Poczta Polska dalej siedzi w głębokiej komunie. Głównym ich zajęciem jest sprzedaż dewocjonaliów. Zapomnieli o świadczeniu ich podstawowych usług. Doręczenie poczty do domu to jest ponad ich siły. Co mam na myśli ? Szanowny pan listonosz , pracownik poczty nie jest w stanie dostarczyć listu poleconego do adresata. Nadmieniam że adresat mieszka na parterze i jego drzwi są oddalone od skrzynki pocztowej 4 m. Listonosz woli wypisać awizo jak wejść 4 stopnie i dostarczyć list adresatce ( wiek dziewięćdziesiąt lat ). Pani STALE przebywającej w mieszkaniu. Przez jego lenistwo staruszka ma teraz iść na oddaloną o ponad kilometr pocztę . Rozmawiałem z pocztą na Nowowiejskiej- to nie ich sprawa lecz listonoszy. Do kierownika listonoszy nie idzie się dodzwonić. Nie odbiera" zapracowany". Granda!
Z ul. Fromborskiej do tej pory po przesyłki trzeba było zasuwać na Ogólną mijając UP na Fromborskiej normalna paranoja.
Mnie przekierowano z Ogólnej na Fromborską i bardzo dobrze bo na Fromborskiej mieszkam i już dawno tak powinno być.
Poczta Polska dalej siedzi w głębokiej komunie. Głównym ich zajęciem jest sprzedaż dewocjonaliów. Zapomnieli o świadczeniu ich podstawowych usług. Doręczenie poczty do domu to jest ponad ich siły. Co mam na myśli ? Szanowny pan listonosz , pracownik poczty nie jest w stanie dostarczyć listu poleconego do adresata. Nadmieniam że adresat mieszka na parterze i jego drzwi są oddalone od skrzynki pocztowej 4 m. Listonosz woli wypisać awizo jak wejść 4 stopnie i dostarczyć list adresatce ( wiek dziewięćdziesiąt lat ). Pani STALE przebywającej w mieszkaniu. Przez jego lenistwo staruszka ma teraz iść na oddaloną o ponad kilometr pocztę . Rozmawiałem z pocztą na Nowowiejskiej- to nie ich sprawa lecz listonoszy. Do kierownika listonoszy nie idzie się dodzwonić. Nie odbiera" zapracowany". Granda!