II LO, jak każda szkoła ponadgimnazjalna, nie ma obwodu, więc na szczęście wszyscy są traktowani tam dobrze. W tej szkole wszyscy zdają z klasy do klasy i wszyscy przystępują do matury. Bywa, że ktoś mało zdolny lub mało pracowity się tam nie dostanie, ale wtedy nie jest uczniem II LO, więc nie może być traktowany w żaden sposób.
A popatrzmy kto zarządza szkołami, np. I LO w Elblągu - proponuję aby UM przyjrzał się chaosowi jaki tam panuje. Brak silnej z wizją ręki zarządzającej. NO i efekt murowany - miejsce 483. Przykro mi to pisać bo pamiętam czasy bardzo dobre tej szkoły.
W II LO przechlapane mają uczniowie z obwodu szkoły (ci mniej zdoln)i.
II LO, jak każda szkoła ponadgimnazjalna, nie ma obwodu, więc na szczęście wszyscy są traktowani tam dobrze. W tej szkole wszyscy zdają z klasy do klasy i wszyscy przystępują do matury. Bywa, że ktoś mało zdolny lub mało pracowity się tam nie dostanie, ale wtedy nie jest uczniem II LO, więc nie może być traktowany w żaden sposób.
A popatrzmy kto zarządza szkołami, np. I LO w Elblągu - proponuję aby UM przyjrzał się chaosowi jaki tam panuje. Brak silnej z wizją ręki zarządzającej. NO i efekt murowany - miejsce 483. Przykro mi to pisać bo pamiętam czasy bardzo dobre tej szkoły.
I LO było potęga za Kamasza Pawłowskiej obecnie sie jak widać stacza a dyrekcja ta sama musi doprowadzić szkołę do dna
za czasów dyrektora Kamasza I LO było w rankingu na 24 miejscu,teraz sukces na 500 miejsc zajmuje aż 483 brawoooo
Cóż z tego, że wszyscy wiedzą jak jest-czy naprawdę myślicie,że są szanse na zmiany? Bo ja już nie. Tyle,że sobie ponarzekamy.