podnoście dalej podatki to du..pe zobaczycie a nie miejsca pracy...brak perspektyw ,szans na założenie rodziny itp. to zmusza ludzi do wyjazdu.....bo kto chcę żyć za 1200 pln brutto ......a wyludnienie zaczęło się od 2005 roku masowa migracja ..a kolejne władzę dbały o własne cztery litery.....udając że problem nie istnieje ,ale dzięki tej migracji obecna władza chwali się że jej bezrobocie spadło .....ot taka porażka sukcesu.....
...taka sytuacja nie dotyczy tylko Elbląga, ale całego kraju, młodzież emigruje za pracą, jak jest praca to jest zabezpieczenie dla rodziny...Nic nowego ten artykuł nie mówi.
Kwiczoł - " kwiczysz idioto " jakieś 4 , jakieś 8 ?? Skoro, główny "zarządzający" , ma może około 5 i w cale się z tym nie "kryje" . A zatrudniłby kogoś za 4 , 8 ?? Za te, może 5 , to ja miałbym w nosie , jak nie w du... takie stanowisko. Ale to ja. Dobra rada : lecz się na nogi, bo na głowę za późno. Oczywiście, największym problemem w Elblągu, jest brak pracy ale jak tu znaleźć cokolwiek, jak wszędzie byli emerytowani mundurowi są zatrudniani , bo taniej .... albo najlepiej żebyś miał grupę inwalidzką, był rencistą .itd. " wojewoda ", jakieś " ZACIĘCIE " ??? " leniwce z UM " racja , jednak nie wyodrębniałbym winy tylko na Polskę Ludową, ta tez niczym się specjalnym nie wykazała, a czasu już trochę minęło . Za 20 lat, dale będziemy obwiniać PRL i PZPR ?? ? Hm..
W Elblągu dominuje układ lewicowo-emerytalno-socjalistyczny. W radzie miasta od kilkunastu lat są ci sami ludzie, w większości w wieku przedemerytalnym. Do posad w UM i przyległościach nie mają dostępu ludzie "z ulicy", zresztą tak samo jak w innych urzędach, gdzie pracują sami znajomi królika. Jeśli dalej będziemy wybierać w wyborach tych samych ludzi, to za 20 lat zostaną w Elblągu sami emeryci, urzędnicy i służby mundurowe.
Praca za godne wynagrodzenie i problem sam się rozwiąże! To jednak dotyczy wszystkich w Elblągu a zwłaszcza pracodawców,którzy nas zatrudniają! A rząd powinien tych wszystkich ulubieńców co po 25 latach pracy maja ponad trzy tysiące emerytury przywołać do porządku.,chcesz pracowac dobrze masz możliwość ,ale na ten czas twoja emerytura jest zatrzymana.Chyba ze od razu wprowadzą przepis o całkowitym opodatkowaniu każdego emeryta,rencistę itd.Przypuszczam ze nie jeden etat zostałby wolny!
Gdyby w E-gu można było dostać pracę za poczciwe wynagrodzenie a nie za jałmużnę to z pewnością byłoby wielu młodych elblążan, którzy chętnie zostaliby na miejscu. Życie (w bardzo szerokim znaczeniu) jest bardzo drogie. Rodzina 3-4osobowa, żeby móc normalnie (nie nad stan)-po prostu normalnie-żyć, powinna mieć dochodu (już na rękę) około od 6 do 7 tys. zł m-nie, a ma…no właśnie…coraz częściej żyją z zasiłków. Skoro nie ma środków do życia to co dopiero na rozrywkę?! Też mam dziecko na studiach w innym mieście i wcale nie mam swojemu dziecku za złe, że nie chce wracać do E-ga. Całkowicie podzielam refleksje „beaty” i puentę: „Rozumniej jest wyjechać tam, gdzie są perspektywy na w miarę normalne życie niż frustrować się w E.”!
Sytuacje podobne do tej jaką przedstawił „061” też nie powinny mieć miejsca. To jest zwyczajne bezwzględne wykorzystywanie ze strony pracodawców, a my zdesperowani , a nawet zastraszeni itp. zgadzamy się na to dając tym samym przyzwolenie na takie a nie inne traktowanie nas-pracowników. Przykład idzie ze szczytu tzn. jakich mamy rządzących w naszym parlamencie (myślących wyłącznie o sobie bo pozostałych mają za nic) takich też mamy w lokalnych podwórkach.
Nic dodać , nic ująć w Waszych komentarzach , tylko dlaczego My to rozumiemy a Ci od których tak wiele zależy już nie ?? Czyżby faktycznie sprawdzało się " że punkt widzenia zmienia się w raz z miejscem siedzenia " dokładniej a po czasie ... zasiedzenia ?? Tak nie dawno nawiązałem rozmowę ze straszą Panią w sklepie na "Zawadzie" . Między innymi powiedziała mi , że z pracy do pracy chodziła przez wiele lat , żeby dziecko mogło iść i skończyć studia. A teraz ono pracuje , po długim bezrobociu, za 1200 zł i patrząc mi się w oczy pytała , czy warto było" urabiać obolałe ręce - do dzisiaj " Skoro teraz dokłada z emerytury aby wnuk miał za co się ubrać " ?? Pchało mi się na usta , żeby szukać pracy w większym mieście lub za granicą. Ale jakoś... nie przemogłem się i zamilkłem.
Zaś z drugiej strony "Dla Polaka tam ojczyzna, gdzie praca i możliwość dostatniego życia" te cytowane przeze mnie słowa , chyba są jedyną alternatywą, na często inne używane : " dobrze...... w Polsce to już było " A szkoda .
Nasze społeczeństwo jest po prostu głupie jak zaczęli nas wyprzedawac to wszyscy klaskali i sie cieszyli ze jest fajnie . Społeczeństwo wywalczyli sobie trochę swobody i wolności w latach 90 tych ale zapomnieli iść za ciosem i budować silny kraj . Uznali podstawionego bolka za przywódcę a ludzie którzy go kreowali sprzedali nas i tyle a pieniędzy z tej sprzedaży skaplo na ulice bardzo nie wiele , ludzie wynieśli je do zagranicznych sklepów np . Carrefourow, auchhanow , realow, biedronek, zabek, centów, leclerkow, lidlow, itd itp nastepnie ich wlasciciele zabrali te pieniadze do swoich krajow . Polacy kupili tez trochę niemieckich samochodów pobudowali sobie domy i podrobienia remonty i koniec . Na świecie jest rywalizacja pieniądz robi pieniądz a kto ich nie ma zostaje niewolnikiem
podnoście dalej podatki to du..pe zobaczycie a nie miejsca pracy...brak perspektyw ,szans na założenie rodziny itp. to zmusza ludzi do wyjazdu.....bo kto chcę żyć za 1200 pln brutto ......a wyludnienie zaczęło się od 2005 roku masowa migracja ..a kolejne władzę dbały o własne cztery litery.....udając że problem nie istnieje ,ale dzięki tej migracji obecna władza chwali się że jej bezrobocie spadło .....ot taka porażka sukcesu.....
...taka sytuacja nie dotyczy tylko Elbląga, ale całego kraju, młodzież emigruje za pracą, jak jest praca to jest zabezpieczenie dla rodziny...Nic nowego ten artykuł nie mówi.
Kwiczoł - " kwiczysz idioto " jakieś 4 , jakieś 8 ?? Skoro, główny "zarządzający" , ma może około 5 i w cale się z tym nie "kryje" . A zatrudniłby kogoś za 4 , 8 ?? Za te, może 5 , to ja miałbym w nosie , jak nie w du... takie stanowisko. Ale to ja. Dobra rada : lecz się na nogi, bo na głowę za późno. Oczywiście, największym problemem w Elblągu, jest brak pracy ale jak tu znaleźć cokolwiek, jak wszędzie byli emerytowani mundurowi są zatrudniani , bo taniej .... albo najlepiej żebyś miał grupę inwalidzką, był rencistą .itd. " wojewoda ", jakieś " ZACIĘCIE " ??? " leniwce z UM " racja , jednak nie wyodrębniałbym winy tylko na Polskę Ludową, ta tez niczym się specjalnym nie wykazała, a czasu już trochę minęło . Za 20 lat, dale będziemy obwiniać PRL i PZPR ?? ? Hm..
W Elblągu dominuje układ lewicowo-emerytalno-socjalistyczny. W radzie miasta od kilkunastu lat są ci sami ludzie, w większości w wieku przedemerytalnym. Do posad w UM i przyległościach nie mają dostępu ludzie "z ulicy", zresztą tak samo jak w innych urzędach, gdzie pracują sami znajomi królika. Jeśli dalej będziemy wybierać w wyborach tych samych ludzi, to za 20 lat zostaną w Elblągu sami emeryci, urzędnicy i służby mundurowe.
Praca za godne wynagrodzenie i problem sam się rozwiąże! To jednak dotyczy wszystkich w Elblągu a zwłaszcza pracodawców,którzy nas zatrudniają! A rząd powinien tych wszystkich ulubieńców co po 25 latach pracy maja ponad trzy tysiące emerytury przywołać do porządku.,chcesz pracowac dobrze masz możliwość ,ale na ten czas twoja emerytura jest zatrzymana.Chyba ze od razu wprowadzą przepis o całkowitym opodatkowaniu każdego emeryta,rencistę itd.Przypuszczam ze nie jeden etat zostałby wolny!
Gdyby w E-gu można było dostać pracę za poczciwe wynagrodzenie a nie za jałmużnę to z pewnością byłoby wielu młodych elblążan, którzy chętnie zostaliby na miejscu. Życie (w bardzo szerokim znaczeniu) jest bardzo drogie. Rodzina 3-4osobowa, żeby móc normalnie (nie nad stan)-po prostu normalnie-żyć, powinna mieć dochodu (już na rękę) około od 6 do 7 tys. zł m-nie, a ma…no właśnie…coraz częściej żyją z zasiłków. Skoro nie ma środków do życia to co dopiero na rozrywkę?! Też mam dziecko na studiach w innym mieście i wcale nie mam swojemu dziecku za złe, że nie chce wracać do E-ga. Całkowicie podzielam refleksje „beaty” i puentę: „Rozumniej jest wyjechać tam, gdzie są perspektywy na w miarę normalne życie niż frustrować się w E.”!
Sytuacje podobne do tej jaką przedstawił „061” też nie powinny mieć miejsca. To jest zwyczajne bezwzględne wykorzystywanie ze strony pracodawców, a my zdesperowani , a nawet zastraszeni itp. zgadzamy się na to dając tym samym przyzwolenie na takie a nie inne traktowanie nas-pracowników. Przykład idzie ze szczytu tzn. jakich mamy rządzących w naszym parlamencie (myślących wyłącznie o sobie bo pozostałych mają za nic) takich też mamy w lokalnych podwórkach.
Nic dodać , nic ująć w Waszych komentarzach , tylko dlaczego My to rozumiemy a Ci od których tak wiele zależy już nie ?? Czyżby faktycznie sprawdzało się " że punkt widzenia zmienia się w raz z miejscem siedzenia " dokładniej a po czasie ... zasiedzenia ?? Tak nie dawno nawiązałem rozmowę ze straszą Panią w sklepie na "Zawadzie" . Między innymi powiedziała mi , że z pracy do pracy chodziła przez wiele lat , żeby dziecko mogło iść i skończyć studia. A teraz ono pracuje , po długim bezrobociu, za 1200 zł i patrząc mi się w oczy pytała , czy warto było" urabiać obolałe ręce - do dzisiaj " Skoro teraz dokłada z emerytury aby wnuk miał za co się ubrać " ?? Pchało mi się na usta , żeby szukać pracy w większym mieście lub za granicą. Ale jakoś... nie przemogłem się i zamilkłem.
Zaś z drugiej strony "Dla Polaka tam ojczyzna, gdzie praca i możliwość dostatniego życia" te cytowane przeze mnie słowa , chyba są jedyną alternatywą, na często inne używane : " dobrze...... w Polsce to już było " A szkoda .
Nasze społeczeństwo jest po prostu głupie jak zaczęli nas wyprzedawac to wszyscy klaskali i sie cieszyli ze jest fajnie . Społeczeństwo wywalczyli sobie trochę swobody i wolności w latach 90 tych ale zapomnieli iść za ciosem i budować silny kraj . Uznali podstawionego bolka za przywódcę a ludzie którzy go kreowali sprzedali nas i tyle a pieniędzy z tej sprzedaży skaplo na ulice bardzo nie wiele , ludzie wynieśli je do zagranicznych sklepów np . Carrefourow, auchhanow , realow, biedronek, zabek, centów, leclerkow, lidlow, itd itp nastepnie ich wlasciciele zabrali te pieniadze do swoich krajow . Polacy kupili tez trochę niemieckich samochodów pobudowali sobie domy i podrobienia remonty i koniec . Na świecie jest rywalizacja pieniądz robi pieniądz a kto ich nie ma zostaje niewolnikiem