Popieram w 100% Panią która napisał petycje. W dni robocze cisza a od soboty rana... jak na wojnie. I nikt tu nie mówi o przekroczonych normach tylko o całodniowym u ***liwym dźwięku. Proszę także nie pisać ze to hałasy miasta... hałas miasta to tramwaj, samochody karetki i nawet to wspomniane koszenie. Sąsiad pokosi trawę przez godzinę i koniec. Kiedy człowiek po tygodniu pracy chce odpoczywać na tarasie ma " ***zenie" od 8 do 20.
Mam cichą nadzieje że wraca temat budowy centrum handlowego przy S7 a to może skutecznie wykurzyć lotnisko.... przeniesie sie wtedy po za miasto i nie będzie nikomu przeszkadzało.
Podsumowując... ja szanuje pasje, niech będą różne, rożniste ale niech nie będą u ***liwe dla innych.
Popieram w 100% Panią która napisał petycje. W dni robocze cisza a od soboty rana... jak na wojnie. I nikt tu nie mówi o przekroczonych normach tylko o całodniowym u ***liwym dźwięku. Proszę także nie pisać ze to hałasy miasta... hałas miasta to tramwaj, samochody karetki i nawet to wspomniane koszenie. Sąsiad pokosi trawę przez godzinę i koniec. Kiedy człowiek po tygodniu pracy chce odpoczywać na tarasie ma " ***zenie" od 8 do 20.
Mam cichą nadzieje że wraca temat budowy centrum handlowego przy S7 a to może skutecznie wykurzyć lotnisko.... przeniesie sie wtedy po za miasto i nie będzie nikomu przeszkadzało.
Podsumowując... ja szanuje pasje, niech będą różne, rożniste ale niech nie będą u ***liwe dla innych.
Mieszkam obok Gliwic tu operuje ten sam biznesmen. Uciążliwy warkot słyszymy często cały tydzień. Skargi są powszechne ale oni powołują się na prawo lotnicze które w tym przypadku nie może mieć zastosowania bo to prawo dotyczy transportu lotniczego a to jest wesołe miasteczko nad naszymi głowami. Mój kolega otworzył sobie mały warsztat w którym potrzebny był mu kompresor. Kompresor ten włączał się co jakiś czas i sąsiedzi złożyli skargę związaną z halasem. Gmina zabronila mu działalności w tym miejscu. Czy to nie jest ten sam przypadek? A nasze skargi kulą w płot.
Zapomniałem jeszcze dodać że 10 .09 zabił się w Gliwicach skoczek. Informacja o tym zdarzeniu pojawiła się tylko w lokalnej prasie. Firma działa dalej jakby się nic nie stało.
Zapomniałem jeszcze dodać że 10 .09 zabił się w Gliwicach skoczek. Informacja o tym zdarzeniu pojawiła się tylko w lokalnej prasie. Firma działa dalej jakby się nic nie stało.
Zapomniałem jeszcze dodać że 10 .09 zabił się w Gliwicach skoczek. Informacja o tym zdarzeniu pojawiła się tylko w lokalnej prasie. Firma działa dalej jakby się nic nie stało.
Oczywiście wszystkie normy są spełniane , ALE uciążliwość wielogodzinnego buczenia jest nie do zniesienia, chcąc słuchać i oglądać telewizję muszę hermetycznie zamknąć okna, bo przecież nie będę podkręcał ostro głośności telewizora. Irytujący hałas można porównać do pracy odkurzacza w "drugim" pokoju. Spacerek do parku w celu wyciszenia i odpoczynku, przy warkocie... życzę powodzenia. Myślę że trzeba założyć internetową grupę niezadowolonych mieszkańców, a po zebraniu odpowiedniej ilości głosów złożyć interpelacje do naszych radnych.
Popieram w 100% Panią która napisał petycje. W dni robocze cisza a od soboty rana... jak na wojnie. I nikt tu nie mówi o przekroczonych normach tylko o całodniowym u ***liwym dźwięku. Proszę także nie pisać ze to hałasy miasta... hałas miasta to tramwaj, samochody karetki i nawet to wspomniane koszenie. Sąsiad pokosi trawę przez godzinę i koniec. Kiedy człowiek po tygodniu pracy chce odpoczywać na tarasie ma " ***zenie" od 8 do 20. Mam cichą nadzieje że wraca temat budowy centrum handlowego przy S7 a to może skutecznie wykurzyć lotnisko.... przeniesie sie wtedy po za miasto i nie będzie nikomu przeszkadzało. Podsumowując... ja szanuje pasje, niech będą różne, rożniste ale niech nie będą u ***liwe dla innych.
Popieram w 100% Panią która napisał petycje. W dni robocze cisza a od soboty rana... jak na wojnie. I nikt tu nie mówi o przekroczonych normach tylko o całodniowym u ***liwym dźwięku. Proszę także nie pisać ze to hałasy miasta... hałas miasta to tramwaj, samochody karetki i nawet to wspomniane koszenie. Sąsiad pokosi trawę przez godzinę i koniec. Kiedy człowiek po tygodniu pracy chce odpoczywać na tarasie ma " ***zenie" od 8 do 20. Mam cichą nadzieje że wraca temat budowy centrum handlowego przy S7 a to może skutecznie wykurzyć lotnisko.... przeniesie sie wtedy po za miasto i nie będzie nikomu przeszkadzało. Podsumowując... ja szanuje pasje, niech będą różne, rożniste ale niech nie będą u ***liwe dla innych.
Mieszkam obok Gliwic tu operuje ten sam biznesmen. Uciążliwy warkot słyszymy często cały tydzień. Skargi są powszechne ale oni powołują się na prawo lotnicze które w tym przypadku nie może mieć zastosowania bo to prawo dotyczy transportu lotniczego a to jest wesołe miasteczko nad naszymi głowami. Mój kolega otworzył sobie mały warsztat w którym potrzebny był mu kompresor. Kompresor ten włączał się co jakiś czas i sąsiedzi złożyli skargę związaną z halasem. Gmina zabronila mu działalności w tym miejscu. Czy to nie jest ten sam przypadek? A nasze skargi kulą w płot.
Zapomniałem jeszcze dodać że 10 .09 zabił się w Gliwicach skoczek. Informacja o tym zdarzeniu pojawiła się tylko w lokalnej prasie. Firma działa dalej jakby się nic nie stało.
Zapomniałem jeszcze dodać że 10 .09 zabił się w Gliwicach skoczek. Informacja o tym zdarzeniu pojawiła się tylko w lokalnej prasie. Firma działa dalej jakby się nic nie stało.
Zapomniałem jeszcze dodać że 10 .09 zabił się w Gliwicach skoczek. Informacja o tym zdarzeniu pojawiła się tylko w lokalnej prasie. Firma działa dalej jakby się nic nie stało.
Oczywiście wszystkie normy są spełniane , ALE uciążliwość wielogodzinnego buczenia jest nie do zniesienia, chcąc słuchać i oglądać telewizję muszę hermetycznie zamknąć okna, bo przecież nie będę podkręcał ostro głośności telewizora. Irytujący hałas można porównać do pracy odkurzacza w "drugim" pokoju. Spacerek do parku w celu wyciszenia i odpoczynku, przy warkocie... życzę powodzenia. Myślę że trzeba założyć internetową grupę niezadowolonych mieszkańców, a po zebraniu odpowiedniej ilości głosów złożyć interpelacje do naszych radnych.