Tak ,to mozliwe bo towary przewozi jedna ruska barka i 1 polska,barki te kursuja przecietnie 1 x w tygodniu i je4dnorazowozabieraja od 800-1000 ton.........mialem piekny sen,ale to tylko sen..........i 4 instytucje zwiazane z portem biorące kase podatnika
kolejny kitajec oszołomowaty napisal swoj felieton, widac taka moda teraz naszla zeby pisac felietony. szkoda ze nic dobrego z tego nie wynika, w tym miescie nadal niczego nie ma a ten port to tylko parking i nic tam sie nie dzieje, a temu panu to radze jechac do trojmiasta i zobaczyc jak wyglada prawdziwy port i co sie na nim dzieje.Powiem tylko tyle ze w tym miescie przybywa z roku na rok ludzi starszych a ubywa mlodych. Obecnie mlodzi ludzie w elblagu to gimnazjalisci licealisci, reszta to ci ktorym dalej nie chcialo sie juz uczyc. Ci ambitniejsi wyjechali na studia i nikt tu juz nie wroci, no chyba ze na swieta do rodzicow. I taki grzegorz nie zwabi ich tu swoimi glupimi obietnicami z kosmosu bo zaden madry mlody czlowiek mu nie uwierzy w te jego brednie. w tym miescie nie ma niczego, zero rozrywki, sport tez kuleje a podobno sportem mial sie zajac sam grzegorz nowaczyk i wlasnie po tym widac do czego doprowadzaja jego rzady, do totalnej destrukcji wielu organizacji i instytucji. Oczywiscie zaraz sie znajda tacy ktorym wszystko w tym miescie odpowiada.
Felieton to, specyficzny rodzaj publicystyki, krótki utwór dziennikarski utrzymany w osobistym tonie, lekki w formie, wyrażający - często skrajnie złośliwie - osobisty punkt widzenia autora. Gratuluję zatem Panu dyrektorowi felietonowej publikacji, nijak nie przystającej do felietonu, a raczej do płatnej reklamy. Faktem jest, ze zadania zarządu portu są trochę inne niż to, o czym propagandowo informuje Pan dyrektor, i dlatego słusznie przypomniał "anonim" Panu dyrektorowi o wcześniej zapowiadanych obiecankach. Elblążanie coraz bardziej interesują się konkretami (wynikami ekonomicznymi) budżetowych spółek - wspieranych z ich podatków stąd domagają się publicznej wiedzy o przychodach i kosztach każdej spółki z udziałem miasta. Takie maja prawo i niepotrzebny jest im kolejny felietonista piszący we własnej sprawie.
jaja sobie ktoś z biednego ludu elbląskiego robi. może odtajnimy zarobki dyrektora i wszystko stanie sie jasne czy sa propocjonalne do zarobkowania przez ten smieszny porcik. kiedys widziałem w zoo jak goryl walił sie po piersi bardzo dumny z tego że ...w ogóle istniał.
Zastanawia mnie jak gość z wykształceniem hotelarskim i z doświadczeniem z zagranicznych hotelowych recepcji może piastować stanowisko dyrektora portu .Może ktoś mi to wyjaśni
Lansiku ciąg dalszy
Tak ,to mozliwe bo towary przewozi jedna ruska barka i 1 polska,barki te kursuja przecietnie 1 x w tygodniu i je4dnorazowozabieraja od 800-1000 ton.........mialem piekny sen,ale to tylko sen..........i 4 instytucje zwiazane z portem biorące kase podatnika
kolejny kitajec oszołomowaty napisal swoj felieton, widac taka moda teraz naszla zeby pisac felietony. szkoda ze nic dobrego z tego nie wynika, w tym miescie nadal niczego nie ma a ten port to tylko parking i nic tam sie nie dzieje, a temu panu to radze jechac do trojmiasta i zobaczyc jak wyglada prawdziwy port i co sie na nim dzieje.Powiem tylko tyle ze w tym miescie przybywa z roku na rok ludzi starszych a ubywa mlodych. Obecnie mlodzi ludzie w elblagu to gimnazjalisci licealisci, reszta to ci ktorym dalej nie chcialo sie juz uczyc. Ci ambitniejsi wyjechali na studia i nikt tu juz nie wroci, no chyba ze na swieta do rodzicow. I taki grzegorz nie zwabi ich tu swoimi glupimi obietnicami z kosmosu bo zaden madry mlody czlowiek mu nie uwierzy w te jego brednie. w tym miescie nie ma niczego, zero rozrywki, sport tez kuleje a podobno sportem mial sie zajac sam grzegorz nowaczyk i wlasnie po tym widac do czego doprowadzaja jego rzady, do totalnej destrukcji wielu organizacji i instytucji. Oczywiscie zaraz sie znajda tacy ktorym wszystko w tym miescie odpowiada.
turban - też wyjedź i przestań marudzić
Felieton to, specyficzny rodzaj publicystyki, krótki utwór dziennikarski utrzymany w osobistym tonie, lekki w formie, wyrażający - często skrajnie złośliwie - osobisty punkt widzenia autora. Gratuluję zatem Panu dyrektorowi felietonowej publikacji, nijak nie przystającej do felietonu, a raczej do płatnej reklamy. Faktem jest, ze zadania zarządu portu są trochę inne niż to, o czym propagandowo informuje Pan dyrektor, i dlatego słusznie przypomniał "anonim" Panu dyrektorowi o wcześniej zapowiadanych obiecankach. Elblążanie coraz bardziej interesują się konkretami (wynikami ekonomicznymi) budżetowych spółek - wspieranych z ich podatków stąd domagają się publicznej wiedzy o przychodach i kosztach każdej spółki z udziałem miasta. Takie maja prawo i niepotrzebny jest im kolejny felietonista piszący we własnej sprawie.
jaja sobie ktoś z biednego ludu elbląskiego robi. może odtajnimy zarobki dyrektora i wszystko stanie sie jasne czy sa propocjonalne do zarobkowania przez ten smieszny porcik. kiedys widziałem w zoo jak goryl walił sie po piersi bardzo dumny z tego że ...w ogóle istniał.
Zastanawia mnie jak gość z wykształceniem hotelarskim i z doświadczeniem z zagranicznych hotelowych recepcji może piastować stanowisko dyrektora portu .Może ktoś mi to wyjaśni