Niestety - brak nadzoru SM Zakrzewo na terenie prac termomodernizacyjnych. Widzę z bliska budynek ocieplany i nie zauważyłem od początku prac kogokolwiek ze spółdzielni aby sprawdził na bieżąco poprawność prac i jakość używanych materiałów. Taki przedstawiciel SM powinien sprawdzać każdy sygnał zgłaszany w czasie prac przez mieszkańców. Iwona z RM, ta Iwona, niechże wreszcie popatrzy na ocieplanie z bliska aby nie postępowało dalsze zagrzybianie i aby podzielniki zostały zamienione przez pomiar uczciwy i z XXI wieku. Piękniej wygląda budynek po modernizacji, ale niech da radość mieszkańcom na wiele lat . Potrzebny jest stały nadzór nad wykonawcą prac.
Rada Nadzorcza razem z Zarządem okradają Spółdzielni,a za co biorą pieniądze taki Jedynak Stary komuch który podpierszielał ludzi jak pracował w Urzędzie sam doświadczyłem przez niego przykrości od władzy A dziś wybrali GO jak tego z Żoliborza, Rada Nadzorcza i Pani przewodnicząca nic nie robi dla mieszkańców mimo tego że mieszka w tej Spółdzielni
Mieszkańcy nie dajcie się oszukać te podzielniki ciepła to zwykłe oszustwo i kasa dla spółdzielni. Nikt Wam na siłę ich nie założy więc się nie zgadzajcie.Nie wpuszczać do mieszkania i tyle. Tym bardziej że w czasach pandemii to chyba komuś się coś pomyliło chodzenie od chałupy do chałupy. To nie jest pomiar ilości ciepła tylko jakiś twór stworzony na potrzeby zarobkowe spółdzielni mieszkaniowych w całym kraju. Będziecie płacili gruba kasę i siedzieli w zimnych mieszkaniach. Mieszkam na osiedlu Nad Jarem i po jednym roku od zamieszkania i rozliczeniu kosztów została przez mieszkańców podjęta decyzja że rozliczenie będzie następowało jak poprzednio za metraż mieszkania.
Z podzielnikami kosztów ciepła to istne oszustwo, Spółdzielnia Zakrzewo opracowała sobie regulamin (każda Spółdzielnia opracowuje sama regulamin i każda ma inny, ta szczególnie niekorzystny dla mieszkańców) więc kto tu dobrze wychodzi na rozliczeniu , na pewno nie lokator , który aby zaoszczędzić marznie .
Co chodzi o wykwity na ścianach zewnętrznych ,nośnych styropian jest przyklejany do ściany na tzw. placki ,a pomiędzy tymi plackami jest próżnia ,Jeżeli na samej górze budynku jest nie szczelność to woda opadowa dostaje się pod styropian . i jest to co macie zielony wykwit . Należy wykonać solidną obróbkę z blachy z pochyleniem na dach i będzie okey
Lokatorzy budynków po remontach są tak zaslepieni, że niewiedzą , że kolor zniknie po jakimś czasie na Okulickiego od razu po oddaniu i zostanie szaro bury z grzybami i głowami. Kredyt to na 100% im nie zniknie i niech nie krytykują mieszkańców przy ulicy Kasprzaka.
Mieszkańcowi bloku po niby termomodernizacji proponuje naprawianie się widokiem swojego bloku, bo jak kolor mu zniknie to dostanie frustracji i leczenie będzie potrzebne.
Tak ciągnących się robót i takiej fuszerki nie widziałem dawno (chyba tylko ta Nad Jarem temu dorównuje). W kółko poprawki, nawet przy osadzaniu parapetów (a ile nie zostało od razu zauważonych niedociągnięć?). No ale jak się bierze ekipe złożoną głównie z ukraińców, gdzie co najmniej jeden z nich w wakacje rozbierał się i wszystkim w koło prezentował swoją dziarę w kształcie hitlerowskiej swastyki - to jak ma być dobrze. Co do glonów, to nie bredźcie, że to przez lokatorów, że nie ocieplają, bo podzielniki na ciepło weszły w dużej mierze w ostatnim roku, a termomodernizacje mają glony od wielu już lat. FUSZERA porównywalna tylko z tą Nad Jarem, tam to dopiero glony i grzyby jeden na drugim. A same podzielniki to tylko ściema spółdzielni na wyłudzenie dodatkowej kasy od lokatorów!
Niestety - brak nadzoru SM Zakrzewo na terenie prac termomodernizacyjnych. Widzę z bliska budynek ocieplany i nie zauważyłem od początku prac kogokolwiek ze spółdzielni aby sprawdził na bieżąco poprawność prac i jakość używanych materiałów. Taki przedstawiciel SM powinien sprawdzać każdy sygnał zgłaszany w czasie prac przez mieszkańców. Iwona z RM, ta Iwona, niechże wreszcie popatrzy na ocieplanie z bliska aby nie postępowało dalsze zagrzybianie i aby podzielniki zostały zamienione przez pomiar uczciwy i z XXI wieku. Piękniej wygląda budynek po modernizacji, ale niech da radość mieszkańcom na wiele lat . Potrzebny jest stały nadzór nad wykonawcą prac.
Rada Nadzorcza razem z Zarządem okradają Spółdzielni,a za co biorą pieniądze taki Jedynak Stary komuch który podpierszielał ludzi jak pracował w Urzędzie sam doświadczyłem przez niego przykrości od władzy A dziś wybrali GO jak tego z Żoliborza, Rada Nadzorcza i Pani przewodnicząca nic nie robi dla mieszkańców mimo tego że mieszka w tej Spółdzielni
Mieszkańcy nie dajcie się oszukać te podzielniki ciepła to zwykłe oszustwo i kasa dla spółdzielni. Nikt Wam na siłę ich nie założy więc się nie zgadzajcie.Nie wpuszczać do mieszkania i tyle. Tym bardziej że w czasach pandemii to chyba komuś się coś pomyliło chodzenie od chałupy do chałupy. To nie jest pomiar ilości ciepła tylko jakiś twór stworzony na potrzeby zarobkowe spółdzielni mieszkaniowych w całym kraju. Będziecie płacili gruba kasę i siedzieli w zimnych mieszkaniach. Mieszkam na osiedlu Nad Jarem i po jednym roku od zamieszkania i rozliczeniu kosztów została przez mieszkańców podjęta decyzja że rozliczenie będzie następowało jak poprzednio za metraż mieszkania.
Kasa moi drodzy kasa na każdym etapie z odbiorem przez spółdzielnie włącznie.
Z podzielnikami kosztów ciepła to istne oszustwo, Spółdzielnia Zakrzewo opracowała sobie regulamin (każda Spółdzielnia opracowuje sama regulamin i każda ma inny, ta szczególnie niekorzystny dla mieszkańców) więc kto tu dobrze wychodzi na rozliczeniu , na pewno nie lokator , który aby zaoszczędzić marznie .
Co chodzi o wykwity na ścianach zewnętrznych ,nośnych styropian jest przyklejany do ściany na tzw. placki ,a pomiędzy tymi plackami jest próżnia ,Jeżeli na samej górze budynku jest nie szczelność to woda opadowa dostaje się pod styropian . i jest to co macie zielony wykwit . Należy wykonać solidną obróbkę z blachy z pochyleniem na dach i będzie okey
Lokatorzy budynków po remontach są tak zaslepieni, że niewiedzą , że kolor zniknie po jakimś czasie na Okulickiego od razu po oddaniu i zostanie szaro bury z grzybami i głowami. Kredyt to na 100% im nie zniknie i niech nie krytykują mieszkańców przy ulicy Kasprzaka.
Mieszkańcowi bloku po niby termomodernizacji proponuje naprawianie się widokiem swojego bloku, bo jak kolor mu zniknie to dostanie frustracji i leczenie będzie potrzebne.
Farba wyschła, plamy zniknęły! I co? Łyso Pani Redaktor i wam głupie trole.
Tak ciągnących się robót i takiej fuszerki nie widziałem dawno (chyba tylko ta Nad Jarem temu dorównuje). W kółko poprawki, nawet przy osadzaniu parapetów (a ile nie zostało od razu zauważonych niedociągnięć?). No ale jak się bierze ekipe złożoną głównie z ukraińców, gdzie co najmniej jeden z nich w wakacje rozbierał się i wszystkim w koło prezentował swoją dziarę w kształcie hitlerowskiej swastyki - to jak ma być dobrze. Co do glonów, to nie bredźcie, że to przez lokatorów, że nie ocieplają, bo podzielniki na ciepło weszły w dużej mierze w ostatnim roku, a termomodernizacje mają glony od wielu już lat. FUSZERA porównywalna tylko z tą Nad Jarem, tam to dopiero glony i grzyby jeden na drugim. A same podzielniki to tylko ściema spółdzielni na wyłudzenie dodatkowej kasy od lokatorów!