Czwartek, 23.01.2025, Imieniny: Maria, Ildefons, Rajmund
Nie masz konta? Zarejestruj się »
zdjęcia
filmy
baza firm
reklama

Komentarze do artykułu (16)

Dodaj nowy komentarz

  1. 1
    0
    ~ malbork
    Środa, 25.08

    zdjęcie z fotoradaru z Gronowa i Starego Pola są nie ważne dlatego, ze nr rej. na samochodzie sa zamazane a cala tablica wyraźna z numerami jest kopiowana ponizej zdjecia. to fotomontaz dlatego mozna miec watpliwosci co to zdjecia

  2. 2
    0
    ~ we135
    Środa, 25.08

    Prawo do używania przyrządów kontrolno-pomiarowych ma wyłącznie policja. Tymczasem w art. 129 b ust. 3 pkt 3 ustawy – Prawo o ruchu drogowym upoważnia strażników gminnych do używania urządzeń samoczynnie ujawniających i rejestrujących naruszenia przepisów ruchu drogowego przez kierujących pojazdami – podkreśla Tadeusz Pepliński, prezes Stowarzyszenia Bezprawiu i Korupcji Stop. W jego ocenie straże nie posiadają uprawnień do używania fotoradarów, na które została wystawiona tego rodzaju legalizacja. Zapisane w ustawie uprawnienie do używania urządzeń ujawniających i rejestrujących ogranicza się do ścigania wykroczeń zarejestrowanych przy użyciu monitoringu miejskiego, np. na sygnalizacji świetlnej.

  3. 3
    0
    ~ Olać zdjęcie z fotoradaru!
    Środa, 25.08

    Jak olać zdjęcie z fotoradaru? W internecie jest parę sensownych instrukcji. Generalnie jednak jest tak, że jak NIE MA NA ZDJĘCIU TWOJEJ TWARZY - to ci mogą z tym zdjęciem na pukiel naskoczyć!! (pukel = niem. garb). Zdjęc ie przychodzi po miesiącu i wzywają cię, a ty mówisz: "nie pamiętam, prawdopodobnie, ale nie jestem pewien, być może, ale nie mogę tego jednoznacznie stwierdzić etc.", ale CHYBA moim autkiem jechał wtedy mojego szwagra przyszywany przyszywany konkubent i teść, który od kilka lat mieszka i pracuje w Anglii, a nazywa się Józek Kowalski, mieszka chyba Bristol albo w Fulham, ale nie jestem tego pewien i nie mam jego dokładniejszych namiarów, a on komórkę zmienia tam raz na miesiąc!! I mogą cię cmoknąć w to miejsc, gdzie plecy tracą swoją szlachetną nazwę!!!

  4. 4
    0
    ~ po fachu
    Czwartek, 26.08

    czyli ci co praktykują takie metody to zorganizowana mafia przestępcza. Pralnia brudnych pieniędzy.Zawsze tak było i będzie czy oni byli mili a teraz poli. Góra z rzędem kto temu łeb ukręci

  5. 5
    0
    ~ czytelnik
    Piątek, 27.08

    Prokuratura Okręgowa w Gdańsku odmówiła wszczęcia śledztwa w sprawie przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków przez członków władz gminnych i funkcjonariuszy straży gminnych w Starej Kiszewie, Gniewie i Pelplinie w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, poprzez nierzetelną organizację przetargów na użytkowanie fotoradarów. Zawiadomienie w tej sprawie złożyło Stowarzyszenie Bezprawiu i Korupcji STOP w Starogardzie Gdańskim. Przypomnijmy, że kilka miesięcy temu stowarzyszenie poinformowało o możliwości popełnienia przestępstwa Centralne Biuro Antykorupcyjne w Warszawie. Zdaniem Tadeusza Peplińskiego, prezesa wspomnianego stowarzyszenia, organizacja przetargów, a także użytkowanie fotoradarów przez straże gminne od prywatnych firm, mogły nie być zgodne z obowiązującym prawem. CBA skierowała przekazane przez stowarzyszenie materiały do Prokuratury Okręgowej w Gdańsku. Ta ostatnia, po zapoznaniu się z dokumentami, nie podzieliła opinii przedstawiciela stowarzyszenia i odmówiła wszczęcia śledztwa. podkreśliła, że zawiadomienie złożone przez Tadeusza Peplińskiego jest niewystarczające, by na jego podstawie wszcząć postępowanie przygotowawcze, a także, że zawiera wiele stwierdzeń, które nie są poparte żadnymi merytorycznymi argumentami. Zdaniem śledczych dostarczone dokumenty nie dotyczą konkretnych zagadnień, lecz są jedynie polemiką z obowiązującymi przepisami. Prokuratura zwróciła również uwagę na fakt, że zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa powinno opierać się na dowodach lub poszlakach, a nie na przypuszczeniach. Tych pierwszych w nadesłanej dokumentacji zabrakło, a w takiej sytuacji nie mogła ona wszcząć śledztwa. Z takiego obrotu sprawy zadowoleni są przedstawiciele gmin. - W tym przypadku trudno nawet mówić o satysfakcji, bo od samego początku staliśmy na stanowisku, że wszystko odbywało się zgodnie z obowiązującymi przepisami - powiedział nam Marian Pick, wójt gminy Stara Kiszewa. - Decyzja prokuratury potwierdza więc naszą dotychczasową opinię w tej kwestii. W podobnym tonie wypowiada się burmistrz miasta i gminy Gniew Bogdan Badziong. - Jeśli chodzi o stronę formalnoprawną, to nie mieliśmy żadnych wątpliwości, że wszystko było w porządku - stwierdza burmistrz Gniewa. - Nie miałem w tym przypadku żadnych obaw, dlatego jestem zadowolony z decyzji prokuratury, bo to dowodzi, że to, co robiliśmy, było zgodne z prawem. Wprawdzie Prokuratura Okręgowa w Gdańsku wezwała Tadeusza Peplińskiego, by uściślił swoje zawiadomienie, jednak do spotkania obu stron nie doszło. Jak powiedział nam Tadeusz Pepliński, nie zjawił się w prokuraturze w wyznaczonym terminie, bo na ten czas miał zaplanowane inne czynności. Prezes Stowarzyszenia Bezprawiu i Korupcji STOP nie zamierza rezygnować z dalszej walki w tej sprawie. - Oczywiście nie zgadzam się z decyzją prokuratury - mówi Pepliński. - Racja jest po naszej stronie i mamy na to dowody. Dlatego też postanowiliśmy zaskarżyć decyzję prokuratury do sądu, co już uczyniliśmy zgodnie z procedurami.

  6. 6
    0
    ~ Dobroć samarytanina według Pana Peplińskiego
    Piątek, 27.08

    Dobroć samarytanina według Pana Tadeusza Naszą uwagę zwrócił samochód w dość wątpliwy pod względem poprawności sposób zaparkowany nieopodal nowo otwartego biura. Zidentyfikowaliśmy go jak pojazd którym ostatnio porusza się Tadeusz Pepliński, prezes Stowarzyszenia Bezprawiu i Korupcji STOP. Jak udało nam się ustalić samochód jest własnością Grzegorza W., o którego sprawie pisaliśmy w dwóch numerach naszej gazety. Grzegorz W. padł prawdopodobnie ofiarą nieuczciwej transakcji ? będąc w stanie niepoczytalności umysłowej sprzedał swój majątek panu X, chociaż ?sprzedał? to być może za wielkie słowo. Zachodzi podejrzenie, że doszło do wyłudzenia. Tadeusz Pepliński zajął się tą sprawą i ? również za pośrednictwem naszej gazety - ją nagłośnił. Był jak dobry samarytanin. ? Czy to pana auto? ? zapytaliśmy. ?No, nie ? niepewnie zaprzeczył Tadeusz Pepliński ? Ale przyjechał nim pan? Używa pan go pan? ? No, tak?To auto W. Zrodziła się w nas wątpliwość w postawę dobrego samarytanina Tadeusza Peplińskiego, czego nie omieszkaliśmy mu powiedzieć. ? Ale ja wlewam do niego paliwo? - zaznaczył Pepliński Uznaliśmy, że zaiste ? to chyba nadmiar łaski z jego strony. - Grzegorz W. teraz przebywa w szpitalu i ja mu nawet wożę jedzenie ? zaznaczył Tadeusz Pepliński. ? A tutaj przywiozłem jego dzieci. I mam notarialnie stwierdzoną opiekę nad W. Dzieci Grzegorza W. istotnie były na otwarciu biura obecne. Na zakończenie wręczyły swemu ?jedynemu dobroczyńcy? kwiaty. Czy Tadeusz Pepliński przywiózł dzieci Grzegorza W. wraz z tymi kwiatami dla siebie? Tadeusz Pepliński ogłosił na zakończenie spotkania, że węszymy sensację. Nieładnie, panie Pepliński ? nie węszymy. Ona ? ta sensacja ? zdaje się, po prostu jest. Tym bardziej ją ?węszymy?, że kilka tygodni temu pan Pepliński przyjechał do naszej redakcji tym samym samochodem i powiedział, że ?nie ma ochoty być niańką? Grzegorza W? źródło: http://www.kociewski.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=631&Itemid=2

Właścicielem serwisu info.elblag.pl jest Agencja Reklamowa GABO

Copyright © 2004-2025 Elbląski Dziennik Internetowy. Wszystkie prawa zastrzeżone.


1.1069180965424