Zmuszanie 6 latków do szkoły jest to zwykłe , zabezpieczenie etatów dla nauczycieli, przy niżu demograficznym - tak to wygląda. Co do pseudo " znafcy" i jego tekstu " Niestety tumaństwo nie rozumie, że wraz z rozwojem cywilizacji wiedzy gwałtownie przybywa i proces edukacji trzeba wydłużyć!!! " to w życiu nie słyszałem większej głupoty. Po to się rozwinęła informatyka, metodyka itp. aby łatwiej przekazywać wiedzę i uczyć człowieka konkretnej wiedzy a nie wszystkiego , jak teraz to się robi czyli NICZEGO. Trzeba umieć przekazywać wiedzę innym a nie "odbębnić" lekcję , udając np: że nie widzę , że uczeń pali " fajki " w czasie lekcji itp.itd. Problem edukacji nie leży w wieku pójścia dziecka do szkoły .....ale ...
Całe szczęście,że nie uwiklano dzieci w pisowską hucpe polityczna
http://blogi.newsweek.pl/Tekst/polityka-polska/679425,po-co-nam-referendum-edukacyjne.html
Referendum edukacyjne miało być, w zamierzeniach strategów PiS, wielką ogólnopolską, finalną rozgrywką z leżącym na łopatkach Tuskiem. Jego celem miało być skopanie, zdeptanie, zmaltretowanie konającej Platformy po przegranej batalii w Warszawie. Oczywiście, w tym zamiarze skopania leżącego, PiS chciał posłużyć się dziećmi. Tusk miał być potraktowany jak pedofil, który krzywdzi polskie dziecko, nakazując mu pójście do szkoły w wieku sześciu lat. Referendum miało przerodzić się w samosąd nad konającym pedofilem w obronie polskich, katolickich, przemodlonych dzieci.
Do ~ znafca. Niższy wiek szkolny = szybsze wejście rocznika na rynek pracy -> więcej składek do ZUS. Prawda jest taka, że ZUSowi to nie pomoże, obniżka emerytur będzie bolesna i już się o tym mówi. Co do pracy to jest ale nie w PL wieć nasili to emigrację. Co do argumentu odnośnie wiedzy to życzę Ci aby leczył cie lekarz wychowany na testach. Niestety coraz trudniej o ludzi myślących - ale takimi łatwiej rządzić i manipulować... PS. Polecam na youtube kanał MaxTV - pooglądajcie, może coś do Was dotrze...
Chcieliście wyborcy -PO i PSL to macie raj.Głosujcie dalej na nich to będziecie chodzić na rzęsach.Obiecali dzieciom tablety a kupili tym z sejmu a dzieci dżwigają ciężkie tornistry.
Do ~ pampi. Nie do końca mogę się zgodzić z twoim argumentem "Zmuszanie 6 latków do szkoły jest to zwykłe , zabezpieczenie etatów dla nauczycieli, przy niżu demograficznym - tak to wygląda.". Owszem wygląda to na zabezpieczenie etatów ale na dwa, trzy lata do wyborów.. Dzieci i tak się rodzi mniej więc zapaść zaraz przyjdzie. Można to było rozwiązać inaczej zmniejszając klasy co by wpłynęło na poziom nauczania jednocześnie ratując etaty.
6latki sa gotowe do pojscia do I klasy ,ale nie wszystkie. Powinno pozostac jeszcze kilka lat (3-5), ze rodzice po konsultacji zpedagogiem i psychologiem decyduja, czy puscic 6latka do szkoly. Moja Corka chodzi jako 6latka do szkoly. Jest ponad inne dzieci z matematyki. Bardzo lubi chodzic do szkoly. Poza tym, to nie jest tak, ze dziecko w szkole jest zostawione same sobie. Jako narod musimy ochlonac i rozpatrywac nie tylko, to co jest przeciw, ale tez za. I to nie jest odbieranie dziecinstwa. Ale podkreslam, nie kazdy 6latek jest gotowy.
~ qwerty moje dziecko chodzi do 18 osobowej klasy ! I .......poziom nauki jest taaaaki , że ręce opadają. Sam uczę dziecko dodatkowo i wysyłam na płatne lekcje z języków. Problem jest w tym , iż młodzi nauczyciele w tym też wychowca, wogóle nie panują nad dyscypliną na lekcjach . I mimo rozmów z dyrekcją itp. nie przynosi to żadnego skutku. Ale, jak może być inaczej , skoro prawie wcale nie na nauczycieli z powołania z haryzmą itp. Masowe, otwieranie ośrodków studenckich i kierunków pedagogicznych w każdej mieścinie . Spowodowało masowe pojawienie się na rynku pracy, pedagogów . A ilość nie zawsze przekłada się w jakość np: pracy. Moim zdaniem , nim pedagog stanie się " ciałem pedagogicznym " powinien przeiść badania , określające jego predyspozycje , natury osobowej itp.
Wg pani Elblanowskiej w każdym przedszkolu jest sala gimnastyczna oraz boisko. A przedszkole katolickie nie ma nawet placu zabaw z prawdziwego zdarzenia.
Gelertowa i jej PO (partia oszustów) znowu przeciwko Polakom
Zmuszanie 6 latków do szkoły jest to zwykłe , zabezpieczenie etatów dla nauczycieli, przy niżu demograficznym - tak to wygląda. Co do pseudo " znafcy" i jego tekstu " Niestety tumaństwo nie rozumie, że wraz z rozwojem cywilizacji wiedzy gwałtownie przybywa i proces edukacji trzeba wydłużyć!!! " to w życiu nie słyszałem większej głupoty. Po to się rozwinęła informatyka, metodyka itp. aby łatwiej przekazywać wiedzę i uczyć człowieka konkretnej wiedzy a nie wszystkiego , jak teraz to się robi czyli NICZEGO. Trzeba umieć przekazywać wiedzę innym a nie "odbębnić" lekcję , udając np: że nie widzę , że uczeń pali " fajki " w czasie lekcji itp.itd. Problem edukacji nie leży w wieku pójścia dziecka do szkoły .....ale ...
Całe szczęście,że nie uwiklano dzieci w pisowską hucpe polityczna http://blogi.newsweek.pl/Tekst/polityka-polska/679425,po-co-nam-referendum-edukacyjne.html Referendum edukacyjne miało być, w zamierzeniach strategów PiS, wielką ogólnopolską, finalną rozgrywką z leżącym na łopatkach Tuskiem. Jego celem miało być skopanie, zdeptanie, zmaltretowanie konającej Platformy po przegranej batalii w Warszawie. Oczywiście, w tym zamiarze skopania leżącego, PiS chciał posłużyć się dziećmi. Tusk miał być potraktowany jak pedofil, który krzywdzi polskie dziecko, nakazując mu pójście do szkoły w wieku sześciu lat. Referendum miało przerodzić się w samosąd nad konającym pedofilem w obronie polskich, katolickich, przemodlonych dzieci.
Do ~ znafca. Niższy wiek szkolny = szybsze wejście rocznika na rynek pracy -> więcej składek do ZUS. Prawda jest taka, że ZUSowi to nie pomoże, obniżka emerytur będzie bolesna i już się o tym mówi. Co do pracy to jest ale nie w PL wieć nasili to emigrację. Co do argumentu odnośnie wiedzy to życzę Ci aby leczył cie lekarz wychowany na testach. Niestety coraz trudniej o ludzi myślących - ale takimi łatwiej rządzić i manipulować... PS. Polecam na youtube kanał MaxTV - pooglądajcie, może coś do Was dotrze...
Chcieliście wyborcy -PO i PSL to macie raj.Głosujcie dalej na nich to będziecie chodzić na rzęsach.Obiecali dzieciom tablety a kupili tym z sejmu a dzieci dżwigają ciężkie tornistry.
Do ~ pampi. Nie do końca mogę się zgodzić z twoim argumentem "Zmuszanie 6 latków do szkoły jest to zwykłe , zabezpieczenie etatów dla nauczycieli, przy niżu demograficznym - tak to wygląda.". Owszem wygląda to na zabezpieczenie etatów ale na dwa, trzy lata do wyborów.. Dzieci i tak się rodzi mniej więc zapaść zaraz przyjdzie. Można to było rozwiązać inaczej zmniejszając klasy co by wpłynęło na poziom nauczania jednocześnie ratując etaty.
banda chce zarzadzac moimi dziecmi skandal czuja sie jak putin w rosji bombe podlozyc pod ten caly sejm i w powietrza wysadzic zlodzieji
6latki sa gotowe do pojscia do I klasy ,ale nie wszystkie. Powinno pozostac jeszcze kilka lat (3-5), ze rodzice po konsultacji zpedagogiem i psychologiem decyduja, czy puscic 6latka do szkoly. Moja Corka chodzi jako 6latka do szkoly. Jest ponad inne dzieci z matematyki. Bardzo lubi chodzic do szkoly. Poza tym, to nie jest tak, ze dziecko w szkole jest zostawione same sobie. Jako narod musimy ochlonac i rozpatrywac nie tylko, to co jest przeciw, ale tez za. I to nie jest odbieranie dziecinstwa. Ale podkreslam, nie kazdy 6latek jest gotowy.
~ qwerty moje dziecko chodzi do 18 osobowej klasy ! I .......poziom nauki jest taaaaki , że ręce opadają. Sam uczę dziecko dodatkowo i wysyłam na płatne lekcje z języków. Problem jest w tym , iż młodzi nauczyciele w tym też wychowca, wogóle nie panują nad dyscypliną na lekcjach . I mimo rozmów z dyrekcją itp. nie przynosi to żadnego skutku. Ale, jak może być inaczej , skoro prawie wcale nie na nauczycieli z powołania z haryzmą itp. Masowe, otwieranie ośrodków studenckich i kierunków pedagogicznych w każdej mieścinie . Spowodowało masowe pojawienie się na rynku pracy, pedagogów . A ilość nie zawsze przekłada się w jakość np: pracy. Moim zdaniem , nim pedagog stanie się " ciałem pedagogicznym " powinien przeiść badania , określające jego predyspozycje , natury osobowej itp.
Wg pani Elblanowskiej w każdym przedszkolu jest sala gimnastyczna oraz boisko. A przedszkole katolickie nie ma nawet placu zabaw z prawdziwego zdarzenia.