Panie dyrektorze, jak to młodzież sama doprowadziła do tego, że przestali palić w ubikacjach, a gdzie byli pana nauczyciele, jeśli dobrze sie orientuję to nauczyciele mają obowiązek pełnić dyżury, to co nie zaglądali co dzieje się w toaletach?
" ~ ???? " jak to nauczyciel nie wspomina uczniowi o tym, że palił? On jest tam po to żeby go uczyć a nie wąchać. Może oczywiście poprosić go o to aby się przesiadł, ale większość uczniów szkół średnich jest pełnoletnia, więc nie przesadzajmy. Jest problem z paleniem po klatkach i na chodnikach. Pełno petów i "mel". Złym pomysłem nie jest również utworzenie tzw " palarni" aby nie było tego całego syfu. Nikt im nie karze palić, robią to z własnego wyboru. Ale pytanie: Gdzie w takim razie palą nauczyciele, bo podobno zakaz palenia na terenie szkoły obowiązuje WSZYSTKICH.
nauczycielu jak byś mieszkał przy szkole to byś zmienił zdanie dzisiaj przy szkole gastronomicznej zwracając uwagę młodzierży zostałam wulgarnie wyzwana i co na to dyrekcja szkoły.Tylko w wakacje mamy błogi spokój !
Niestety nauczyciele nie reagują na uczniów, którzy palą papierosy podczas przerw. I niestety coraz więcej uczniów pali: to jest prawdziwa plaga w polskich szkołach. Sami rodzice i nauczyciele muszą najpierw zacząć od siebie i przestać palić. Bez dobrego przykładu nie ma żadnych szans zmiany tej sytuacji.
czytam i już sie nie dziwie że szkoły to wylęgarnie patologii..
smierdzący śmierdzącego nie wyczuje..
Panie dyrektorze, jak to młodzież sama doprowadziła do tego, że przestali palić w ubikacjach, a gdzie byli pana nauczyciele, jeśli dobrze sie orientuję to nauczyciele mają obowiązek pełnić dyżury, to co nie zaglądali co dzieje się w toaletach?
jaki dyrekto i nauczyciele -jaka szkoła- tacy uczniowie. Zamkowa przykładem
" ~ ???? " jak to nauczyciel nie wspomina uczniowi o tym, że palił? On jest tam po to żeby go uczyć a nie wąchać. Może oczywiście poprosić go o to aby się przesiadł, ale większość uczniów szkół średnich jest pełnoletnia, więc nie przesadzajmy. Jest problem z paleniem po klatkach i na chodnikach. Pełno petów i "mel". Złym pomysłem nie jest również utworzenie tzw " palarni" aby nie było tego całego syfu. Nikt im nie karze palić, robią to z własnego wyboru. Ale pytanie: Gdzie w takim razie palą nauczyciele, bo podobno zakaz palenia na terenie szkoły obowiązuje WSZYSTKICH.
nauczycielu jak byś mieszkał przy szkole to byś zmienił zdanie dzisiaj przy szkole gastronomicznej zwracając uwagę młodzierży zostałam wulgarnie wyzwana i co na to dyrekcja szkoły.Tylko w wakacje mamy błogi spokój !
palą za kasę ojców i matek więc niech się rodzice zajmą wychowanie swoich dzieci
bo te gimnazja to potrzebne jak dziura w moście !!! powinno wrócić 8 lat podstawówki !!!
smieszne smieszne moim zadniem niemacie co do roboty wiec czepiacie sie palacych !!. ....
Niestety nauczyciele nie reagują na uczniów, którzy palą papierosy podczas przerw. I niestety coraz więcej uczniów pali: to jest prawdziwa plaga w polskich szkołach. Sami rodzice i nauczyciele muszą najpierw zacząć od siebie i przestać palić. Bez dobrego przykładu nie ma żadnych szans zmiany tej sytuacji.