Wilk pokazał już swoje prawdziwe oblicze. Nie stać go na słowo "Przepraszam", które należy się Pani Koseckiej za jej za obrazę, to niech płaci i udowadnia ze to nie on powiedział (tylko ktoś udawał jego głoś hehe). Mam nadzieję, że Pani Kosecka wygra bo ja tez bym nie pozwoliła sobie na takie oszczerstwa, a pan Wilk może zmądrzeje i pokaże jak powinien zachować się "prezydent" i przeprosi kobietę.
W sumie powinien przeprosić powiedzieć że to o co powiedział nie miało na celu urażenie czy publiczne poniżenie radnej gdyż wypowiedz ta nie była przeznaczona do publikacji i za to powinien przprosić że opinia publiczna poznała jego prywatne myśli czy słowa wypowiedziane w wąskim gronie nie przewidziane dla szerszego grona. Za to jakie ma zdanie czy myśli na temat Pani Koseckiej raczej nie można skarżyć bo można by było każdego obywatela sądzić że źle o kimś myśli co nam polakom podobna często się zdarza:) Jeszcze za myślenie nie każą tylko trzeba pokazać klasę, przyznać się, przeprosić jak to mówią wziać na klate a swoje myśleć dalej.
Pani Mario podziwiamy za wytrwałość i wolę poprawiania naszego otoczenia. Życzymy wytrwałości i odporności na głupie wpisy przeciwników politycznych. Wiemy, że Pani zawsze występuje w obronie słabszych i potrzebujących pomocy i niech Pani nie przestaje. Dobra robota zaprocentuje, jesteśmy z Panią.
skoro redakcja znów usuwa moje komentarze, to napisze słowami z piosenki Elektrycznych gitar (moze tego nie wykasują? ;) - "a a a kobieta zła..." Ps. Lolelb, chba coś Ci się pomieszalo. Czy to wina Wilka, ze jego prywatna rozmowa wyszla przez jakiegos kreta na światlo dzienne? Za co on ma przepraszać, pomyśl.
To sprawa cywilna i nie podlega "umorzeniu" jak sprawa karna - proponuje poczytać kodeks cywilny i karny zanim znów kogoś za nieznajomość podstaw prawa posadzą. Dylemat jest taki - czy człowiek ma prawo wyrażać swoje poglądy prywatnie i czy te poglądy mają być zgodne z tym do mówi póblicznie ? Na to ospowiem że tak tak powinno być. Ale czy w rozmowie prywatenej można stosowąć słowa niecenzuralne ? To w mojej ocenie zależy wyłacznie od woli i umowy rozmówców i dlatego nagranie z takich rozmów nie może stanowić podstawy powództwa ale tu się mogę mylić. Na pewno natomiast koniczne jest przełuchanie oryginalnych taśm z nagrań i ich zbadanie i bez tego "d..a blada" jakk mawiaja czasem "bladowce" ze szlugiem pod hawirą funfla co był dobrym herbatnikiem...
@ Mariuszu niby prawda że prywatne i publiczne poglądy powinny być zgodne ale nie wszystkie prywatne opinie należy mówić publicznie. Jeśli uważam sąsiada za wariata nie ma potrzeby rozgłaszać tego publicznie, nie wszyscy chcą wiedzieć za kogo uważam mojego sąsiada.
@elblążanin/patriota ja bym tak zrobił, przeprosiłbym nie bawiąc się w kruczki prawne mimo oczywistej winy tego który upublicznił z drugiej strony nie przepraszając wynikało by że pasuje mi to że jakiś kret upublicznił. Takie jest moje zdanie niekoniecznie właściwe tu jest spraw po części moralna i odpowiedzialności za swoje słowa chyba że to co było na taśmie to wszystko tylko nieprawdziwy montaż. POzdrawiam
Gdyby p. Wilkowi udało się pozbyć słomy z butów, przeprosiłby kobietę, z którą w przeszłości zgodnie współpracował i ma jej sporo do zawdzięczenia, sprawa by się skończyła. Upór p. Wilka świadczy o jego małostkowości, prostactwie i braku empatii. Weźmy to pod uwagę,gdy nadejdą kolejne wybory do samorządu. Nie potrzebny nam kmiotek na fotelu prezydenckim.
A p. Kosecką pozdrawiam. Inna machnęłaby ręką na działalność na rzecz miasta, tymczasem ona zmuszona do walki o dobre imię nie zapomina o wyborcach.
Wilk pokazał już swoje prawdziwe oblicze. Nie stać go na słowo "Przepraszam", które należy się Pani Koseckiej za jej za obrazę, to niech płaci i udowadnia ze to nie on powiedział (tylko ktoś udawał jego głoś hehe). Mam nadzieję, że Pani Kosecka wygra bo ja tez bym nie pozwoliła sobie na takie oszczerstwa, a pan Wilk może zmądrzeje i pokaże jak powinien zachować się "prezydent" i przeprosi kobietę.
W sumie powinien przeprosić powiedzieć że to o co powiedział nie miało na celu urażenie czy publiczne poniżenie radnej gdyż wypowiedz ta nie była przeznaczona do publikacji i za to powinien przprosić że opinia publiczna poznała jego prywatne myśli czy słowa wypowiedziane w wąskim gronie nie przewidziane dla szerszego grona. Za to jakie ma zdanie czy myśli na temat Pani Koseckiej raczej nie można skarżyć bo można by było każdego obywatela sądzić że źle o kimś myśli co nam polakom podobna często się zdarza:) Jeszcze za myślenie nie każą tylko trzeba pokazać klasę, przyznać się, przeprosić jak to mówią wziać na klate a swoje myśleć dalej.
Pani Mario podziwiamy za wytrwałość i wolę poprawiania naszego otoczenia. Życzymy wytrwałości i odporności na głupie wpisy przeciwników politycznych. Wiemy, że Pani zawsze występuje w obronie słabszych i potrzebujących pomocy i niech Pani nie przestaje. Dobra robota zaprocentuje, jesteśmy z Panią.
skoro redakcja znów usuwa moje komentarze, to napisze słowami z piosenki Elektrycznych gitar (moze tego nie wykasują? ;) - "a a a kobieta zła..." Ps. Lolelb, chba coś Ci się pomieszalo. Czy to wina Wilka, ze jego prywatna rozmowa wyszla przez jakiegos kreta na światlo dzienne? Za co on ma przepraszać, pomyśl.
To sprawa cywilna i nie podlega "umorzeniu" jak sprawa karna - proponuje poczytać kodeks cywilny i karny zanim znów kogoś za nieznajomość podstaw prawa posadzą. Dylemat jest taki - czy człowiek ma prawo wyrażać swoje poglądy prywatnie i czy te poglądy mają być zgodne z tym do mówi póblicznie ? Na to ospowiem że tak tak powinno być. Ale czy w rozmowie prywatenej można stosowąć słowa niecenzuralne ? To w mojej ocenie zależy wyłacznie od woli i umowy rozmówców i dlatego nagranie z takich rozmów nie może stanowić podstawy powództwa ale tu się mogę mylić. Na pewno natomiast koniczne jest przełuchanie oryginalnych taśm z nagrań i ich zbadanie i bez tego "d..a blada" jakk mawiaja czasem "bladowce" ze szlugiem pod hawirą funfla co był dobrym herbatnikiem...
@ Mariuszu niby prawda że prywatne i publiczne poglądy powinny być zgodne ale nie wszystkie prywatne opinie należy mówić publicznie. Jeśli uważam sąsiada za wariata nie ma potrzeby rozgłaszać tego publicznie, nie wszyscy chcą wiedzieć za kogo uważam mojego sąsiada.
@elblążanin/patriota ja bym tak zrobił, przeprosiłbym nie bawiąc się w kruczki prawne mimo oczywistej winy tego który upublicznił z drugiej strony nie przepraszając wynikało by że pasuje mi to że jakiś kret upublicznił. Takie jest moje zdanie niekoniecznie właściwe tu jest spraw po części moralna i odpowiedzialności za swoje słowa chyba że to co było na taśmie to wszystko tylko nieprawdziwy montaż. POzdrawiam
Pani Mario niech pani się trzyma w tej walce!
Gdyby p. Wilkowi udało się pozbyć słomy z butów, przeprosiłby kobietę, z którą w przeszłości zgodnie współpracował i ma jej sporo do zawdzięczenia, sprawa by się skończyła. Upór p. Wilka świadczy o jego małostkowości, prostactwie i braku empatii. Weźmy to pod uwagę,gdy nadejdą kolejne wybory do samorządu. Nie potrzebny nam kmiotek na fotelu prezydenckim. A p. Kosecką pozdrawiam. Inna machnęłaby ręką na działalność na rzecz miasta, tymczasem ona zmuszona do walki o dobre imię nie zapomina o wyborcach.
Maria ..trzymaj się ramy to się nie POs..ra..my...