Sobota, 25.01.2025, Imieniny: Tatiana, Pawel, Milosz
Nie masz konta?
Zarejestruj się »
Rio jest dużym, spokojnym psem o łagodnym, przyjaznym usposobieniu, potrafiącym zachować równowagę w wielu sytuacjach, choć... »
Copyright © 2004-2025 Elbląski Dziennik Internetowy. Wszystkie prawa zastrzeżone.
oportunisto: Od kiedy ceny biletów zależą od tego, czy miasto jest stołeczne, wojewódzkie czy powiatowe? Ceny ustala Rada Miasta, kierując się rozeznaniem lokalnego rynku. Komunikacja miejska bywa często dotowana i rzadko się zdarza aby była intratnym interesem. Elbląska karta miejska jest przedsięwzięciem mocno niedopracowanym. Pozostawia zbyt wiele wątpliwości, np. przyjezdnym spoza Elbląga, którzy wysiądą z pociągu po 20.00 i będą chcieli skorzystac jednorazowo z tramwaju lub autobusu. Proponuje im się udanie do siedziby ZKM, wpłacenie 10 zł kaucji i wyrobienie karty. W Warszawie funkcjonują karty od lat ale też i można nabyc tradycyjny bilet. W cenie 2.4 zł. Biorąc pod uwagę stan techniczny warszawskich pojazdów, nowoczesny system informacji, metro, autobusy pośpieszne i ekspresowe, SIEC jeżdżących co pół godziny autobusów nocnych i wielokrotnie dłuższe trasy niż w Elblągu, opłata w stolicy nie wydaje się wygórowana w stosunku do naszych 2 zł.
a właśnie dużo zależy od tego jaki jest status miasta - jak sam zauważyłeś, komunikacja jest dotowana, wiadomo że miasto wojewódzkie będzie miało więcej na ten cel niż miasto które nie jest stolica regionu. większe pieniądze oznaczają lepsze pojazdy i infrastrukturę, prawda? przykład: olsztyn buduje siec tramwajową od podstaw - skąd pieniadze na to wzięli?bo przecież nie tylko z budżetu miasta... co do karty i troski o turystów (oby ich jednak było więcej niż obecnie)... jestem pewien, że nie zgłębiłeś dokładnie tematu albo nie czytasz ze zrozumieniem :P przecież nadal będzie można kupić bilet u kierowcy lub motorniczego - zajrzyj na stronę zkm
I tak najlepsza była akcja w Sylwestra gdy koło godziny 19 czyli w Sylwestrowych godzinach szczytu, obok Carrefoura zepsuł się tramwaj linii nr 4 jadący w kierunku Jaru. Skutecznie sparaliżował on ruch tramwajów w obu kierunkach. Ludzie poumawiani na zabawy sylwestrowe spieszą się aby dotrzeć na czas a tu zonk bo czeka się 30+ minut na tramwaj a go ciągle nie ma, a tłum na przystanku wciąż rośnie. Ci co byli obok C4 widzieli sznurek stojących tramwajów i szli na autobus, ale osoby czekające na ulicy Ogólnej, płk Dąbka, Obrońców Pokoju czy Browarnej po prostu nie wiedziały co robić! Czy czekać z nadzieją że tramwaj za chwile przyjedzie? A jeżeli pójdę na autobus który będzie za 30 minut a tu się okaże że poszedłem a tu po moim odejściu nagle tramwaj w końcu przyjechał...
W odniesieniu do autora ~kek. I właśnie dlatego informacja świetlna na przystankach powinna być standardem! Awaria tramwaju - automatyczny przesył danych do centrali o lokalizacji tramwaju, czyli zablokowanym odcinku i automatyczny przesył informacji do następnych przystanków typu awaria tramwaju nr x, prognozowany czas naprawy, informacja o najbliższych przystankach autobusowych wraz z numerem lini kierującym się w tym samym kierunku co tramwaj opatrzona w godzinę odjazdu autobusu. Problem rozwiązany. Troszkę inwencji....
Oportunisto: A skąd Elbląg wziął pieniądze na rozbudowę linii tramwajowej na płk Dąbka i Ogólnej? Z tego samego żródła pozyskuje je teraz Olsztyn, czyli z UE. Urząd wojewódzki ani Urząd marszałkowski nie dotują tu ani nigdzie MPK, tylko Miasto, albo sąsiednie gminy.(Nb. zbuntował się burmistrz Barczewa, co spowodowało likwidację linii 14). Olsztyn jako miasto ok.180 tys, stolica 115 tys. powiatu, siedziba uczelni z 50 tys. studentów, z kilkuprocentowym bezrobociem i lepiej rozwinietą klasą średnią, dysponuje budżetem o pon. 350 mln wyższym niż Elbląg. MPK przewozi dziennie ponad 100 tys osób, ZKM w E-gu analogicznie 70 tys. I jeszcze jedno, bilety u kkierowców są lub ich brakuje i kosztują 2,80. To więcej niż w Warszawie, Gdyni, Słupsku. A jakośc przewozów pokazują poniższe wpisy. Zaś MZK na swoich stronach proponuje przyjezdnym zakup (za kaucją) EKM. Tylko co ma zrobic ten, który przyjeżdza ok. 20.00? Czekac na dworcu do rana i taksówką pojechac do ZKM po kartę?
dzwoniłam i pytałam jak to będzie z tą kartą i wycofaniem papierowych biletów - usłyszałam dokładnie to co potwierdza oportunista: nadal będzie można zapłacić u kierowcy. pytanie do towarzysza bez ściem - czy przyjezdni (turyści) kupują np bilety miesięczne? zastanów się bo wydaje mi się że jednak lamentujesz bez potrzeby. ponadto od znajomych z Olsztyna wiem ze miasto dostało kasę m.in. od marszałka województwa na tramwaje. nawet żeby uzyskać dofinansowanie z UE trzeba większość kosztów ponieść samemu a dopiero po jakimś czasie pieniądze wracają do wnioskującego o dofinansowanie... chyba m.in to jest przyczyna tak wielkiej dziury w budżecie naszego miasta
Agatko, droga Agatko, tą notatką zamykam polemikę między nami. Program Modernizacja i rozwój zintegrowanego rozwoju transportu miejskiego w Olsztynie, wartośc 421 mln zł, 15% udział miasta, reszta - dotacje UE, z udziałem m.in. regionalnego programu rozwoju Urzędu Marszałkowskiego. Program obejmuje NIE TYLKO budowę od podstaw trakcji, zajezdni, podstacji energ., przystanków i zakup 13 pojazdów (lub 11) ale także przebudowę wielu ulic i budowę nowej. Ponadto, juz bez związku z tramwajami ten sam projekt zakłada budowę wydzielonych buspasów na wybranych ulicach. Na przebudowę i modernizacje ulic pod kątem przyszłej sieci tramw. Olsztyn pozyskuje srodki skąd może, np. z Min, Rozwoju Regionalnego. A co, Elbląg nie może postara się o to samo? Pozdrawiam Agatko, zapraszam kiedyś do siebie na kawę, mam w domu modele tramwajów, może się pobawimy wajchą?
W Elblągu pojazdy to były dobre ale kiedyś mowa o autobusach i tramwajach .Mamy rok 2011 i w podobnych miastach do Elbląga jeżdżą nowocześniejsze pojazdy i zabierające więcej pasażerów.Popatrzmy co się wyprawia w Święto Zmarłych lub jak są imprezy dojazd tragiczny jazda jak sardynki.Chyba pora na wymianę szefów tych firm bo zmiany powolne i jest żle wpisy o tym świadczą.
Jest wyjście z brudu w pojazdach i brudnych szyb .Pojazdy stoją na pętlach jakiś czas dlaczego nie są czyszczone. Przecież tę czynność godzinami się nie wykonuje.Jakoś w innych miastach mają sposoby tylko u nas ciągle problemy a może w biurach za dużo siedzi a brud jak był tak jest w pojazdach.
Szanowni Państwo ! Rzeczwiście autobusy komunikacji miejskiej nie sa wewnątrz czyszczone i zamiatane . Korzystam bardzo często z linii nr 7,13 być może , to linie obługuje ( ALP ),ale fotele bywają zabłocone strasznie . Widać gołym okiem ,że nikt tam nie sprząta . Uważam ,że przed rozpocżciem jazdy autobus powinie być wewnątrz zamieciony ,siedzenia ,jesli są brudne oczyszczone a podłoga i poręcze zdezynfekowane środkami do tego celu przeznaczonymi.Chociaż by z tego względu ,że bardzo często widzimy jadących autobusami osoby bezdomne ,brudne ,zawszone itp.