Niemcy mają zakaz sprzedaży w niedzielę jeszcze z przed I W S i jakoś nie bankrutują. Natomiast kolonia polska musi pracować i w niedzielę by innym żyło się lepiej.
większość sklepów na zachodzie europy jest zamknięta w niedzielę , i jak się okazuje można żyć , bez otwartych sklepów, galerii,i innych temu podobnych , tylko w Polsce muszą być otwarte by nabijać w większości kasę dla zagranicznych właścicieli kasę .... , i jakoś nawet kler nie protestuje.....
A ja powiem tak pracowałam w jednym z C.H. Ogrody w Elblągu i wiem jak to jest pracować w każdy świątek, piątek i niedzielę. Niby człowiek ma inne dni wolne, ale to nie to co mieć wolny weekend. Cały! A najgorsze były święta typu 1 i 3 maja gdzie po między wypadał 2 i oczywiście nie można było mieć długiego weekendu bo przecież w takie dni są największe utargi i na zmianie musiały być 4 osoby więc prawie cały zespół pracowników. I oczywiście każdy się cieszył z majówki wolnej tylko nie pracownicy centrum handlowego. Oczywiście ktoś napisze pewnie, że nikt Ci tam nie kazał pracować, ale jak to mówią "jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma" (nie ma pracy w naszym mieście więc się bierze co dają)....
A i jeszcze okres świąteczny Wy wszyscy tylko miną dwa dni świąt czytaj 25 i 26 grudnia to już 27 lecicie na zakupy jakbyście normalnie nie widzieli jedzenia przez dwa dni. Śmiech mnie ogarniał jak tylko otwierali rano Carrefoura a kolejka pod drzwiami jak do mięsnego za komuny. Oczywiście my znowu do pracy, która była poprzedzona nockami bo trzeba było wprowadzić promocje bo po świętach już się zaczynają wyprzedaże i muszą być zrobione na otwarcie sklepu rano 27. Ale kogo to obchodzi. Przecież biedacy nie będą mieli, gdzie iść na spacer w niedziele bo tak właśnie wyglądają niedzielne zakupy w C.H. Sami zwiedzający nabijający tylko ludzi na bramkę. I szwędający się bez celu. Uważam, że weekend powinien być wolny od pracy dla każdego.
Takie C.H. i tak są w tygodniu wystarczająco długo otwarte więc jak ktoś chce zrobić zakupy to zdąży je zrobić w tygodniu. Co najwyżej otworzyłabym je w sobotę do 14 tak jak kiedyś było i jakoś wszystko funkcjonowało. Pamiętam jak się z mamą chodziło na zakupy po pracy, a chleb się kupowało na weekend. Bo sklepy były zamknięte. I jakoś wszystko działało. I nikt nie narzekał.
A i kolejny długi weekend się zaczyna. Tylko nie dla pracowników C.H. bo oni mają tylko wolne 1 listopada, weekend niestety w pracy. Współczuję im serdecznie.
dokładnie dede - i to właśnie instytucje pozarządowe chciały uchwalić...
Niech co niektórzy zajmą się tym co powinni ,Księża modlitwą ,pracownicy praca .A nie odwrotność.
dobry pomysł za za zamkniete handlowi w niedziele bo tam w granice francuz,niemiec i inne
Niemcy mają zakaz sprzedaży w niedzielę jeszcze z przed I W S i jakoś nie bankrutują. Natomiast kolonia polska musi pracować i w niedzielę by innym żyło się lepiej.
Nieprawda - w Niemczech markety normalnie działają -Polacy robia tam zakupy
większość sklepów na zachodzie europy jest zamknięta w niedzielę , i jak się okazuje można żyć , bez otwartych sklepów, galerii,i innych temu podobnych , tylko w Polsce muszą być otwarte by nabijać w większości kasę dla zagranicznych właścicieli kasę .... , i jakoś nawet kler nie protestuje.....
A ja powiem tak pracowałam w jednym z C.H. Ogrody w Elblągu i wiem jak to jest pracować w każdy świątek, piątek i niedzielę. Niby człowiek ma inne dni wolne, ale to nie to co mieć wolny weekend. Cały! A najgorsze były święta typu 1 i 3 maja gdzie po między wypadał 2 i oczywiście nie można było mieć długiego weekendu bo przecież w takie dni są największe utargi i na zmianie musiały być 4 osoby więc prawie cały zespół pracowników. I oczywiście każdy się cieszył z majówki wolnej tylko nie pracownicy centrum handlowego. Oczywiście ktoś napisze pewnie, że nikt Ci tam nie kazał pracować, ale jak to mówią "jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma" (nie ma pracy w naszym mieście więc się bierze co dają)....
A i jeszcze okres świąteczny Wy wszyscy tylko miną dwa dni świąt czytaj 25 i 26 grudnia to już 27 lecicie na zakupy jakbyście normalnie nie widzieli jedzenia przez dwa dni. Śmiech mnie ogarniał jak tylko otwierali rano Carrefoura a kolejka pod drzwiami jak do mięsnego za komuny. Oczywiście my znowu do pracy, która była poprzedzona nockami bo trzeba było wprowadzić promocje bo po świętach już się zaczynają wyprzedaże i muszą być zrobione na otwarcie sklepu rano 27. Ale kogo to obchodzi. Przecież biedacy nie będą mieli, gdzie iść na spacer w niedziele bo tak właśnie wyglądają niedzielne zakupy w C.H. Sami zwiedzający nabijający tylko ludzi na bramkę. I szwędający się bez celu. Uważam, że weekend powinien być wolny od pracy dla każdego.
Takie C.H. i tak są w tygodniu wystarczająco długo otwarte więc jak ktoś chce zrobić zakupy to zdąży je zrobić w tygodniu. Co najwyżej otworzyłabym je w sobotę do 14 tak jak kiedyś było i jakoś wszystko funkcjonowało. Pamiętam jak się z mamą chodziło na zakupy po pracy, a chleb się kupowało na weekend. Bo sklepy były zamknięte. I jakoś wszystko działało. I nikt nie narzekał.
A i kolejny długi weekend się zaczyna. Tylko nie dla pracowników C.H. bo oni mają tylko wolne 1 listopada, weekend niestety w pracy. Współczuję im serdecznie.