Jak patrzyłem na te sieroty,które nie potrafią się zachować na wskazania policjanta kierującego ruchem to aż się dziwiłem kto dał im prawo jazdy.Policjant kieruje w lewo,a dekiel otwiera okno i się wykłóca,że on musi jechać prosto.Wyjątki były jeśli poinformował,że blisko mieszka i dojechać musi!
Jak patrzyłem na te sieroty,które nie potrafią się zachować na wskazania policjanta kierującego ruchem to aż się dziwiłem kto dał im prawo jazdy.Policjant kieruje w lewo,a dekiel otwiera okno i się wykłóca,że on musi jechać prosto.Wyjątki były jeśli poinformował,że blisko mieszka i dojechać musi!