do ~ Arc~powołujesz sie na bliżej nieokreślone przepisy,których na dodatek nie znasz.kto tobie broni uczyć swoje dzieci indywidualnie w domu?spróbuj,zaznaj tego miodu ,wolne będziesz mieć kiedy tylko zechcesz.a jakie dziecko będzie wykształcone.
tak czytając komentarze niektórych to się zastanawiam ,gdzie ich rozum...np."ujednolicić wszystkim grupom zawodowym urlop, nauczyciel powinien być w pracy od 8:00-16:00"...w szpitalach,w policji,w straży pożarnej też???i wiele innych kwiatków świadczących o braku znajomości specyfiki zawodu nauczyciela,za to świadczący o mikrości umysłów krytykujących.
do obserwator 77 - odnoszę się do wymiaru urlopu, a nie do godzin pracy w innych grupach zawodowych, nauczyciel powinien mieć 8 godzin pracy i w ramach tej pracy wykonywać wszystkie swoje obowiązki
Statusu nauczyciela nie ureguluje żadna opcja polityczna, bo nauczyciel od 30 lat jest chłopcem do bicia tak jak aborcja, Antek Smoleński, pedofile w sutannach, nożownicy , mordercy, itp. . Te sprawy można rozwiązać skutecznie, ale po co? Uregulowanie zawodu nauczyciela i jego obrona przez państwo zmuszała by polityków do znalezienia kolejnej ofiary (ofermy) do wystawiania na żer publiczny. A Nauczyciel zamiast pracować tak jak każe mu aktualne prawo, ciągle się prymitywnie "odgryza" zaczepiającej go gawiedzi. Nikt sam z zawodu nie odejdzie nawet jak będzie miał urlopu 26 dni roboczych. Gdybyście się belfry nie odgryzały, to może nawet by was lepiej szanowano. No i nie dajcie się włóczyć "związkowcom" po strajkach o kasę - to nie przystoi, tak jak i mówienie że jesteście niezastępowalni
nie da się tego wyliczyć. Jeśli mam w jednym dniu 8 lekcji, radę pedagogiczną i zebranie z rodzicami, a w zapasie sprawdzenie 50 sprawdzianów, to zgadnij, co zrobię w ciągu 8 godzin, a co zostawię, bo powiem PA PA?
Nie ma problemu mogę mieć te 35 dni ,ale wtedy kiedy ja chcę tak jak normalny pracownik więc np w maju wycieczki są tańsze ,mniej ludzi nie ma problemu(ciekawe kto matury i testy 8 klas wtedy zrobi)a i pracuje tygodniowo tylko 40h i nic mnie więcej nie interesuje wywiadówki, rady sprawdzanie klasówek no i oczywiście na sprzęcie szkoły ,łącznie z kartkami i długopisami -co Pan na to panie ministrze??????
Ekspertów od edukacji mamy w tym kraju dokładnie tyle samo co tych od alpinizmu, tenisa, epidemii i skoków narciarskich. Tymczasem wynagrodzenie nauczyciela w Polsce to ledwie około 50% średniego wynagrodzenia nauczyciela w Unii Europejskiej. Chętnie wylicza mu się dni wolne, godziny pracy, które to wyliczenia dalece odbiegają od rzeczywistości. Kiedy słyszę, że ludzie plują na pracę nauczyciela, który bierze w swoje ręce odpowiedzialność za edukację, zdrowie i bezpieczeństwo ich dzieci, nóż otwiera mi się w kieszeni. Roszczeniowi rodzice, których dzieci są po prostu przeciętne albo nawet nie, aspirujący do bycia elitą społeczną i obarczający nauczycieli winą za nieprzystosowanie, rażące braki w wychowaniu oraz marne wyniki w nauce swoich Brajanów i Dżesik, to dziś smutna codzienność. ...
Przerażające są te komentarze. Przecież to nauczyciel kształci kolejne pokolenia. Ma duży wpływ na dzieci, ich pasje lub ich brak. Chyba powinno wam zależeć żeby godnie zarabiali I chętnie wykonywali swoją pracę. Chociaż fakt, ciemnota się łatwiej rządzi, a wyborcy PiS raczej nie rozpoznają problemu bo sami intelektem nie grzesza.
Do hejterów i ludzi lżących nauczycieli: Kaczyńskiemu wykształcony naród nie jest potrzebny. Nauczycieli jak lekarzy brakuje. I lepiej nie będzie. Nikt za takie pieniądze uczyć nie będzie i nie będzie szarpał się z roszczeniowymi, nieudolnymi rodzicami. Wiekszosc dzieciakow, to nieprzystosowani społecznie. O to Kaczyńskiemu chodzi. Niech będzie kraj gamoni.
do ~ Arc~powołujesz sie na bliżej nieokreślone przepisy,których na dodatek nie znasz.kto tobie broni uczyć swoje dzieci indywidualnie w domu?spróbuj,zaznaj tego miodu ,wolne będziesz mieć kiedy tylko zechcesz.a jakie dziecko będzie wykształcone.
tak czytając komentarze niektórych to się zastanawiam ,gdzie ich rozum...np."ujednolicić wszystkim grupom zawodowym urlop, nauczyciel powinien być w pracy od 8:00-16:00"...w szpitalach,w policji,w straży pożarnej też???i wiele innych kwiatków świadczących o braku znajomości specyfiki zawodu nauczyciela,za to świadczący o mikrości umysłów krytykujących.
do obserwator 77 - odnoszę się do wymiaru urlopu, a nie do godzin pracy w innych grupach zawodowych, nauczyciel powinien mieć 8 godzin pracy i w ramach tej pracy wykonywać wszystkie swoje obowiązki
Statusu nauczyciela nie ureguluje żadna opcja polityczna, bo nauczyciel od 30 lat jest chłopcem do bicia tak jak aborcja, Antek Smoleński, pedofile w sutannach, nożownicy , mordercy, itp. . Te sprawy można rozwiązać skutecznie, ale po co? Uregulowanie zawodu nauczyciela i jego obrona przez państwo zmuszała by polityków do znalezienia kolejnej ofiary (ofermy) do wystawiania na żer publiczny. A Nauczyciel zamiast pracować tak jak każe mu aktualne prawo, ciągle się prymitywnie "odgryza" zaczepiającej go gawiedzi. Nikt sam z zawodu nie odejdzie nawet jak będzie miał urlopu 26 dni roboczych. Gdybyście się belfry nie odgryzały, to może nawet by was lepiej szanowano. No i nie dajcie się włóczyć "związkowcom" po strajkach o kasę - to nie przystoi, tak jak i mówienie że jesteście niezastępowalni
nie da się tego wyliczyć. Jeśli mam w jednym dniu 8 lekcji, radę pedagogiczną i zebranie z rodzicami, a w zapasie sprawdzenie 50 sprawdzianów, to zgadnij, co zrobię w ciągu 8 godzin, a co zostawię, bo powiem PA PA?
Słyszał kiedyś ktoś żeby nauczycielom było dość. ? Zwłaszcza dyrektorom szkół ? Oświadczenia majątkowe niektórych mówią zupełnie coś innego .
Nie ma problemu mogę mieć te 35 dni ,ale wtedy kiedy ja chcę tak jak normalny pracownik więc np w maju wycieczki są tańsze ,mniej ludzi nie ma problemu(ciekawe kto matury i testy 8 klas wtedy zrobi)a i pracuje tygodniowo tylko 40h i nic mnie więcej nie interesuje wywiadówki, rady sprawdzanie klasówek no i oczywiście na sprzęcie szkoły ,łącznie z kartkami i długopisami -co Pan na to panie ministrze??????
Ekspertów od edukacji mamy w tym kraju dokładnie tyle samo co tych od alpinizmu, tenisa, epidemii i skoków narciarskich. Tymczasem wynagrodzenie nauczyciela w Polsce to ledwie około 50% średniego wynagrodzenia nauczyciela w Unii Europejskiej. Chętnie wylicza mu się dni wolne, godziny pracy, które to wyliczenia dalece odbiegają od rzeczywistości. Kiedy słyszę, że ludzie plują na pracę nauczyciela, który bierze w swoje ręce odpowiedzialność za edukację, zdrowie i bezpieczeństwo ich dzieci, nóż otwiera mi się w kieszeni. Roszczeniowi rodzice, których dzieci są po prostu przeciętne albo nawet nie, aspirujący do bycia elitą społeczną i obarczający nauczycieli winą za nieprzystosowanie, rażące braki w wychowaniu oraz marne wyniki w nauce swoich Brajanów i Dżesik, to dziś smutna codzienność. ...
Przerażające są te komentarze. Przecież to nauczyciel kształci kolejne pokolenia. Ma duży wpływ na dzieci, ich pasje lub ich brak. Chyba powinno wam zależeć żeby godnie zarabiali I chętnie wykonywali swoją pracę. Chociaż fakt, ciemnota się łatwiej rządzi, a wyborcy PiS raczej nie rozpoznają problemu bo sami intelektem nie grzesza. Do hejterów i ludzi lżących nauczycieli: Kaczyńskiemu wykształcony naród nie jest potrzebny. Nauczycieli jak lekarzy brakuje. I lepiej nie będzie. Nikt za takie pieniądze uczyć nie będzie i nie będzie szarpał się z roszczeniowymi, nieudolnymi rodzicami. Wiekszosc dzieciakow, to nieprzystosowani społecznie. O to Kaczyńskiemu chodzi. Niech będzie kraj gamoni.