Dojazd na cm jest poprostu tragiczny 11 jechalem ok 30 min z zawady 22,ponad 40 min
Ja oceniam b.dobrze , bo od lat nie korzystam , ale prosilabym o uruchomienie w przyszłym roku na wiosnę linii przez Chrobrego do Bażantarni
Znad Jaru nie ma dojazdu na cmentarz, kilka tysięcy ludzi nie ma jak dojechać do swoich bliskich. Kpina z mieszkańców
Dno ,autobusy jeżdżą jak chcą
Szkoda, że nikt nie mówi o kosztach. Pieniadze są jedne i czaem trzeba wybierać, czy wybudować przedszkole na Zatorzu, czy zrobic kolejną linię, zktórej będzie korzystać kilka osób. Nie wiem jak jest w Elblągu, ale w innych miastach tyko 20% kosztów pokrywanych jest z biletów, więc u nas jest pewnie podobnie. Fakt, przesiadki są paskudne, ale da się je jakoś zaplanować. Dziwne, że w sondzie nie było młodych ludzi, którzy wiedzą jak to zrobić. Oczywiście zawsze można powiedzieć że kiedyś było, ale kiedyś paliwo kosztowało 3 zł a dzisiaj ponad 6. O prądzie nie wspomnę. Zmiana prezydenta raczej niewiele pomoże, bo pieniędzy jest ile jest.