Sobota, 23.11.2024, Imieniny: Adela, Felicyta, Klemens
Nie masz konta?
Zarejestruj się »
Grudzień to miesiąc wyjątkowy, świąteczny, miesiąc w którym obdarowujemy najbliższych prezentami. Już 7 grudnia 2024 roku o... »
Copyright © 2004-2024 Elbląski Dziennik Internetowy. Wszystkie prawa zastrzeżone.
Tak i dzieki takiej instytucji powstana sztuczne miejsca pracy bo kto tam bedzie przychodzil wszystkiego na temat rozpoczecia dzialnosci gospodarczej mozna sie dowiedziec z intrnetu. Kolejny bezsens i zapewnienie pracy swoim znajomkom ktorzy beda mieli gwarantowana pensje
A to dobre ,,,elbląski radni nie znaleźli by własnej dup.... (4 litery) bez mapy ,a co dopiero leku na bezrobocie ,chyba że dla własnych rodzin i znajomych których wciskają na fikcyjne stanowiska ,,,,,jak już mówiłem jedzcie na jakąś wycieczkę czy coś w tym stylu ,to potraficie najlepiej .........
była już propozycja rozwiązania głodu i bezrobocia w Polsce, "niech głodni zjedzą bezrobotnych".
Widać, że pojęcia o prowadzeniu biznesu w Elblągu brakuje. Ci co tu piszą mówią o pracy najemnej, o istnieniu takich punktów w naszym mieście itp. Tylko czy w tych punktach możecie załatwić wszystkie prozedury związane z PUP, ZUS, US, UM. Prowadzący działalność wiedzą o czym mowa i dlatego ta inicjatywa radnej tzw. "jedno okienko" które obiecano a do tej pory nie ma. Można te wsystkie sprawy załatwiać biegając od urzędu do urzędu a do tego jeszcze instytucji zajmujących się udzielaniem dotacji, subwencji, zwolnień, ulg itp. Ale czy nie lepiej zorganizować to w jednym miejscu i oferować kompleksową usługę. Może to się wiązać z koniecznością ograniczenia tych usług w rozproszonych instytucjach i to chyba strach tam zatrudnionych skutkuje zamieszczonymi wpisami. Koniec z pozorami, czas do rob
Drogi lokalny patrioto widzę kolejnego zwolennika teorii spiskowej - jedno okienko istnieje trzy lata i moim zdaniem to typowy przykład jak dobry pomysł Palikota skopano w trakcie jego wdrażania zmieniając go w rodzaj fikcji przynajmniej w stosunku do osób prawnych . Reforma PUP jest potrzebna i to tam powinny być te informacje ale ich nie ma i co ciekawsze nie będzie bo brak tam odpowiednio wykwalifikowanych kard jak zresztą wszędzie . Dotacje subwencje i zwolnienia to sprawy " uznaniowe" i w Elblągu przede wszystkim brak jest jasnych reguł ich przyznawania a jednak się je przyznaje - generalnie trochę pod stołem na co zwracałem nie raz uwagę Prezydentowi w korespondencji dotyczącej PFRON i PUP. Koordynacja tak ale nie w postaci kolejnej instytucji ale przez jasne zasady pracy
Odnośnie patologii w urzędach szczególnie skarbowym to fakt zapraszam do mojego artykuliku " Gang-sterka podatkowa" na / inne redakcje jak widać nie były zainteresowane/ podobnie zgadzam się z tezą że co bystrzejsi przenoszą się z Elbląga do innych miejscowości . Patologia w ZUS-ie Patologia w sądownictwie i tylko władza jest ciągle z siebie zadowolona bo na jej pensje jeszcze wystarcza. Obawiam się że za niedługi jednak nie wystarczy i co wtedy ? Sprzedamy ratusz z nowo wyremontowanymi gabinetami Panów i Pań Prezydentów ?
Przecież do tych wszystkich pomysłów pani bez-radnej powołano swojego czasu Elbląską Izbę Przemysłowo-Handlową. Niestety EIPH zbankrutowała. Teraz będzie inaczej? Apropos co się stało z majątkiem EIPH?
Doradcza instytucja biznesowa zbankrutowała? Na to wygląda że ktoś sobie z ludzi jaja robi. ;D
Kolejna instytucja i stołki dla swoich.... walczą z bezrobociem zgodnie z programem "rodzina na swoim"
Wpisuję w wyszukiwarkę w internecie hasło "sprzedam nerkę". Wyskakuje kilkadziesiąt stron. Przeglądam ogłoszenia z ostatnich tygodni. Jest ich mnóstwo. Aż tylu się nie spodziewałem. Mogę wybierać jak w sklepie. Tylko to taki smutny sklep, pełen rozpaczy i desperacji. "Witam, sprzedam nerkę oraz krew. Nie piję, nie palę. Jestem młodym człowiekiem, mam 20 lat. Nigdy nie brałem innych używek. Potrzebuję szybko pieniędzy, mam dziecko w drodze - dlatego. A pracy nie ma… " – pisze Adam xx z Gdańska, grupa krwi Rh+. "Witam, sprzedam pilnie nerkę. Mam nóż na gardle, pilnie potrzebuję pieniędzy…" – to Malwina z Rzeszowa. Krzysztof z Krakowa: "Mam 33 lata, potrzebuję pilnie pieniędzy, sprzedam nerkę, szpik, ewentualnie coś innego, cena do uzgodnienia".