niby pomysł dobry ale obawiam się, że ceny byłyby z kosmosu. Tak jak z żywnością regionalną. Np za kilogram szynki trzeba zapłacić na takich stoiskach 50 zł albo i więcej. Rozumiem, że naturalnie wędzone to droższe ale bez przesady. Myślę, że zaraz wymyślili by ekologiczne ryby i na zwykłym śledziu chcieli by zarobić krocie. Jeżeli ceny byłyby przyzwoite jestem jak najbardziej za...w przeciwnym razie wolę pójść do centrali rybnej
I żeby nie było, że to ktoś inny podał pomysł, ten jest MÓJ. Nie musi być targu stricte rybnego. Wystarczyłoby, i piszę to całkiem serio, przeniesienie targowiska z ul. Dąbka na Starówkę. Zapewnić ładne stoiska typu domki lub wiaty na ul. Stary Rynek i pobocznych (jak podczas święta chleba). Mamy wystawców bezlik. Ludzi chętnych do odwiedzenia starówki - cała masa. Skorzystają wszyscy.
Pamiętajcie - pomysł jest mój! Można już dziękować.
Ale jakoś nikt nie wspomniał,o odbudowaniu ciągu kamienic,przy Targu Rybnym,bo,jak ktos wspomniał wcześniej,Stare Miasto bez Targu Rybnego jest jak gacie bez gumki:)
Zdjecia piekne ! Istnial Targ Rybny bo swieze rybki dowozono lodziami zaraz po polowie . I ja chce tyle lodzi przycumowanych przy bulwarze.Co za widok.A moze pomyslec o takim targu nie tylko rybnym przy zagospodarowaniu drugiego brzegu.
1. co o tym pomyśle sądzi SANEPID czy stada much znoszących jaja na świeżych , ryb nie bądą stanowiły pszeszkody w prowadzeniu targu w letnie upalne dni.2. Jak myślicie kto zapewni że Elblążanie będą nagle tacy bogaci i będą nabywać te wędzone węgorze a ruch turystyczny latem zapewni chociaż możliwość utrzymania biznesu i płacenia ZUSU podatków do kasy miasta na realizację kolejnych fantastycznych pomysłów
Świetny pomysł ale pewnie będzie więcej bubli made in china niż stoisk z rybami
niby pomysł dobry ale obawiam się, że ceny byłyby z kosmosu. Tak jak z żywnością regionalną. Np za kilogram szynki trzeba zapłacić na takich stoiskach 50 zł albo i więcej. Rozumiem, że naturalnie wędzone to droższe ale bez przesady. Myślę, że zaraz wymyślili by ekologiczne ryby i na zwykłym śledziu chcieli by zarobić krocie. Jeżeli ceny byłyby przyzwoite jestem jak najbardziej za...w przeciwnym razie wolę pójść do centrali rybnej
a te pange na ten targ z Chin to kto będzie woził ?
wręcz super pomysł w końcu świeże rybki i ruch na starym mieście,może by się coś działo w naszym bez ludnym i uśpionym mieście
I żeby nie było, że to ktoś inny podał pomysł, ten jest MÓJ. Nie musi być targu stricte rybnego. Wystarczyłoby, i piszę to całkiem serio, przeniesienie targowiska z ul. Dąbka na Starówkę. Zapewnić ładne stoiska typu domki lub wiaty na ul. Stary Rynek i pobocznych (jak podczas święta chleba). Mamy wystawców bezlik. Ludzi chętnych do odwiedzenia starówki - cała masa. Skorzystają wszyscy. Pamiętajcie - pomysł jest mój! Można już dziękować.
Ale jakoś nikt nie wspomniał,o odbudowaniu ciągu kamienic,przy Targu Rybnym,bo,jak ktos wspomniał wcześniej,Stare Miasto bez Targu Rybnego jest jak gacie bez gumki:)
Zdjecia piekne ! Istnial Targ Rybny bo swieze rybki dowozono lodziami zaraz po polowie . I ja chce tyle lodzi przycumowanych przy bulwarze.Co za widok.A moze pomyslec o takim targu nie tylko rybnym przy zagospodarowaniu drugiego brzegu.
Jeśli ma być taki targ to i kamieniczki powinny zostać wybudowane ,takie jak były.
Jak dojdzie do wykonania przekopu mierzei to śledzie pojawią się i inne ryby w rzece Elbląg .I prosto z wody na stół i interes się kręcić będzie.
1. co o tym pomyśle sądzi SANEPID czy stada much znoszących jaja na świeżych , ryb nie bądą stanowiły pszeszkody w prowadzeniu targu w letnie upalne dni.2. Jak myślicie kto zapewni że Elblążanie będą nagle tacy bogaci i będą nabywać te wędzone węgorze a ruch turystyczny latem zapewni chociaż możliwość utrzymania biznesu i płacenia ZUSU podatków do kasy miasta na realizację kolejnych fantastycznych pomysłów