Reanimacja Kolei Nadzalewowej pochłonęłaby gigantyczne pieniądze. Elbląg byłby w stanie wesprzeć tę inwestycję?

Komentarze do artykułu (31)

1. 1
   +3

   

   ~ pioan

   Piątek, 10.01

   Drażni tryb przypuszczający. Co do kosztów REANIMACJI - otóż nie dalej jak 1,5 roku temu "lekką rączką" wydano ponad 230 mln na REANIMACJĘ (stosując tę samą nomenklaturę ) linii Braniewo-Olsztyn (90 km) z całkowitą wymiana torowisk, podkładów, rozjazdów itp. z podniesieniem prędkości, by Braniewianie o 25 minut szybciej byli w STOLICY (województwa) . Mamy więc 90 km za 230 mln - a ile pieniędzy powinno pójść na 47 km jednotorowej historycznej trasy z kilkoma krótkimi mijankami? Podawane przez Marszałka REANIMACYJNE kwoty to BZDURA, tym bardziej że odcinek Tropy do Elbląg Zdrój całkiem niedawno był waloryzowany. Panie Marszałku - PILNIE załatw Pan lepiej farbę na most kratownicowy, bo spadnie do Rzeki Elbląg w końcu.

   Zgłoś naruszenie zasad