Porażająca argumentacja psiogłowego1 Gratuluję intelektu i poziomu dyskusji tym "mądrym", "oświeconym", "nowoczesnym" i niezabobonnym" :) Niech Bóg was błogosławi!
haha teraz mówia że Boga nie ma ale jak bedą na łożu śmierci to księdza chcą przyjąć i błogosławieństwo... Jaruzelski też nie wierzył a potem zaczął się modlić... niewierni precz z POLSKI !
Do Marka- dowodów nie ma , ale przesłanki nigdy nie będą dowodami !!!! A tak w ogóle ,to można wierzyć we wszystko w co tylko się chce !!!!!! Każdy według swojego rozumu może wybierać do woli ,ale robić wodę z mózgu dzieciom, które niewiele rozumieją ,to już " przeginanie pały". Będą dorosłe,same zadecydują w co chcą wierzyć , a w co nie !!!!!! A najgorsze jest to,że wśród katolików istnieje bardzo uniwersalne powiedzenie,stosowane wszędzie gdzie się da : " Bóg tak chciał " Co by nie było ,złe czy dobre ,odpowiedz ta sama !!!!! Wygodne, prawda ??????
do jełopa godlesspleace. Chłopino łeb tak masz zryty i wyryty katolickim batem, że wcale się nie dziwię, że potrafisz tylko w ten poddańczy sposób myśleć. Dziadek bił babkę i dzieci (bo jełop był bez wiedzy) ojciec matkę i ciebie, tak utrwalał wiarę. Nie masz pojęcia o Mitrzę, Dionizosie czy Izydzie - . Chłopie-jełopie idź marudzić swoje wypociny tobie podobnym czyli homo wiarusom, do homo sapiens się nie zbliżaj, bo się ośmieszysz w romowie. Ajmen ajwaj, ajchooj
Ale miło się czyta te wpisy! Szczególnie tego pana co za pieska się uważa :) Niech pisze więcej, niech stara się jeszcze bardziej, niech pokazuje, jak jest zdeterminowany! Dzięki temu możemy zobaczyć że i on i wielu polskich ateistów nie opiera własnej postawy na racjonalizmie (bo jak racjonalne może być przekonanie, że logiczny i niesłychanie złożony Wszechświat powstał w tak harmonijny i skomplikowany sposób jako dzieło przypadku, a więc nielogicznych i przypadkowych sił?). Agresja jest tylko wynikiem osobistych niechęci. A zwalczanie Boa i Kościoła świadczy tylko o tym, że ktoś próbuje zakrzyczeć swoje sumienie. Bóg jest. Niezależnie od opinii i najmodniejszych trendów. Nawet niezależnie od tego, czy Jego słudzy są Mu wierni czy też Go zdradzają. Bóg jest. To logiczny wniosek.
Tak się zastanawiam - jaki to niby pożytek ma wynikać z bycia niewierzącym? Nie widzę żadnego. Przyjemnie jest jednak ubliżać ludziom, którzy wiarę mają i nazywać ich np. "ciemnogrodem" - wtedy to znaczy, że używający tych słów jest mądry i fenomenalnie oczytany; łatwo wmawiać, że ktoś nimi steruje - wtedy to znaczy, że ateiści są wolni jak ptaki i nigdy nie ulegają manipulacjom; łatwo wiarę nazywać zabobonem bo to oznacza, że wróg Kościoła-znów, a jakże!-jest na wyższym stopniu inteligencji, świadomości i rozwoju. W moim odczuciu tylko bardzo zakompleksieni ludzie atakują wiarę i kościół. Czują się Wtedy lepsi a jak widać na tym forum, często obrażają tych, co wierzą w Jezusa. Rozumiem, że nie wszyscy mają wiarę. Po co jednak walczą z tymi, którzy spotkali Jezusa Chrystusa?
Porażająca argumentacja psiogłowego1 Gratuluję intelektu i poziomu dyskusji tym "mądrym", "oświeconym", "nowoczesnym" i niezabobonnym" :) Niech Bóg was błogosławi!
Won klecho, byle z daleka od dzieci katojebco. Jelopie idź udowadniać dowody, że nie ma dowodów na istnienie Pana .... Jana. he,he
haha teraz mówia że Boga nie ma ale jak bedą na łożu śmierci to księdza chcą przyjąć i błogosławieństwo... Jaruzelski też nie wierzył a potem zaczął się modlić... niewierni precz z POLSKI !
Do Marka- dowodów nie ma , ale przesłanki nigdy nie będą dowodami !!!! A tak w ogóle ,to można wierzyć we wszystko w co tylko się chce !!!!!! Każdy według swojego rozumu może wybierać do woli ,ale robić wodę z mózgu dzieciom, które niewiele rozumieją ,to już " przeginanie pały". Będą dorosłe,same zadecydują w co chcą wierzyć , a w co nie !!!!!! A najgorsze jest to,że wśród katolików istnieje bardzo uniwersalne powiedzenie,stosowane wszędzie gdzie się da : " Bóg tak chciał " Co by nie było ,złe czy dobre ,odpowiedz ta sama !!!!! Wygodne, prawda ??????
do jełopa godlesspleace. Chłopino łeb tak masz zryty i wyryty katolickim batem, że wcale się nie dziwię, że potrafisz tylko w ten poddańczy sposób myśleć. Dziadek bił babkę i dzieci (bo jełop był bez wiedzy) ojciec matkę i ciebie, tak utrwalał wiarę. Nie masz pojęcia o Mitrzę, Dionizosie czy Izydzie - . Chłopie-jełopie idź marudzić swoje wypociny tobie podobnym czyli homo wiarusom, do homo sapiens się nie zbliżaj, bo się ośmieszysz w romowie. Ajmen ajwaj, ajchooj
z rozkoszą kropnąbym pomidorem lub zbukiem w kato-zboka
Żonaty kaznodzieja doprowadzi was tylko do koorestwa niebieskiego.
Ale miło się czyta te wpisy! Szczególnie tego pana co za pieska się uważa :) Niech pisze więcej, niech stara się jeszcze bardziej, niech pokazuje, jak jest zdeterminowany! Dzięki temu możemy zobaczyć że i on i wielu polskich ateistów nie opiera własnej postawy na racjonalizmie (bo jak racjonalne może być przekonanie, że logiczny i niesłychanie złożony Wszechświat powstał w tak harmonijny i skomplikowany sposób jako dzieło przypadku, a więc nielogicznych i przypadkowych sił?). Agresja jest tylko wynikiem osobistych niechęci. A zwalczanie Boa i Kościoła świadczy tylko o tym, że ktoś próbuje zakrzyczeć swoje sumienie. Bóg jest. Niezależnie od opinii i najmodniejszych trendów. Nawet niezależnie od tego, czy Jego słudzy są Mu wierni czy też Go zdradzają. Bóg jest. To logiczny wniosek.
Jerzy aleś jełop. Tak, tak nie myśl, pan .. Jan za ciebie pomyśli i zrobi.
Tak się zastanawiam - jaki to niby pożytek ma wynikać z bycia niewierzącym? Nie widzę żadnego. Przyjemnie jest jednak ubliżać ludziom, którzy wiarę mają i nazywać ich np. "ciemnogrodem" - wtedy to znaczy, że używający tych słów jest mądry i fenomenalnie oczytany; łatwo wmawiać, że ktoś nimi steruje - wtedy to znaczy, że ateiści są wolni jak ptaki i nigdy nie ulegają manipulacjom; łatwo wiarę nazywać zabobonem bo to oznacza, że wróg Kościoła-znów, a jakże!-jest na wyższym stopniu inteligencji, świadomości i rozwoju. W moim odczuciu tylko bardzo zakompleksieni ludzie atakują wiarę i kościół. Czują się Wtedy lepsi a jak widać na tym forum, często obrażają tych, co wierzą w Jezusa. Rozumiem, że nie wszyscy mają wiarę. Po co jednak walczą z tymi, którzy spotkali Jezusa Chrystusa?