Jeszcze raz odpowiem jako emeryt . ZOBACZYSZ PRZYJACIELU JAK SIĘ DOCZEKASZ EMERYTURĘ CZY CI STARCZY NA OPLATY RACHUNKOW .Ja nigdy nie chwaliłem tamtego ustroju , ale robotnik miał lepiej jak dziś . TA BIEDA TO JEST TA SAMA CO BYŁA PRZED WOJNĄ ZAPYTAJ LUDZI CO W TYCH LATACH ŻYLI I PRACOWALI TYDZIEŃ PRACOWAŁ ,A CAŁY lata chodził do żyda w Mławie . i za cały dzień pracy dostał dwa złotych . A dziś w kieszeni pusto , a na półkach pełno towaru obcej produkcji . W NASZYM KRAJU JEST POTRZEBNY PRZEMYSŁ . A NIE SPRZEDAŻ TYLKO ŻYD UWAŻA ,,ZE LEPSZ Y HANDELEK JAK SZPADELEK . Jak doczekasz moich lat to powiesz ,że EMERYT MIAŁ RACJE
Tak się zgadza nie ma co porównywać złego z złym ludzie występowali przeciw komunie żeby było lepiej nie po to by robić za tysiąc pięćset, czekać na lekarza specjalistę miesiącami. Pana emerytura nie jest płacona przez PRL to dzisiejszy system płaci. Tych pieniędzy z PRL po prostu nie ma za te 45 lat które Pan przepracował nie ma ani grosza więc nie na miejscu jest mówienie że to PRL panu dał emeryturę to obecny system płaci zobowiązania PRL. Prawda jest taka że rzucono na głęboką wodę nasze zakłady produkcyjne na starcie były na straconej pozycji to co zrobił Balcerowicz mamy dziś wyniki za dużej otwartości, konkurencja konkurencją ale trzeba było dbać o swój rynek. POzddrawiam!
Pan Mariusz jakoś milczy.Ale jak by to sie wydarzyło za poprzedników to by suchej nitki nie zostawił.Także widzę Wilka który na sesji trąca oskarżeniami i jadem nienawiści.Obłuda PIS nie zna granic
Mieszkanie sprzedał w Braniewie. Społeczeństwo utrzymuję jego konkubinę i dzieci. I jeszcze źle bo nie dali mu za darmo mieszkania. Nawet własna matka nie może z nim wytrzymać.. Jak w takim społeczeństwie może być dobrze? Kiedy ludzie nie myślą jak zarobić by utrzymać siebie i rodzinę, tylko myślą o tym by różne instytucje charytatywne ich utrzymywały i dbały by mieli gdzie spać i co jeść. Rozumiem nieprzewidziane sytuacje. Pożar czy inny kataklizm. Ale w tej sytuacji chyba wcześniej rozmawiał z matką o wspólnym zamieszkaniu. A i jego matka powinna wiedzieć czego się spodziewać, jak zamieszka pod wspólnym dachem, praktycznie z nie znaną osobą i jeszcze z dziećmi.
Jeszcze raz odpowiem jako emeryt . ZOBACZYSZ PRZYJACIELU JAK SIĘ DOCZEKASZ EMERYTURĘ CZY CI STARCZY NA OPLATY RACHUNKOW .Ja nigdy nie chwaliłem tamtego ustroju , ale robotnik miał lepiej jak dziś . TA BIEDA TO JEST TA SAMA CO BYŁA PRZED WOJNĄ ZAPYTAJ LUDZI CO W TYCH LATACH ŻYLI I PRACOWALI TYDZIEŃ PRACOWAŁ ,A CAŁY lata chodził do żyda w Mławie . i za cały dzień pracy dostał dwa złotych . A dziś w kieszeni pusto , a na półkach pełno towaru obcej produkcji . W NASZYM KRAJU JEST POTRZEBNY PRZEMYSŁ . A NIE SPRZEDAŻ TYLKO ŻYD UWAŻA ,,ZE LEPSZ Y HANDELEK JAK SZPADELEK . Jak doczekasz moich lat to powiesz ,że EMERYT MIAŁ RACJE
Tak się zgadza nie ma co porównywać złego z złym ludzie występowali przeciw komunie żeby było lepiej nie po to by robić za tysiąc pięćset, czekać na lekarza specjalistę miesiącami. Pana emerytura nie jest płacona przez PRL to dzisiejszy system płaci. Tych pieniędzy z PRL po prostu nie ma za te 45 lat które Pan przepracował nie ma ani grosza więc nie na miejscu jest mówienie że to PRL panu dał emeryturę to obecny system płaci zobowiązania PRL. Prawda jest taka że rzucono na głęboką wodę nasze zakłady produkcyjne na starcie były na straconej pozycji to co zrobił Balcerowicz mamy dziś wyniki za dużej otwartości, konkurencja konkurencją ale trzeba było dbać o swój rynek. POzddrawiam!
Lepszej sytuacji w mieście a nie lepszej ochrony barany
Pan Mariusz jakoś milczy.Ale jak by to sie wydarzyło za poprzedników to by suchej nitki nie zostawił.Także widzę Wilka który na sesji trąca oskarżeniami i jadem nienawiści.Obłuda PIS nie zna granic
A obecny rząd niemiecki chce obniżyć wiek emerytalny z 65 na 63 lata
Mieszkanie sprzedał w Braniewie. Społeczeństwo utrzymuję jego konkubinę i dzieci. I jeszcze źle bo nie dali mu za darmo mieszkania. Nawet własna matka nie może z nim wytrzymać.. Jak w takim społeczeństwie może być dobrze? Kiedy ludzie nie myślą jak zarobić by utrzymać siebie i rodzinę, tylko myślą o tym by różne instytucje charytatywne ich utrzymywały i dbały by mieli gdzie spać i co jeść. Rozumiem nieprzewidziane sytuacje. Pożar czy inny kataklizm. Ale w tej sytuacji chyba wcześniej rozmawiał z matką o wspólnym zamieszkaniu. A i jego matka powinna wiedzieć czego się spodziewać, jak zamieszka pod wspólnym dachem, praktycznie z nie znaną osobą i jeszcze z dziećmi.